Na rzymskim lotnisku papieża przed podróżą pożegnał m.in. bp Gino Reali, ordynariusz diecezji Porto-Santa Rufina, na terenie której położony jest port lotniczy.
Samolot w ciągu 3,5 godz. przebędzie 2.350 kilometrów, a trasa przelotu wiedzie nad Włochami i Grecją. Tradycyjnie papież wyśle do przywódców tych państw telegramy z pozdrowieniami.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Na lotnisku Matar al-Qāhirah al-Duwaliy w Kairze papieski samolot jest spodziewany ok. godz. 14. Tam powitają go. m. in. szef protokołu dyplomatycznego i nuncjusz apostolski w Egipcie i delegat przy Lidze Państw Arabskich, abp Bruno Musarò.
Z lotniska papież pojedzie do Pałacu Prezydenckiego w Heliopolis, gdzie ok. godz. 14.30 odbędzie się oficjalna ceremonia powitania. Po niej Franciszek złoży kurtuazyjną wizytę u prezydenta Egiptu, Abd-el-Fattah as-Sisiego.
Franciszkowi w jego egipskiej podróży towarzyszą m. in. sekretarz stanu Stolicy Apostolskiej, kard. Pietro Parolin oraz kard. Kurt Koch, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Popierania Jedności Chrześcijan.
W orszaku papieskim ze strony Koptyjskiego Kościoła Katolickiego będą: katolicki patriarcha koptyjski Ibrahim Isaac Sidrak, główny koordynator papieskiej wizyty, biskup Luksoru, Emmanuel Ayad Bishay oraz nuncjusz abp Musarò.
Franciszek jest drugim papieżem, który przybywa do Egiptu. Po raz pierwszy przebywał tam 24-26 lutego 2000 r. św. Jan Paweł II, odwiedzając Kair i prawosławny klasztor św. Katarzyny na Synaju z okazji obchodów Wielkiego Jubileuszu Roku Świętego 2000. Przybywając do Kairu powiedział, że „różnice między religiami nigdy nie stanowiły barier, lecz były formą wzajemnego wzbogacania". Zdecydowanie potępił stosowanie przemocy i czynienie zła w imię religii, podkreślając, że jest ono strasznym jej przeciwieństwem i wielką zniewagą Boga. "Stosowanie przemocy i konfrontacje w imieniu religii są straszliwą sprzecznością i grzechem wobec Boga. A jednak historia w przeszłości i współczesność dostarczają nam wiele przykładów takiego wykorzystywania religii. Musimy wszyscy przyczynić się do tego, aby umacniać rosnącą gotowość do dialogu międzyreligijnego jako wielkiego znaku nadziei dla narodów świata” - mówił wtedy Jan Paweł II.