Reklama

„Świątynia przemawia w imieniu Boga”

Niedziela kielecka 41/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dokładnie rok temu, we wspomnienie św. Ojca Pio, poświęcono plac pod budowę nowej świątyni w parafii Ojców Kapucynów przy ul. Warszawskiej w Kielcach. Prace trwają nieustannie, a mury nowego kościoła rosną szybko. Tegoroczne wspomnienie liturgiczne św. Ojca Pio 23 września br. znowu stało się powodem do świętowania i dużej radości dla proboszcza o. Grzegorza Marszałkowskiego oraz całej wspólnoty parafialnej. W tym dniu biskup diecezjalny Kazimierz Ryczan, w obecności licznie zgromadzonych wiernych, kapłanów kieleckich parafii, przedstawicieli Ojców Kapucynów z różnych zakątków Polski oraz przełożonego Prowincji Krakowskiej o. Jacka Waligóry i prezydenta miasta Wojciecha Lubawskiego, dokonał wmurowania kamienia węgielnego oraz aktu erekcyjego kościoła pw. św. Franciszka z Asyżu w mury nowo budowanego kościoła.
Ani chłodna pogoda, ani padający deszcz nie przeszkodziły w uroczystościach, które odbyły się na placu powstającej świątyni.
Niezwykle uroczyście i już historycznie brzmiały słowa aktu erekcyjnego budowy kościoła odczytane przez ks. dziekana Stanisława Malinowskiego, proboszcz parafii św. Wojciecha w Kielcach. „Działo się to w Kielcach w roku Pańskim 2004 w 23 dniu miesiąca w dzień św. Ojca Pio z Pietrelciny, o godzinie 17., gdy na Stolicy Piotrowej zasiadał Jan Paweł II Papież Polak…”.
Zgromadzeni na Eucharystii wierni wysłuchali słowa Bożego, które wygłosił bp Kazimierz Ryczan. Dziękował on Bogu za ten niezwykły dar nowej świątyni, której plany powstania, choć nie przewidział człowiek, to przewidział Bóg w swojej Opatrzności. Świątynia ta - podkreślił - jest wyrazem miłości Kielczan do Boga. „Nie obawiajcie się Ojcowie Kapucyni. Świątynia powstanie, bo miłość Kielczan do Jezusa trwa, trwała i trwać będzie. Żyjemy przecież w cieniu Świętego Krzyża, z którego od tysiąca lat płynie Jezusowa miłość” - zapewniał Ksiądz Biskup. Duszpasterz wyraził wdzięczność władzom miasta i wszystkim urzędnikom, za wydanie pozwolenia na budowę nowego kościoła. „Dzięki Wam, poprzez tę budowlę będzie przemawiał sam Jezus Chrystus”. A tłumacząc istotę zgromadzenia wierzących, gromadzących się w świątyni, tłumaczył niezwykłe dary płynące z owego zgromadzenia „Dzięki zgromadzeniu wierzących świat staje się lepszy, człowiek staje się bliższy człowiekowi. Dobro zaczyna ocieplać wioski i miasta” - mówił do wiernych. Na zakończenie homilii wspomniał patronów parafii, osobę św. Franciszka z Asyżu oraz św. Ojca Pio - patrona Domu Zakonnego Ojców Kapucynów w Kielcach. Słowami modlitwy: „Święty Ojcze Pio, strzeż kieleckich dróg, po których chodzą nasi świadkowie wiary”, przez wstawiennictwo Świętego Ksiądz Biskup zawierzył wspólnotę parafialną i nowo powstającą świątynię Bogu. Na zakończenie Mszy św. wierni ucałowali relikwie św. Ojca Pio.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Świadectwo: Uzdrowiona za przyczyną kard. Stefana Wyszyńskiego

Niepoślednią rolę ku temu, aby ogłosić wyniesienie do chwały ołtarzy Prymasa Tysiąclecia odegrała choroba, cierpienie, a w konsekwencji cud, który dotknął formującą się do życia zakonnego s. Nullę ze Wspólnoty Sióstr Uczennic Krzyża.

Dom rodzinny

CZYTAJ DALEJ

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

„Wychowywanie ciebie jest moją pasją” – mówiła mi moja mama. Choć nie rozumiałam do końca tych słów, wywoływały na mojej twarzy uśmiech. Czułam się potrzebna.

Od dziecka chodziliśmy z rodzicami do muzeów, na wernisaże i wieczory literackie, do kina i teatru. Nie wiem, kiedy to się wydarzyło, ale mama stała się moją najbliższą przyjaciółką. I tak zostało do dziś. Zawsze pomagała mi w spełnianiu marzeń, miała dla mnie czas i cierpliwość, motywowała, żebym wszystko próbowała zrobić sama. Pokonywanie trudności dawało mi poczucie, że jeśli podejmę jakieś wyzwanie, to na pewno mu podołam. Mama prowadziła mnie na wszystkie zajęcia, które sobie wymarzyłam. Nigdy na mnie nie krzyczała, nigdy mnie nie uderzyła. Starała się mnie wychować, pokazując konsekwencje błędnych zachowań. Nie okłamywałam mamy, bo mówiła, że ma do mnie zaufanie...

CZYTAJ DALEJ

Piemont: beatyfikowano księdza zamordowanego przez faszystów

Dzień po dniu stawał się coraz bardziej proboszczem wszystkich, proboszczem każdego, proboszczem ubogich; w końcu proboszczem męczennikiem - mówił w niedzielę 26 maja kard. Marcello Semeraro podczas Mszy beatyfikacyjnej ks. Giuseppe Rossiego. Celebracja miała miejsce w katedrze w Novarze, stolicy diecezji, na terenie której pracował zamordowany przez faszystów kapłan. Uczestniczyło w niej ok. 1500 wiernych i 150 prezbiterów.

Ks. Rossi zginął zaledwie w wieku 32 lat po 8 latach posługi kapłańskiej. Większość tego czasu był proboszczem w górskiej piemonckiej wiosce Castiglione d'Ossola. Podczas II wojny w tym regionie trwały walki partyzanckie. 26 lutego 1945 r. do wioski wkroczyły oddziały faszystowskie, mszcząc się po tym, jak garibaldowskie oddziały zabiły dwóch z ich kompanów. Prowadzili przesłuchania, podpalili niektóre domy, oskarżyli ks. Rossiego o danie znaku miejscowym bojownikom poprzez dzwony kościelne. Pomimo tego ostatecznie zostawili duchownego na wolności, a on poświęcił się niesieniu pocieszenia przerażonej ludności i spowiadaniu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję