„Ojczyzna jest kolebką naturalną i duchową każdego człowieka, to ziemska, wspólna matka, której należy się szacunek, przywiązanie i miłość” – powiedział biskup świdnicki Ignacy Dec, który 11 listopada przewodniczył obchodom Święta Odzyskania Niepodległości w katedrze świdnickiej oraz w bazylice strzegomskiej. Centralnym punktem obchodów były Msze św. odprawiane w intencji Ojczyzny.
Podczas homilii w katedrze świdnickiej bp Dec mówił, czym jest prawdziwy patriotyzm, jakie są główne dewiacje patriotyzmu oraz wskazywał na niektóre, osobowe wzory zdrowego patriotyzmu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Odnosząc się do prawdziwego patriotyzmu, kaznodzieja wskazał, że bywa on definiowany, jako miłość Ojczyzny, której dobro należy cenić wyżej od osobistych interesów i korzyści.
- Tak patriotyzm rozumieli wielcy mistrzowie klasycznej myśli chrześcijańskiej, między innymi: św. Augustyn i św. Tomasz z Akwinu. Św. Tomasz, jeden z największych teologów dziejach Kościoła, miłość ojczyzny ujmował, jako specyficzną kontynuację miłości rodziców i rodziny, jako pietyzm wobec ojczyzny. Uznawał, że ojczyźnie - po Bogu i rodzicach - najwięcej zawdzięczamy: język, tradycję, kulturę, etniczną osobowość, przekonania etyczne. Ojczyzna kształtuje człowieka biologicznie i duchowo, intelektualnie i moralnie, w wymiarze indywidualnym i społecznym – podkreślał hierarcha.
Reklama
Następnie biskup świdnicki wskazał na wypaczone formy patriotyzmu twierdząc, że baczna obserwacja dzisiejszego życia publicznego pozwala zauważyć, że współcześnie idea narodu i ojczyny nie znajduje powszechnej akceptacji, co więcej bywa niekiedy ośmieszana a nawet wyszydzana.
- W naszym katolickim kraju w ostatnich latach w mediach komercyjnych, liberalnych, finansowanych często przez obcy kapitał, rzadko pojawia się słowo "ojczyzna", "naród". Zazwyczaj zastępuje się te terminy słowem: "kraj", "społeczeństwo". Także usiłuje się dzisiaj nadać inny sens słowu "patriotyzm". W ostatnim czasie mówi się w Polsce o tzw. nowoczesnym patriotyzmie. Nie chodzi w nim jednak o miłość do ojczyzny czy do narodu w tradycyjnym sensie, ale raczej o miłość do jakiejś partii, do rządu, do państwa. Trzeba jednak przypomnieć, że naród jest pierwotniejszy od państwa. Naród jest rzeczywistością naturalną, składającą się z podstawowych jednostek społecznych - z rodzin, zaś państwo jest formą organizacji życia i funkcjonowania jakiegoś narodu czy narodów. Często w tej przestrzeni społecznej jest przestrzegana tzw. "poprawność polityczna", czy też "poprawność kulturowa", która często nie ma nic wspólnego z interesem narodowym i narodową racją stanu. W okresie komunizmu miłowaliśmy naszą Ojczyznę taką, jaką była, mimo że wiedzieliśmy, że sternicy ówczesnego państwa polskiego byli najemnikami i służalcami Moskwy – podkreślał bp Dec.
W dalszej części homilii biskup świdnicki tłumaczył, jakie są wypaczone formy patriotyzmu, mówiąc o regionalizmie, szowinizmie, faszyzmie, rasizmie, marksizmie, neoliberalnym kosmopolityzmie.
Reklama
- Zjawisko regionalizmu pojawiło się w ostatnim czasie w Unii Europejskiej. Zauważalne dziś tworzenie społeczno-ekonomicznych regionów ma na celu decentralizację władzy państwowej i samo w sobie jest zjawiskiem pozytywnym. Jednakże tworzenie dużych regionów, zwłaszcza trans-granicznych, może stanowić zagrożenie dla terytorialnej integralności niektórych państw. Przesunięcie akcentu ze społeczności narodowo-państwowych na ekonomiczne regiony może doprowadzić do tego, że nie będzie już Europy narodów i państw, ale Europa regionów. Nie wchodząc w szczegóły można powiedzieć, że regionalizm w sposób pośredni może osłabiać świadomość wartości narodowo-patriotycznych – mówił kaznodzieja.
Odnosząc się do nacjonalizmu, szowinizmu, faszyzmu i rasizmu, z ubolewaniem stwierdził, że: - typowym przykładem skrajnego nacjonalizmu, przybierającego postać szowinizmu, był nacjonalizm niemiecki Trzeciej Rzeszy, a także nacjonalizm ukraiński, reprezentowany przez bandy OUN i UPA, przez który zginęło tyle milionów istnień ludzkich.
Następnie odnosząc się do wzorów zdrowego patriotyzmu i miłości ojczyzny, bp Dec zauważył, iż w narodowej historii mamy wspaniałe postaci świętych Kościoła i bohaterów narodowych, którzy mogą uczyć współczesnego Polaka zdrowego patriotyzmu i nieugiętej, mężnej miłości do ojczyzny.
Na zakończenie zachęcał wszystkich do żarliwej modlitwy w intencji Ojczyzny oraz o budowanie w niej przyszłości na prawdzie i sprawiedliwości. - Uczmy się miłować naszą Ojczyznę i módlmy się, by Polska była krajem sprawiedliwości i miłości społecznej, krajem, gdzie chroni się życie oraz godność i prawa każdego człowieka, aby była krajem bez aborcji, bez eutanazji, krajem zdrowej tolerancji, krajem zwalczania błędnych poglądów a nie ludzi, krajem, gdzie zachowuje się prawo Boże i buduje się na nim przyszłość – zakończył biskup świdnicki.
Uroczyste obchody Święta Odzyskania Niepodległości w diecezji świdnickiej odbywały się również w wymiarze parafialnym. We wszystkich kościołach diecezji odprawiano Msze św. w intencji Ojczyzny.