Reklama

Świat

Orędownik św. Charbela Raymond Nader: Tylko miłość zwycięży!

Grupa 50 chrześcijan z Libanu, należących do Rodziny św. Charbela,przez kilka dni pielgrzymowało po Polsce z relikwiami tego XIX-wiecznego pustelnika, znanego z wypraszania wielu łask uzdrowień fizycznych i duchowych. Wśród pielgrzymów był Raymond Nader, chrześcijanin maronita, ojciec trójki dzieci, który doświadczył widzeń św. Charbela

[ TEMATY ]

św. Charbel

Magdalena Kowalewska

Raymond Nader (drugi od lewej) to wielki orędownik św. Charbela, który doświadczył widzeń tego świętego

Raymond Nader (drugi od lewej) to wielki orędownik św. Charbela, który doświadczył widzeń  tego świętego

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pielgrzymi pątniczy szlak rozpoczęli w kościele św. Jakuba Apostoła w Warszawie, odwiedzili również Płock, Częstochowę, Kraków i Wadowice. Ich ostatnim przystankiem było sanktuarium w Niepokalanowie.

Rocznie to sanktuarium odwiedza kilkuset tysięcy pielgrzymów m.in. z Japonii, Korei Południowej, Sri lanki, Francji, Portugalii, Hiszpanii czy Stanów Zjednoczonych. – Tak jak św. Maksymilian chciał zdobyć świat przez Niepokalaną, tak dzisiaj cały świat przyjeżdża tutaj, do Niepokalanowa. Pielgrzymów z Libanu gościmy już po raz drugi – powiedział kustosz sanktuarium NMP Niepokalanej Wszechpośredniczki Łask, o. Mirosław Adaszkiewicz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Przybyliśmy po to, żeby ludzie poznawali św. Charbela. Św. Charbel przyjechał do tych, którzy nie mogą do niego pojechać – mówił MarounMazawi, tłumacz pielgrzymów. – Jesteśmy w Polsce z Panem Raymondem pierwszy raz i nie ostatni raz – wyjaśniał Mazawi.

Tłumy osób uczestniczyły w Niepokalanowie we Mszy świętej z relikwiami św. Charbela.Wierni zostali namaszczeni również olejami z grobu tego świętego oraz otrzymali specjalnebłogosławieństwo z relikwiami tego świętego mnicha. Wysłuchali również świadectwa Raymonda Nadera.

Przez kilka lat szukał on odpowiedzi na pytania dotyczące Boga. – Po śmierci św. Charbela z ciała tego świętego wypływała krew i woda. W sumie około 30 litrów. Było to dla mnie wielką tajemnicą, chciałem ją zrozumieć – opowiadał Raymond Nader.

– Zimą 1994 roku poszedłem do klasztoru w Annaya, położnego na wysokości 1350 metrów, gdzie św. Charbel spędził ponad 20 lat na rozmowie z Bogiem. Kiedy modliłem się i czytałem Pismo Święte przy zapalonych świeczkach, nagle poczułem przez kilka minut bardzo ciepły, porywczy wiatr. Mimo silnego wiatru, nie zgasły one. Nie wiedziałem, co się dzieje dokoła – relacjonował.

Raymond Nader miał poczucie, że jest w innym świecie. – Nic nie słyszałem, nie czułem swojego ciała. Światło, które było dookoła mnie było milion razy mocniejsze od słońca, ale nie czułem poparzenia – opowiadał, dodając: – Czułem, że ktoś był koło mnie, zaczął ze mną rozmawiać. Usłyszałem, że nie śnię. Ta rozmowa odbywała się bez głosu, tylko za pomocą poruszania wargami ust. Gdy pytałem, kim jesteś, poczułem wielki pokój w sobie i miłość. Usłyszałem: „Ja jestem” – mówił Libańczyk.

Reklama

W takim stanie Raymond był około czterech godzin. Gdy wracał do samochodu i przechodził przed figurą św. Charbela, zaczął odczuwać silne pieczenie na lewym ramieniu.

Gdy podwinął rękaw koszuli, zobaczył pięć palców. Ślad wyglądał tak, jakby ktoś odcisnął dłoń na jego ramieniu. Nie czuł bólu, tylko ciepło. – Widziałem wodę i krew – opowiadał Raymond Nader. Po powrocie do domu, pokazał znamię żonie. – Wtedy wiedziałem, że śnię, że wszystko dzieje się naprawdę – mówił. – Tamtej nocy zmieniłem całe swoje życie. Postanowiłem je ofiarować Chrystusowi – wyznał Raymond Nader. Rozpoczął pracę w katolickiej telewizji w Libanie. Za zgodą przełożonych Kościoła, zaczął na cały światy głosić orędzia św. Charbela, których regularnie doświadczał.

Jakie jest przesłanie tego świętego? – Bóg jest prawdziwy i żyje pośród nas, Jezus jest z nami w Eucharystii. Św. Charbel prosi o to, aby opowiadać światu, kim jest Jezus Chrystus– mówił Raymond Nader.

Libańczyk podkreśla, że dla Chrystusa cała ludzkość jest jedną wielką rodziną. – W Polsce widzi wielką miłość i wierność, jakiej nie widzi nigdzie indzie na świecie – mówił Nader, podkreślając szczególną rolę wstawiennictwa świętych, a także Polaków i Libańczyków. – Mimo różnic językowych, czujemy, że jesteśmy wśród naszych braci. W Libanie bardzo kochamy Jana Pawła II. Naszą rolą w czasach, gdy Europa i świat oddala się od Boga jest opowiadanie o Jezusie Chrystusie. Tylko miłość zwycięży– akcentował Nader. – My, Libańczycy, modlimy się za naród Polski przez cały czas, ale też prosimy osoby z Polski - także te, które posługują w Ziemi Świętej - o modlitwę za nas żyjących w Libanie– mówił Raymond Nader.

Pielgrzymi, którym towarzyszyło dwóch libańskich kapłanów, podarowaliojcom franciszkanom z Niepokalanowa fragment drzewa z Libanu z wizerunkiem św. Charbela. Prosili również o modlitwę za wszystkich prześladowanych chrześcijan na Bliskim Wschodzie.

2017-07-26 14:56

Ocena: +3 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kraków: pielgrzymi z Libanu przekazali relikwie św. Charbela do sanktuarium św. Jana Pawła II

[ TEMATY ]

relikwie

św. Charbel

Bożena Buła

Relikwie I stopnia św. Charbela – XIX-wiecznego pustelnika i uzdrowiciela – przekazali 23 lipca do sanktuarium św. Jana Pawła II na Białych Morzach pielgrzymi z Libanu, podczas uroczystej Mszy św. Jest to druga świątynia na terenie Krakowa, w której wierni będą mogli modlić się i prosić tajemniczego mnicha o łaski dla siebie i bliskich.

- Gromadzimy się w sanktuarium św. Jana Pawła II, aby powitać relikwie św. Charbela. Witamy cię z wielką radością, że od dzisiaj będziesz tutaj obecny razem z Janem Pawłem II – mówił na początku Mszy św. ks. Jan Kabziński, kustosz sanktuarium.

CZYTAJ DALEJ

Historia według Kossaka

2024-03-28 10:54

[ TEMATY ]

Materiał sponsorowany

fot. Armando Alvarado

Mało która postać historyczna odcisnęła tak mocno swój ślad w dziejach świata, i tak bardzo wpływa na wyobraźnię współczesnych ludzi, jak Napoleon. Pisano o nim książki, wiersze, kręcono filmy, ale bodaj żadne z tych dzieł nie jest tak wymowne jak obraz Wojciecha Kossaka poświęcone temu geniuszowi wojny.

Mowa, oczywiście, o powstałym w 1900 r. dziele „Bitwa pod piramidami”. Obraz mimo upływu lat nadal wywiera ogromne wrażenie na widzach, pobudzając nie tylko ich „estetyczne synapsy”, ale i zmuszając do głębszej refleksji nad dziejami okresu, który został przedstawiony na płótnie i tego, jak wpłynął Napoleon na ukształtowanie się świata. Malowidło Kossaka intryguje nie tylko widzów, ale i ekspertów, od dawna jest obiektem wnikliwych analiz wielu badaczy. Bank Pekao S.A. zaprasza do obejrzenia krótkiego filmu pt. „Okiem liryka”, który przybliża fascynującą historię tego monumentalnego płótna.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Bądź dla nas codziennym zmartwychpowstawaniem!

2024-03-28 23:44

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Karol Porwich/Niedziela

Chrystus zmartwychwstał, lecz każdy z wierzących musi szukać zrozumienia wielkości tej prawdy w swoim życiu i sił, których ona udziela.

Ewangelia (J 20,1 -9)

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję