Reklama

„Taka będzie Rzeczpospolita, jakie jej młodzieży chowanie”

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wychowanie i wykształcenie człowieka zaczyna się w rodzinie i pogłębia się w szkole, a nie ustaje aż do samej śmierci. Człowiek nie rodzi się od razu przystosowany do życia, ale musi się ciągle doskonalić i przygotowywać do życia wiecznego. Bo człowiek jest na wzór Boga - osobą, ale osobą podległą ciągłemu rozwojowi. A rozwój ten jedynie może się dokonać przy pomocy osób drugich, a więc rodziny, szkoły, różnych form życia społecznego.
To, kim jestem, muszę sobie poprzez rodzinę i szkołę przyswoić i uświadomić. Wówczas zdam sobie sprawę, że nie jestem sam, że przede mną istnieli ludzie, którzy tworzyli kulturę i tej kultury jestem dziedzicem. Tymczasem odcina się nas od naszych korzeni kulturowych. Całe dziedzictwo europejskiej kultury oraz kultury polskiej było i jest nadal w szkołach pomijane. W takiej perspektywie człowiek ma stać się narzędziem w maszynie społecznej, aby wiedział, jak ma się w takim społeczeństwie zachować, by społeczna maszyneria działała bez oporu.
Taki stan rzeczy zubożył bardzo nasze społeczeństwo i naród. Niepokoje, jakie współcześnie przeżywamy w postaci bandytyzmu, napadów na obywateli, chuligańskich wybryków niewychowanej młodzieży są w dużej mierze następstwem wadliwego kształcenia i braku wychowania w rodzinach i szkołach; agresji i pornografii szeroko rozlewającej się z telewizji i środków masowego przekazu. Wszystko to nie jest przypadkowe, jako tylko swoiste niedopatrzenie. Przeciwnie, coraz bardziej staje się widoczne, że jest to następstwo zaprogramowania w budowaniu nowego społeczeństwa, nowej Europy, do której zostaliśmy wciągnięci jako do krainy szczęścia.
Zreformowano system edukacji w Polsce, opierając się na założeniach liberalnych, głoszących likwidację rodziny i narodów oraz wzywających do walki z Bogiem. W jakim kierunku zmierza dokonywana tą podstępną drogą modyfikacja postaw? Odpowiedź nie może nasuwać wątpliwości - zerwanie więzi rodzinnych, dewastacja systemu moralnego i postawienie człowieka w sytuacji osamotnienia przy niewykształconym poczuciu odpowiedzialności i braku samodzielności.
Na naszą tożsamość opartą na głębokim patriotyźmie i wierze najnowsza, globalna wersja liberalizmu działa niezwykle wyniszczająco. Bo właśnie destrukcji ulegają te dwa podstawowe cywilizacyjne filary, które nam pozwalają być nie tylko Polakami, ale po prostu ludźmi. Dlatego trzeba zabierać głos w sprawie edukacji. Jest to obowiązek zarówno nauczycieli, jak i rodziców. Nie stać nas na to, aby stracić najmłodsze pokolenie Polaków.
W sytuacji ogromnej roli elektronicznych środków masowego przekazu udział poszczególnych mediów w niszczeniu moralnego porządku, a więc w wychowaniu i pogłębianiu kryzysu jest niezaprzeczalny, a jednym z efektów tego udziału jest wzrost agresji i przemocy w życiu społecznym. Wywierające wyraźny wpływ na młodych ludzi media są w przeważającej mierze odpowiedzialne za wzbudzanie i pogłębianie tych ludzkich zachowań, które są znakiem moralnego zagubienia, a nawet destrukcji człowieka. Wzrost agresji u dzieci i młodzieży jest ściśle związany z przemocą wirtualną, którą młodzi ludzie oglądają na ekranach telewizorów, kin i komputerów, czy też występującą na łamach młodzieżowych czasopism. Media zdominowały swymi treściami świadomość współczesnego człowieka - szczególnie młodego odbiorcy. Są środkami inspirującymi do określonych zachowań indywidualnych, rodzinnych i społecznych. Narzucają poglądy, ukierunkowują sympatie i zapatrywania ludzi, prowokują ich wybory i działania.
W obliczu takich zagrożeń droga poprawy jest jedna - rzetelne wychowanie młodzieży. Wychowanie przede wszystkim w rodzinie, a także w szkole, wychowanie jako kształtowanie osobowości, a nie wychowanie rozumiane jako nieinwazyjne wspieranie w rozwoju. Ponieważ pojawia się nagląca potrzeba szczególnej ochrony dzieci i młodzieży przed agresją medialną, ważnym zadaniem wychowawczym staje się wychowanie do odbioru mediów („wychowanie do odbioru”, a nie „uczenie korzystania”). Wychowanie do mediów to proces wszechstronnego rozwijania osobowości, przede wszystkim kształtowanie w człowieku odpowiednich postaw: krytycyzmu wobec mediów, selektywności odbioru oraz postawy twórczej aktywności.
Co robić? Jak się bronić? Najpierw należy zacząć od własnego podwórka, czyli od własnej rodziny. Trzeba rozmawiać z dziećmi, czego i jak uczą się w szkole. Trzeba przeglądać zawartość podręczników, zwłaszcza z zakresu nauk humanistycznych. Należy zmienić nauczycieli lub szkołę, jeśli demoralizują i źle kształcą dzieci. W miarę możliwości należy porozumieć się ze środowiskiem i zakładać własne szkoły, których celem będzie wychowanie i solidna nauka. Należy również włączać się w prace społecznych gremiów mających wpływ na szkołę. Możliwości działania jest wiele, a sprawa jest ważna. Jeżeli bowiem następnego pokolenia nie wychowamy i nie wykształcimy, to nie będzie kto miał bronić Polski i naszego narodu. Nasi przeciwnicy dawno już zorientowali się, że kto ma młodzież, ten ma przyszłość. Dlatego dołóżmy wszelkich starań, aby im naszej młodzieży nie oddać, aby następne pokolenie Polaków... było Polakami.
„... Zatem wychowanie i kształcenie w szkołach musi dzisiaj doprowadzić do tego, by człowiek wiedział, kim jest, jakie jest jego pochodzenie, jakie jest jego przeznaczenie, jakim dziedzictwem kultury europejskiej i polskiej ma żyć na co dzień, jak współżyć z drugimi, a zwłaszcza ze starszymi. Szkoły muszą być przyporządkowane takiemu kształceniu, które wychowuje rozumnie ludzką osobę, żyjącą w społeczeństwie rodzinnym, narodowym, by mogła się stać osobą oczekującą spełnienia ostatecznego w życiu wiecznym, które jest wpisane w każdego z nas” (Mieczysław A. Krąpiec, Spełniać dobro, Lublin 2000, s. 9).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kim są najbardziej znani archaniołowie?

[ TEMATY ]

archaniołowie

Family News Service

Karol Porwich/Niedziela

29 września w Kościele katolickim przypada święto trzech archaniołów – Michała, Gabriela i Rafała. Ich imiona pojawiają się na kartach Biblii. Niebiańscy wysłannicy towarzyszą ludziom w konkretnych wydarzeniach, a każdy z nich ma szczególną misję i zadanie do wykonania. Każdy z nich objawił się w konkretnym czasie. Św. Michał ukazywał się aż cztery razy, doprowadzając do ustanowienia swojej własnej bazyliki w podziemnej grocie na Górze Gargano we Włoszech.

Aniołowie są istotami duchowymi, nadrzędnymi wobec ludzi. Posiadają rozum oraz wolę. Św. Grzegorz Wielki tłumaczył, że słowo anioł nie oznacza natury, ale zadanie. „Duchy, które zapowiadają wydarzenia najbardziej doniosłe nazywają się archaniołami. Niektórzy z nich mają imiona własne, wskazujące na określone ich zadania czy posługę” – wyjaśniał papież i doktor Kościoła. Aniołowie i archaniołowie pośredniczą między Bogiem i ludźmi, a ich interwencje świadczą o tym, że są zawsze gotowi, aby nam pomóc. 29 września, w rocznicę konsekracji starożytnej bazyliki św. Michała w Rzymie Kościół katolicki wspomina trzech archaniołów, którym Bóg wyznaczył szczególne misje w historii zbawienia. Przypominamy kilka ciekawych informacji na ich temat.
CZYTAJ DALEJ

Watykan/ Papież Leon XIV wprowadził nowy zwyczaj: wtorki w Castel Gandolfo

2025-09-23 07:53

[ TEMATY ]

Castel Gandolfo

Papież Leon XIV

Vatican Media

Papież Leon XIV spędza kolejny wtorek w podrzymskiej letniej posiadłości w Castel Gandolfo. Wybrany w maju papież wprowadził nowy zwyczaj regularnych wyjazdów do miasteczka, gdzie na terenie dużej rezydencji ma znacznie więcej swobody oraz spokoju i zapewnioną większą prywatność.

W poniedziałek watykańskie biuro prasowe poinformowało, że po południu papież pojechał do Castel Gandolfo, gdzie pozostanie do wieczora we wtorek. W lipcu i sierpniu Leon XVI odpoczywał tam dwukrotnie, a w czasie spędzonych tam dni odprawiał msze i spotykał się z wiernymi na modlitwie Anioł Pański. Przyjął tam również na audiencji prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Sako w 1700. rocznicę Soboru Nicejskiego: ustalmy jedną datę Wielkanocy

2025-09-29 16:41

[ TEMATY ]

Wielkanoc

Kard. Sako

BP KEP

Do ustalenia jednej daty Wielkanocy dla wszystkich wyznawców Chrystusa wezwał chaldejski patriarcha Bagdadu kard. Louis Raphaël Sako. Różne daty uroczystości Zmartwychwstania Pańskiego są wynikiem korzystania z różnych kalendarzy przez chrześcijan Wschodu i Zachodu.

„Obchody 1700. rocznicy Soboru Nicejskiego nie powinny być jedynie spotkaniem formalnym, uwydatniającym historyczny dokument. Powinny oznaczać powrót do nicejskiego Credo jako wspólnego obszaru dialogu ekumenicznego, mającego na celu ustalenie stałej daty Wielkanocy jako chrześcijańskiego świadectwa i zobowiązania do wspólnego podążania ku jedności i pełnej komunii” - powiedział 77-letni hierarcha podczas konferencji upamiętniającej rocznicę Soboru Nicejskiego, zorganizowanej przez Asyryjski Kościół Wschodu. Odbywała się ona w dniach 27-29 września w Irbilu.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję