Reklama

Polska

Abp Głódź: Kompromis w sprawie wolnych niedziel nie prowadzi do niczego

- Wśród dziesięciorga przykazań nie ma przykazań parzystych i nieparzystych, dlatego wszystkie niedziele winny być wolne – wyjaśnia abp. Sławoj Leszek Głódź w rozmowie z KAI. Metropolita gdański dodaje, że „niedziela przeznaczona jest dla Pana Boga i dla człowieka, a konkretnie dla rodziny”.

[ TEMATY ]

abp Sławoj Leszek Głódź

Artur Stelmasiak

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

KAI: Jaka jest opinia Księdza Arcybiskupa w sprawie dyskusji o ograniczeniu handlu w niedziele? Abp Sławoj Leszek Głódź: Moje stanowisko jest jasne, czytelne, formułowałem je wielokrotnie. Podobnie jak niejednokrotnie formułowane oczekiwanie Konferencji Episkopatu Polski. Nie będziemy rzucać słów na wiatr! A czy słowa Ojca Świętego Jana Pawła II i jego przypominanie przykazania: "Pamiętaj abyś dzień święty święcił!" - nic już nie mówią?

Niedziela przeznaczona jest dla Pana Boga i dla człowieka, a konkretnie dla rodziny. Przenosząc to na nasze realia trzeba się odnieść do Porozumień Sierpniowych, kiedy to walczyliśmy o wolne soboty. Dziś natomiast nie można wywalczyć niedzieli! I przytaczane są pozbawione logiki pseudo-argumenty. Przecież w krajach skandynawskich, które są w Unii Europejskiej, ograniczenia handlu są zagwarantowane ustawowo, Niemcy zaś mają w kwestii świętowania gwarancję konstytucyjną, powtarzam: konstytucyjną, o czym nikt nie wie, nikt nie mówi.
Pamiętamy walkę o wolne od pracy święto Trzech Króli. I co się zawaliło? Jeśli chodzi o stronę ekonomiczną, warto wziąć pod uwagę wypowiedź pana wicepremiera Morawieckiego, który opowiedział się za czterema niedzielami wolnymi od handlu.

- Komisja Krajowa NZSS Solidarność skrytykowała niedawno kompromis dotyczący ustanowienia tylko części wolnych od handlu niedziel za "kompromitację, przed którą PiS ma jeszcze szansę się zatrzymać". Przewodniczący Solidarności Piotr Duda ostrzegł, że taki kompromis nie będzie już projektem obywatelskim zgłoszonym przez związek.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

- Proponowanie połowicznych rozwiązań, typu: a może jedna, a może dwie; może druga a może czwarta niedziela jako ta wolna od handlu jest rozmydlaniem problemu. Bo kompromis w tym względzie nie prowadzi do niczego, a raczej - jak słusznie powiedział pan Piotr Duda, a pod czym się podpisuję - do kompromitacji tych, którzy takie teorie zaczynają głosić. Na tym tylko stracą.
Wreszcie przychodzi czas, żeby mówić językiem klarownym. Wśród dziesięciorga przykazań nie ma przykazań parzystych i nieparzystych, podobnie jak nie ma parzystych i nieparzystych niedziel. Owszem, określa się drugą i czwartą niedzielę jako niedziele parzyste. Ale w odniesieniu do obecnej dyskusji używanie takich sformułowań jest nonsensem, brakiem logiki, a kto to wymyślił, ten musi się wstydzić. Takie jest także stanowisko wszystkich biskupów, które kilkakrotnie już wyrażała Konferencja Episkopatu Polski. Nie można tego lekceważyć.

- Czy spór pomiędzy Solidarnością a rządem PiS, któremu związkowcy zarzucają odejście od deklaracji wyborczych, zakończy się pozytywnie?

- Musi zakończyć się pozytywnie. Trzeba przyjąć wypowiedź Solidarności sformułowaną przez przewodniczącego Piotra Dudę. Nie można uciec od porozumień sierpniowych - to jedno. Ale jesteśmy już ponad 30 lat dalej. Życie w europejskich krajach, które cieszą się demokracją, wolnością i przynależnością do Unii Europejskiej Europie pokazało, że dyskusja wokół ograniczenia handlu w niedziele jest dyskusja sztuczną.

- A co rozziewu między rządem a Solidarnością: to w interesie rządu jest szukanie wspólnej drogi z Solidarnością, a nie na odwrót.

- rozmawiał Tomasz Królak

2017-11-03 08:41

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Abp Głódź: Kościół mówi "non possumus" recydywie neobolszewii

W ubiegłym wieku Kościół katolicki postawił tamę agresywnemu komunizmowi. Dziś także mówi "non possumus" recydywie swoistej neobolszewii, która zamiast czerwonej gwiazdy na czapkach wymachuje emblematami z napisem „tolerancja” i „wolność” - mówił abp Sławoj Leszek Głódź podczas gdańskich obchodów Bożego Ciała.

Metropolita gdański wygłosił homilię przy ostatnim ołtarzu przed Bazyliką św. Brygidy, gdzie z Bazyliki Mariackiej ulicami Starego Miasta dotarła uroczysta procesja z Najświętszym Sakramentem.

CZYTAJ DALEJ

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

[ TEMATY ]

litania loretańska

Adobe Stock

Litania Loretańska to jeden z symboli miesiąca Maja. Jest ona także nazywana „modlitwą szturmową”. Klamrą kończąca litanię są wezwania rozpoczynające się od słowa ,,Królowo”. Czy to nie powinno nam przypominać kim dla nas jest Matka Boża, jaką ważną rolę odgrywa w naszym życiu?

KRÓLOWO ANIOŁÓW

CZYTAJ DALEJ

Uroczystość Najświętszej Maryi Panny, Królowej Polski - plan obchodów na Jasnej Górze

2024-05-03 09:01

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Matka Boża

Karol Porwich/Niedziela

Dziś na Jasnej Górze, 3-go maja, uroczystości Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Suma odpustowa odprawiona zostanie na Szczycie o godz. 11.00, poprzedzi ją program słowno-muzyczny: „W oczekiwaniu na beatyfikację sługi Bożej Stanisławy Leszczyńskiej” o godz. 10.00. W czasie Sumy ponowiony zostanie Milenijny Akt Oddania Polski w Macierzyńską Niewolę Maryi, Matce Kościoła za Wolność Kościoła Chrystusowego. O godz. 19.00 Mszę św. odprawi metropolita częstochowski, abp Wacław Depo. Uroczystości zakończy Apel Jasnogórski.

- Uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski związana jest ze ślubami lwowskimi Jana Kazimierza - wyjaśnia o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Śluby te były wyrazem wdzięczności za cudowną obronę Jasnej Góry i ocalenie Ojczyzny. Jan Kazimierz obrał wtedy Maryję Królową i Matką swoją i swoich poddanych, całego królestwa. - Ciekawą rzeczą jest to, że Maryja sama wybrała sobie ten tytuł, bo w 1608 r. objawiła się mieszkającemu w Neapolu włoskiemu misjonarzowi, o. Juliuszowi Manicinelli z zakonu jezuitów, który był czcicielem polskich świętych - dodał o. Bortnik. Włoski misjonarz podczas modlitwy zastanawiał się nad najpiękniejszym tytułem, jakim uhonorować można Matkę Bożą. Ukazała mu się wtedy sama Maryja pytając, dlaczego nie nazwie Jej Królową Polski. Maryja uzasadniła swoją prośbę tym, że jest to naród, który sobie wybrała, naród, który Ją czci. Kiedy w 1610 r. o. Manicinelli przyjechał do Polski i odprawiał Mszę św. w katedrze na Wawelu kolejny raz objawiła mu się Matka Boża ponawiając swoje życzenie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję