Reklama

Francja

Francja: powstał pierwszy katolicki portal o życiu po śmierci

"Strona o tym wszystkim, co zawsze chcieliście wiedzieć o śmierci, ale baliście się zapytać" - tak opisują swój projekt twórcy strony lavieapreslamort.com (tłum. życie po śmierci), którą w uroczystość Wszystkich Świętych uruchomiło katolickie stowarzyszenie Lights in the Dark, zajmujące się ewangelizacją w Internecie. Portal zaprasza do lektury tekstów poświęconych chrześcijańskiej wizji życia po śmierci, a także do zadawania nurtujących pytań za pośrednictwem czatu.

[ TEMATY ]

internet

śmierć

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

"Coś, czy nic", "Bóg, czy brak Boga", "Jezus, czy ktoś inny", "Wszyscy pójdziemy do Raju" - to tytuły działów, w których internauci znajdą świadectwa i artykuły przybliżające naukę Kościoła na temat śmierci i życia wiecznego. Dostępne już teksty poświęcone są m.in. wyjaśnieniu, czym jest czyściec, próbie odpowiedzi na pytanie, czy osoba popełniająca samobójstwo może zostać zbawiona, historii uroczystości Wszystkich Świętych i papieskiemu nauczaniu nt. śmierci i życia wiecznego. Portal zachęca też do korzystania z czatu, za pośrednictwem którego można zadać pytania dotyczące tematyki portalu, a także do kontaktu za pomocą e-maila.

Autorami portalu są członkowie ewangelizacyjnego stowarzyszenia Lights in the Dark (tłum. Światła w ciemności), zajmującego się ewangelizacją w Internecie, we współpracy z międzynarodową wspólnotą ewangelizacyjną Cançao Nova (tłum. Nowa Pieśń), która także wykorzystuje nowe media w celach ewangelizacyjnych. Jak mówi w rozmowie francuskim tygodnikiem Famille Chrétienne Jean-Baptiste Maillard - członek Lights in the Dark i jeden z twórców portalu, głównym celem, jest odpowiedzenie na pytania, które zadają sobie osoby oddalone od Kościoła.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

"Postanowiliśmy uruchomić nasz portal w czasie Wszystkich Świętych i Halloween, kiedy Francuzi stawiają sobie pytania dotyczące śmierci. 70 proc. z nich odwiedzi w tych dniach cmentarze - zatem ten temat ich interesuje! Chcemy odpowiadać przede wszystkim na pytania dotyczące śmierci i tego, co poza nią: zmartwychwstania, reinkarnacji, kremacji, ekshumacji. Dotąd nie było katolickiej strony poruszającej temat śmierci. Wolimy, żeby to nasza strona dawała odpowiedzi na te pytania, a nie inna, przypadkowa, znaleziona przez wyszukiwarkę" - mówi Maillard. Podkreśla też, że strona ma uświadamiać, że cierpienie i nieukojona żałobę można przezwyciężyć dzięki nadziei, jaką daje chrześcijaństwo.

Reklama

Portal, oprócz tekstów i czatu, będzie też oferować m.in. materiały video, skrzynkę intencji i różne formy wsparcia modlitewnego. Wszystkie publikowane teksty są najpierw weryfikowane przez kapłanów pod kątem zgodności z nauczaniem Kościoła.

Stowarzyszenie ewangelizacyjne Lights in the Dark powstało w diecezji Toulon i składa się z 40 osób w wieku od 19 do 70 lat. W ramach działalności ewangelizacyjnej w Internecie, zajmuje się m.in. formacją e-misjonarzy, przygotowanych do tego, żeby głosić Ewangelię i rozmawiać o wierze przy użyciu najnowszych technologii.

2017-11-01 19:45

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Zmarł ks. kan. Tomasz Bomba, były redaktor "Niedzieli"

[ TEMATY ]

śmierć

Graziako

Uroczystości pogrzebowe:

CZYTAJ DALEJ

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z nominacją biskupią

2024-04-23 12:39

[ TEMATY ]

Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Abp Adrian Galbas

Nasze modlitwy o wybór Biskupa przyniosły piękny owoc. Bp Artur nie jest tchórzem i na pewno nie będzie uciekał od spraw trudnych - pisze abp Adrian Galbas.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje" DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję