Reklama

Niedziela Małopolska

Posługa miłości i prawdzie

Abp Marek Jędraszewski udzielił święceń diakonatu oraz prezbiteratu klerykom i diakonom ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy w Krakowie.

[ TEMATY ]

episkopat

święcenia

www.youtube.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

- Róbcie wszystko, aby wasza posługa miłości i prawdzie, przez świadectwo własnego życia ,tak jak to było w przypadku św. Pawła apostoła i waszego założyciela, św. Wincentego à Paulo, była dla świata czytelnym znakiem tego, że Bóg jest, kocha i chce dotrzeć do każdego – mówił abp Marek Jędraszewski w trakcie obrzędu święceń diakonatu i prezbiteratu, 20 maja w kościele na Stradomiu w Krakowie.

W trakcie homilii, metropolita krakowski odniósł się do historii nawrócenia św. Pawła i podkreślił, że głoszona przez niego Ewangelia, rozpoczęła tworzenie Europy będącej syntezą chrześcijaństwa, filozofii i prawa. Również to dzieło ewangelizacji zapoczątkowało dzieje Zgromadzenia Księzy Misjonarzy św. Wincentego à Paulo. - To właśnie w 1617 roku, w święto nawrócenia św. Pawła, Wincenty zrozumiał jak wielka jest moc sakramentu pokuty i jak niezmiernie ważną rzeczą jest, żeby z orędziem Ewangelii, z prawdą o Jezusie Odkupicielu człowieka, która urzeczywistnia się poprzez szafarstwo sakramentów świętych, budować, wzmacniać w tamtych latach Boży Kościół. Trzeba także dzisiaj w ten sposób wzmacniać fundamenty chrześcijańskiej Europy – mówił.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zwracając się do kandydatów mających przyjąć święcenia diakonatu, mówił, że to właśnie ich zadaniem jest widzieć ludzi potrzebujących wsparcia i miłosierdzia.- Konieczna jest nieustanna gotowość, by wychodzić na peryferie i odnajdywać tych, którzy czekają na życzliwe słowo, otwarte serce - wyjaśniał. Abp Jędraszewski mówił także o szczególnej bliskości kapłanów z Chrystusem - Kandydaci do prezbiteratu otrzymają także szczególną godność bliskości z Chrystusem miłosiernym poprzez sprawowanie sakramentu pokuty, którego wielkość tak szczególnie przeżył święty Wincenty 400 lat temu – mówił.

Abp Jędraszewski zaznaczył, że kandydaci do diakonatu i prezbiteratu są wezwani, by brać udział w losie Chrystusa aż do końca - To, czy będą was prześladować, czy słuchać i akceptować, będzie zależało od tego, jak będą patrzeć na Chrystusa, Bożego Syna. Jeżeli będą znać Ojca i Jego Syna Jezusa Chrystusa, będą was przyjmowali otwartym sercem, będą chcieli was słuchać, będą gotowi iść za tym, co w imię Chrystusa będziecie głosić – mówił.

Reklama

Z rąk abpa Marka Jędraszewskiego święcenia diakonatu otrzymało dwóch alumnów: Maciej Cepielik oraz Grzegorz Duchnik, a święcenia prezbiteratu (kapłańskie) otrzymali diakoni Paweł Kliszczak oraz Mateusz Stopa.

Zgromadzenie Księży Misjonarzy zostało założone przez św. Wincentego a Paulo w 1625 r. w celu ewangelizacji ubogich i formacji kleru. Obecnie Zgromadzenie określa swój cel jako „naśladowanie Chrystusa głoszącego Ewangelię ubogim”. Zgromadzenie Misji jest Stowarzyszeniem Życia Apostolskiego złożonych z księży i braci, którzy składają śluby, lecz nie są zakonnikami, zgodnie z zamierzeniem św. Wincentego, pragnącego zapewnić pewną elastyczność i ruchliwość stowarzyszenia apostolskiego, które żyje i pracuje w ścisłej więzi ze środowiskiem. Polska Prowincja Księży Misjonarzy duszpasterzuje w kraju i za granicą w kilkudziesięciu parafiach, bierze udział w formacji duchowieństwa diecezjalnego i zakonnego. Prowadzi Instytut Teologiczny Księży Misjonarzy w Krakowie, ma udział w duszpasterstwie polonijnym i misyjnym. Misjonarze współpracują z siostrami miłosierdzia i stowarzyszeniami w innych gałęziach Rodziny Wincentyńskiej, rozwijają działalność charytatywną, zarówno przez posługę kapelanów szpitalnych i więziennych, jak troszcząc się o potrzeby materialne i duchowe ubogich.

zs / archidiecezja krakowska

2017-05-21 10:08

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Bp Miziński: nowelizacja statutu KEP zakłada, że sekretarzem generalnym KEP może być kapłan

[ TEMATY ]

episkopat

Karol Porwich/Niedziela

Przyjęta przez biskupów nowelizacja statutu KEP zakłada m.in., że sekretarzem generalnym KEP może zostać kapłan. Choć będzie on uczestniczył w zebraniach plenarnych, to nie będzie miał prawa głosu, ani nie będzie wchodzi w skład gremiów Episkopatu - powiedział sekretarz generalny KEP bp Artur Miziński.

Od kilku lat trwają prace nad nowelizacją statutu KEP z roku 2009. Ostateczny tekst przyjęty przez biskupów diecezjalnych został przesłany do Stolicy Apostolskiej, aby uzyskać tzw. recognitio, które jest jednoznaczne z jego zatwierdzeniem, czyli potwierdzeniem zgodności zaproponowanych zmian z normami ogólnymi kodeksu prawa kanonicznego (KPK).

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

Nie tylko duchowa przestrzeń

2024-04-25 11:15

[ TEMATY ]

Kurs Alpha

Parafia Czerwieńsk

Archiwum parafii

24 kwietnia odbyło się czwarte spotkanie. Uczestniczyło w nim ponad 40 osób.

24 kwietnia odbyło się czwarte spotkanie. Uczestniczyło w nim ponad 40 osób.

W parafii pw. św. Wojciecha w Czerwieńsku trwa Kurs Alpha.

To cykl 11 spotkań prowadzący do poznania i przypomnienia podstawowych prawd wiary chrześcijańskiej podanych w ciekawej i dynamicznej formie. Na każde ze spotkań składają się wspólny posiłek, katecheza i rozmowa w małej grupie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję