Reklama

Niecodzienny Jubileusz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

10 września br. katedra pw. św. Jakuba zapełniła się wiernymi, którzy przybyli na Mszę św. dziękczynną za dar kapłaństwa ks. Juliana Janasa.
Na wstępie bp Marian Błażej Kruszyłowicz złożył życzenia i gratulacje w imieniu abp. Zygmunta Kamińskiego i całej archidiecezji. Wyraził szacunek i podziw dla wieku Kapłana, dla powołania, które otrzymał i które przyjął. Rzadko zdarza się obchodzić 65. rocznicę kapłaństwa. Ks. Julian Janas jest dziś najstarszym kapłanem naszej archidiecezji według daty święceń.
Przyjaciel ks. Janasa i jego były wikary, proboszcz ks. Kazimierz Metryka z Polic, przedstawił sylwetkę Jubilata. Urodził się 11 marca 1914 r. w Rakszawie k. Łańcuta. Po ukończeniu gimnazjum w Przemyślu wstąpił do Wyższego Seminarium Duchownego w Przemyślu. Dokładnie 65 lat temu, 10 września 1939 r., w katedrze przemyskiej został wyświecony przez bp. Franciszka Bardę. Święcenia dla bezpieczeństwa udzielone zostały o godz. 3.00 w nocy, ponieważ Przemyśl był już bombardowany. Trwała wojna, więc Ksiądz Biskup nie dał żadnego konkretnego przydziału pracy 23 wyświęconym prezbiterom, tylko rozesłał ich z ewangelicznym wezwaniem: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody…”. Ks. Janas zaczął to realizować, pracując podczas okupacji niemieckiej w parafiach położonych k. Łańcuta. Gdy zakończyła się II wojna światowa, pod wpływem wieści, że brak jest księży na obszarach przyłączonych do Polski, podjął decyzję wyjazdu na Ziemie Zachodnie. Poprzez Śląsk dotarł do Gorzowa. Administrator apostolski ks. Edmund Nowicki skierował go do pracy w Szczecinie. Tu ks. Janas był katechetą szkolnym w gimnazjum na ul. Henryka Pobożnego, proboszczem parafii pw. św. Józefa na Pomorzanach w latach 1947-1955. W tej parafii odbudował ze zniszczeń wojennych kościół. Następnie, od 1955 r. do 1980 r., był proboszczem parafii pw. św. Jakuba Apostoła. Ze względu na to, iż zniszczona katedra z woli władz komunistycznych nie mogła być odbudowywana, rezydował w tym czasie w kościele farnym pw. Jana Chrzciciela przy ul. Bogurodzicy. Zajął się odnawianiem i wyposażaniem wnętrza tej świątyni.
Niewątpliwie dziełem jego życia była odbudowa katedry pw. św. Jakuba. Warunki do jej odbudowy nastąpiły w 1971 r., kiedy uzyskano wymaganą zgodę. Zaraz też ruszyły prace budowlane, którymi kierował ks. Janas. Często osobiście był na budowie od godz. 5.00 rano do 20.00 wieczorem... Jak dziś wspomina, „był to jakiś cud, w który nie chce się wierzyć, że w tak krótkim czasie udało się katedrę odbudować”. Brakowało w ówczesnym systemie praktycznie wszystkiego, materiały trzeba było „organizować”, cegłę wypalać na miejscu. Jednak cała diecezja zjednoczyła się przy tym dziele odbudowy historycznej świątyni. Ingres pierwszego biskupa Jerzego Stroby odbył się 8 października 1972 r. do prezbiterialnej części katedry. Po dwóch latach prac, 8 września 1974 r., poświęcono odbudowany korpus nawowy. Odbudowano też zabytkową plebanię przy katedrze. W 1980 r. ks. Janas przeszedł na emeryturę, zostając rezydentem przy parafii św. Jana Chrzciciela. Jak twierdzi, nie umie jednak wypoczywać. W miarę sił stara się być pomocny, posługując na ambonie, w konfesjonale. Nie mając już sposobności renowacji dużych obiektów, z zamiłowaniem odnawiał zabytkowe meble.
Po Mszy św. proboszcz katedry ks. Jan Kazieczko odczytał życzenia dla Księdza Jubilata przekazane przez prezydenta miasta Szczecina Mariana Jurczyka, a także życzenia przewodniczącego Rady Miasta Jana Stopyry. Prezydent Jurczyk podkreślił ogromny dług wdzięczności, jaki mają wobec Jubilata mieszkańcy Szczecina. Wskazał na ogromną rolę katedry, jaką odegrała w najnowszych dziejach miasta, gdy jej proboszczem był ks. Janas. Tu odbywały się najważniejsze uroczystości religijne, uczestniczono w Mszach św. za Ojczyznę, tu represjonowani w latach minionego ustroju znajdowali pomoc i pocieszenie.
Ks. Jan Kazieczko w imieniu kapłanów dekanatu Szczecin - Śródmieście przekazał życzenia „radosnego kapłaństwa przy czerstwym zdrowiu, przepięknej, słonecznej i długiej jesieni życia”.
Na koniec zabrał głos Dostojny Ksiądz Jubilat. Dziękował wszystkim, którzy pamiętali o jego rocznicy. Nawiązał też do wydarzeń sierpnia 1980 r. - podpisywanych porozumień i łez radości wówczas płynących w katedrze. W ostatnich słowach patriotycznie apelował do słuchaczy: „Ojczyzna jest dziś w potrzebie. W potrzebie naszej usilnej modlitwy. Do Matki Najświętszej zwróćmy nasze serca. Błogosław, Matko, naszej polskiej ziemi, tej przebogatej w nieszczęścia i łzy”.
Następnie uczestnicy uroczystości przeszli do kaplicy Matki Boskiej Częstochowskiej, gdzie delegacje, byli parafianie składali Jubilatowi kwiaty, życzenia i podziękowania. Wśród wielu słów słychać było też: „Dziękujemy za katedrę”. Do tych podziękowań i życzeń przyłącza się także Redakcja „Kościoła nad Odrą i Bałtykiem”. Ad multos annos!

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

#PodcastUmajony (odcinek 15.): Skończ z Nią!

2024-05-14 20:50

[ TEMATY ]

Ks. Tomasz Podlewski

#PodcastUmajony

Mat. prasowy

Co mam zrobić, jeśli popsułem w życiu coś bardzo ważnego? Czy w świętości jest miejsce na niesamodzielność? I co właściwie Matka Boża ma wspólnego z moim zasypianiem? Zapraszamy na piętnasty odcinek „Podcastu umajonego” ks. Tomasza Podlewskiego o tym, że z Maryją warto kończyć absolutnie wszystko.

CZYTAJ DALEJ

Ania Broda: pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury

2024-05-14 15:52

[ TEMATY ]

muzyka

pieśni maryjne

Magdalena Pijewska/Niedziela

Pieśni maryjne są bezcennym skarbem kultury ze względu na piękno języka, słownictwo i oryginalne melodie - mówi KAI Ania Broda. Pieśni biblijne i apokryficzne, balladowe i legendy, pogrzebowe i weselne, pielgrzymkowe czy mądrościowe - to pobożnościowe, ale i kulturowe bogactwo tradycyjnej muzyki, jaką Polacy przez pokolenia oddawali cześć Maryi. O dawnych polskich pieśniach maryjnych - ich znaczeniu, źródłach, rodzajach i bogactwie - opowiada wokalistka, cymbalistka, kompozytorka i popularyzatorka dawnych polskich pieśni. Wydała m. in. z Kapelą Brodów płytę "Pieśni maryjne".

- Jest tak wiele ważnych dla mnie pieśni maryjnych, że trudno mi wybrać, które lubię najbardziej. Każda z nich ma swoje miejsce w mojej codzienności i swoją funkcję. Mam wrażenie, że jest to zbiór pieśni religijnych niezwykle zróżnicowany w formie tekstowej, w narracji, ale też w formie muzycznej. Takie pachnące ziołami i kwiatami królestwo pomocy. Niebieskie Uniwersum z liliami w herbie - opowiada w rozmowie z KAI Ania Broda.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję