Reklama

Puls tygodnia

Zaduszki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jak on się tutaj dostał, jakimi kanałami, chyba tylko sam Pan Bóg wie. A że dosłownie kanałami, sam się przyznał. Pielęgniarki porządnie go wykąpały, odziały w szpitalną pidżamę i położyły do łóżka. Gorzej było z przywróceniem mu zdrowia. Było tak źle, że widział ratunek w przyjściu księdza. Przyszedłem w środku nocy, zdążył przyjąć wszystkie sakramenty chorych i wkrótce zmarł. Był tak szczery w spowiedzi św., tak osamotniony w swoim życiu, że włączyłem go do swoich modlitw jak kogoś z rodziny. Teraz spoczywa na cmentarzu, blisko ścieżki, którą spieszę do szpitala.
Wiele grobów na tym cmentarzu jest mi bliskich poprzez posługę kapłańską. Moje groby rodzinne znajdują się w Krakowie. Tutaj, w Drezdenku, spoczywają bliscy ze wspólnoty parafialnej. W cmentarnych drzewach śpiewają ptaki, po płycie nagrobka mozolnie wspina się boża krówka, kret ryje pomiędzy grobami, zostawiając kopczyk ziemi jakże inny od tego uklepanego łopatą grabarza. Babie lato owija się o kamienny krzyż, na ławeczce staruszka rozmawia ze zmarłym, właśnie dzwon z kaplicy cmentarnej wybija godzinę pogrzebu, który prowadzę. Pomiędzy grobami biegają nieświadome niczego dzieci i zbierają kulki topiącej się parafiny, by ulepić z nich ludzika albo ukochanego psa. Widzę przez okno szpitalne kobietę z sali nr 5, która odprowadza wzrokiem i modlitwą każdego zmarłego. Pod nogami szeleszczą upadające na cmentarne ścieżki liście. Jutro, pojutrze cmentarz zaludni się i chociaż przez kilka chwil każdy zatrzyma się na dłużej przy kamiennej płycie, może wyobraźnia podsunie zupełnie inną sytuację, gdy to już nie my pochylamy się, kładąc bukiety chryzantem, ale już ktoś inny...
Lecz jeszcze wychodzę przez cmentarną bramę na własnych nogach. Oddalam się pospiesznie. Panuje cisza, jakby przed chwilą umilkł dzwon pozgonny albo poeta (nie pamiętam nazwiska) skończył pisać wiersz:

Umrzyj wcześniej niż ja, troszkę
wcześniej

Żebyś nie ty
samotnie
wracała do domu

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wojtyła z pełnym przekonaniem przygotowywał się do aktorstwa

2025-03-29 18:18

[ TEMATY ]

Karol Wojtyła

Archiwum KUL

Rozmowa z b. rektorem Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Jackiem Popielem, teatrologiem, literaturoznawcą twórcą i dyrektorem artystycznym Festiwalu „Dramaty Narodów", autorem około 200 prac: książek, artykułów i recenzji, poświęconych głównie historii dramatu i teatru polskiego XX wieku oraz dziejom szkolnictwa teatralnego. W obszarze zainteresowań oraz badań Profesora znajduje się również Teatr Karola Wojtyły. Ostatnią publikację pt. „Czy teatr może zbawić człowieka? Karol Wojtyła w labiryncie sztuki” czyta się przysłowiowym jednym tchem.

Monika Stojowska: Po pierwsze. Dlaczego Wojtyła?
CZYTAJ DALEJ

W Ogrodach Watykańskich zakwitły tulipany Jana Pawła II

2025-03-29 10:35

[ TEMATY ]

Ogrody Watykańskie

Włodzimierz Rędzzioch

W zeszłym roku w papieskich ogrodach na stoku Wzgórza Watykańskiego miały miejsce dwie „polskie” uroczystości: posadzenie drzewka upamiętniającego błogosławionego Józefa Ulmę i zasadzenie cebulek tulipanów im. Jana Pawła II.

Pierwsza uroczystość odbyła się w związku z przypadającą 24 marca 80. rocznicą śmierci błogosławionej rodziny Ulmów. Józef Ulma prowadził nowoczesne, jak na tamtejsze czasy, gospodarstwo rolne. Ciągle się dokształcał o czym świadczy jego biblioteka. Hodował pszczoły i jedwabniki, miał szkółkę drzewek owocowych i rozpowszechnił praktykę szczepienia jabłoni. Do Watykanu przywieziono właśnie drzewko jabłoni, zaszczepionej przez błogosławionego Józefa, której odmiana nazywa się Glogierówka, na cześć historyka i archeologa Zygmunta Glogera.
CZYTAJ DALEJ

Cierpienia Chrystusa nadal trwają

2025-03-30 16:29

Marzena Cyfert

Rekolekcje w parafii pw. Ducha Świętego we Wrocławiu głosi bp Jan Sobiło, biskup pomocniczy charkowsko-zaporoski

Rekolekcje w parafii pw. Ducha Świętego we Wrocławiu głosi bp Jan Sobiło, biskup pomocniczy charkowsko-zaporoski

W parafii Ducha Świętego rekolekcje wielkopostne głosi bp Jan Sobiło, biskup pomocniczy charkowsko-zaporoski.

Na początku Wielkiego Postu do kościoła parafialnego powrócił niezwykły fragment krucyfiksu, popiersie Pana Jezusa z głową w koronie cierniowej, bez rąk i nóg, ze śladami kul z czasów II wojny światowej. Obiekt został przekazany przez Muzeum Archidiecezjalne, na prośbę ks. Andrzeja Nicałka, proboszcza parafii, za zgodą abp. Józefa Kupnego, metropolity wrocławskiego. Pochodzi z kościoła Ducha Świętego, zbombardowanego podczas Festung Breslau. Fragment krucyfiksu to jedyne znane nam sakralie z tego kościoła, ocalałe z wojennej pożogi. Okaleczony krucyfiks znajduje się obecnie w prezbiterium kościoła pw. Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję