Nadszedł tak upragniony dzień - zakończenia roku szkolnego. Zamknął się kolejny rozdział pracy polskich szkół w metropolii chicagowskiej. Rodzice, nauczyciele i uczniowie z niecierpliwością oczekiwali
na podsumowanie całorocznej nauki.
W Szkole Języka Polskiego i Kultury Polskiej im. Jana III Sobieskiego gości zaskoczyło przybycie patrona - samego króla Sobieskiego z żoną, którzy z aprobatą i zainteresowaniem oglądali piękną
i wzruszającą uroczystość. Król Jan III opowiedział o swoich wyprawach wojennych oraz odczytał list, który napisał do ukochanej Marysieńki po pamiętnym zwycięstwie nad Turkami pod
Wiedniem. Najmłodsi „zerówkowicze” otrzymali promocję do klasy I, ósmoklasiści kończący szkołę podstawową stali się dumnymi licealistami, a maturzyści pożegnali szkołę i swoich nauczycieli
już na zawsze.
W sercach pozostaną miłe wspomnienia, w albumach rodzinnych pamiątkowe zdjęcia, a w domowych archiwach piękne świadectwa jako dowód dobrze zainwestowanego czasu i wysiłku oraz - co najważniejsze
- zdobyta wiedza o tradycjach, historii i polskim dziedzictwie i doskonała umiejętność posługiwania się językiem polskim.
Młodzi Amerykanie pochodzący z polonijnych rodzin są bardzo ambitni. Godzą obowiązki w swoich amerykańskich szkołach z sobotnimi zajęciami w szkołach polskich; mają wiele sukcesów nie tylko w nauce,
ale i w sztukach pięknych, muzyce, sporcie. Przed nimi rysuje się wspaniała przyszłość, ponieważ w swoich planach życiowych postawili na naukę, a ich rodzice i rodziny wspierają swe pociechy w wytrwaniu
w osiągnięniu wyznaczonych celów edukacyjnych.
Pomóż w rozwoju naszego portalu