Reklama

Niedziela Częstochowska

Rok Biegańskiego. Pamięć o dr. Władysławie Biegańskim

Z okazji trwającego obecnie, ogłoszonego przez Senat RP, Roku dr. Władysława Biegańskiego w Częstochowie odbył się dniach 6-8 kwietnia cykl uroczystości poświęconych jego pamięci. Był to jednocześnie hołd dla wybitnego lekarza, naukowca, filozofa, etyka i społecznika, nazywanego współtwórcą przełomu w medycynie.

[ TEMATY ]

dr Władysław Biegański

Jerzy Zawadowicz

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Biegański w ciągu 35 lat pracy w Częstochowie ogłosił drukiem 132 prace w dziedzinie medycyny i filozofii. Był prekursorem kilku dziedzin medycyny, w tym neurologii, kardiologii, ortopedii.

Obchody zainaugurowano 6 kwietnia w Muzeum Częstochowskim, gdzie została otwarta wystawa „Doktor Władysław Biegański – życie i dzieło – w stulecie śmierci”, którą tworzą fotografie, faksymile dokumentów i rękopisów oraz aforyzmy Doktora. Wystawa w styczniu i lutym br. była prezentowana w siedzibie Senatu RP w Warszawie. Zaprezentowano również reprint jego dzieła „Myśli i aforyzmy o etyce lekarskiej” Doktora Władysława Biegańskiego z 1899 r. zawierającego sformułowania Doktora, które przeszły już do klasyki: „Nie będzie dobrym lekarzem, kto nie jest dobrym człowiekiem”, „Jest to złota zasada w życiu wymagać mało od świata, a dużo od siebie”, a także „Dobrego lekarza, tak jak dobrego żeglarza, poznasz tylko podczas burzy i niebezpieczeństwa”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Doktor Biegański był również wspominany podczas modlitwy apelowej w Kaplicy Matki Bożej na Jasnej Górze. W rozważaniach apelowych abp Wacław Depo, metropolita częstochowski podkreślił: „Słusznie kiedyś zaznaczył drugi biskup częstochowski, Zdzisław Goliński, że Częstochowa powinna mieć nie tylko Jasną Górę, ale i „jasnych” ludzi. Tych „jasnych” ludzi, przejrzystych, niezakłamanych potrzebuje dzisiaj Polska. Niewątpliwie do nich należał i należy dr Władysław Biegański, któremu Towarzystwo Lekarskie Polskie i Częstochowskie, poświęca sesję naukową, którą można streścić słowami samego pana doktora: „Uczcie, że chory to nie tylko mniej lub więcej ciekawy przypadek patologiczny, lecz nieszczęsny człowiek, nasz bliźni”. Zdajemy sobie sprawę, że postęp cywilizacyjny zmienia formy terapii, leczenia, ale ponadczasowe, pomimo epoki tzw. post prawdy, powinny pozostawać zasady etyczne określające powinności lekarza. Maryjo, dziękujemy Ci za tego „jasnego” człowieka, doktora Władysława, którego określano Profesorem bez katedry, który już 100 lat temu pytał dlaczego na szpitalach i klinikach nie umieszcza się napisu „Egrotus res sacra” – „Chory sprawą świętą”. Może by ten napis przypominał wszystkim, że w głębi tych gmachów, istnieje nie muzeum patologii szczegółowej, ale przybytek najwyższej niedoli i współczucia dla chorych”.

Reklama

Następnego dnia odbyły się uroczystości rocznicowe przy odrestaurowanym grobie dr. Biegańskiego na cmentarzu Kule. Odsłonięto tam pamiątkową tablicę i złożono wieńce. W uroczystości na cmentarzu uczestniczył abp Wacław Depo.

Popołudniu w częstochowskiej Filharmonii zainaugurowano Międzynarodową Konferencję Naukową. Po powitaniu gości i oficjalnych wystąpieniach został zaprezentowany album „Światło w medycynie”. Prezentacji dokonali: autor wstępu prof. Marian Zembala, kardiochirurg , dyrektor Śląskiego Centrum Chorób Serca oraz autor zamieszczonych w albumie fotografii lekarz kardiolog Wojciech Kulak. Album zawiera też wybrane sentencje dr Biegańskiego i w zamyśle autorów ma zwrócić uwagę na ten szczególny testament Doktora, który, jak napisał prof. Zembala, „jest i pozostanie nieprzemijającym wzorcem właściwych postaw i zachowań etycznych wobec drugiego człowieka, jego cierpienia i walki z chorobą”.

Anna Wyszyńska

Wykład inaugurujący konferencję naukową pt. „Pierwiastki etyczne w przysiędze Hipokratesa” wygłosił prof. Jerzy Woy-Wojciechowski.

Wręczono również nagrody Prezydenta Miasta Częstochowy w dziedzinie ochrony zdrowia.

W drugim dniu konferencji odbyły się dwie sesje wykładowe. W pierwszej „Doktor Władysław Biegański. Biegański i jego epoka” wykłady wygłosili: prof. Ryszard Gryglewski, dr n. med. Monika Zamachowska, dr Juliusz Sętowski, dr n. med. Michał Skoczylas, dr n. med. Bolesław Lichterman i dr hab. prof. AJD Urszula Cierniak, dr Andrzej Kuśnierczyk, Grzegorz Basiński, Wiesław Paszkowski i prof. Janusz Skalski. W sesji drugiej zatytułowanej „Filozofia i etyka w medycynie wczoraj i dziś” wykładowcami byli: prof. Krzysztof Składowski, ks. prof. dr hab. Tadeusz Biesaga, prof. Jerzy Jurkiewicz, dr n. med. Jolanta Warzycha, Hanna Paszko, dr n. med. Wanda Terlecka, prof. Magdalena Durlik, dr hab. n. med. Andrzej Wojnar – prof. WSF oraz dr Kazimierz Szałata.

Reklama

Moderatorami obu sesji byli: prof. Jerzy Jurkiewicz, prof. Andrzej Kierzek, prof. Grzegorz Opala i dr hab. n. med. Andrzej Wojnar.

Przed konferencją wręczono Honorowe Statuetki Biegańskiego, które są najwyższym odznaczeniem Towarzystwa Lekarskiego Częstochowskiego.

– Postać Biegańskiego jest przede wszystkim wzorem postawy etycznej lekarza, ale nie tylko – również pracownika naukowego, filozofa, społecznika – powiedziała w rozmowie z „Niedzielą” prezes Towarzystwa Lekarskiego Częstochowskiego i koordynatorka obchodów dr Beata Zawadowicz. – Był jednym z wybitniejszych naukowców w swoich czasach. Po studiach w Warszawie, Berlinie i Pradze osiedlił się w 1883 r. w Częstochowie, obejmując kierownictwo Szpitala im. Najświętszej Maryi Panny oraz stanowiska lekarza miejskiego i lekarza Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej. Zastał miejscowy szpital w ruinie, szybko go zreformował i rozwinął do „małej kliniki”. Oprócz pracy zawodowej i naukowej Władysław Biegański był znanym społecznikiem. W 1901 r. założył Towarzystwo Lekarskie Częstochowskie i został jego pierwszym, wieloletnim prezesem. Był twórcą i prezesem Towarzystwa Dobroczynności dla Chrześcijan. Doktor Biegański wiele czasu poświęcał popularyzacji zasad higieny. Prowadził na szeroką skalę akcję oświaty sanitarnej, walki z chorobami zakaźnymi w tym z gruźlicą, tworzenia ambulatoriów fabrycznych, zwalczania alkoholizmu, był też krzewicielem kultury fizycznej. Był inicjatorem i pierwszym prezesem częstochowskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Krajoznawczego, jednym z twórców i założycieli częstochowskiego oddziału Warszawskiego Towarzystwa Higienicznego W 1905 r. utworzył w Częstochowie Muzeum Higieniczne. Propagował tym samym higienę i profilaktykę, bo już wówczas dostrzegał znaczenie tego, co dziś nazywamy „zdrowym stylem życia”. Dzięki jego pracy prowincjonalna wówczas Częstochowa zaczęła się rozwijać. Proponowano mu objęcie stanowisk w wielkich ośrodkach naukowych, ale on pozostał wierny Częstochowie. Dlatego już w XXI wieku wybrany został przez mieszkańców swego miasta na Częstochowianina Stulecia. Dobrze się stało, że izby lekarskie z całego kraju zamówiły ponad 7 tys. egzemplarzy reprintu „Myśli i aforyzmów” dr. Biegańskiego, które mają trafić do młodych lekarzy. Myśli Biegańskiego są ponadczasowe. Czytając to dzieło ma się wrażenie, jakby zostało napisane wczoraj – podkreśliła dr Zawadowicz.

W uroczystych obchodach poświęcony dr Władysławowi Biegańskiemu w Częstochowie uczestniczyli profesorowie, naukowcy, lekarze, członkowie Towarzystw Lekarskich, Okręgowych Izb Lekarskich z całej Polski i Polonia medyczna z Mołdawii, Ukrainy, Białorusi, Litwy, Rosji, Niemiec i Austrii – w sumie ok. 800 osób.

2017-04-10 09:47

Ocena: 0 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Profesor bez katedry

Niedziela Ogólnopolska 50/2020, str. 62-63

[ TEMATY ]

dr Władysław Biegański

czestochowa.sarp.org.pl

Władysław Biegański

Władysław Biegański

Był nie tylko bardzo dobrym lekarzem, ale także filozofem i społecznikiem. Człowiekiem o niezłomnej moralności i etyce. Nigdy nie wchodził w kompromis z sumieniem. Wyznawał jedną zasadę: „Wymagać mało od świata, a dużo od siebie”.

Większość ze 120 prac z zakresu medycyny i filozofii, które wydał Władysław Biegański, ma charakter naukowy, mimo że prace badawcze prowadził nie na uczelni, a w skromnych szpitalnych warunkach. Był też kochającym mężem i ojcem dwóch córek, które nie tylko ukończyły studia wyższe, ale i uzyskały tytuł doktora filozofii. Było to w czasach, gdy spora część społeczeństwa była przeciwna studiowaniu kobiet. W dziejach miasta Częstochowy to najwybitniejsza postać przełomu XIX i XX wieku.

CZYTAJ DALEJ

Św. Wojciech, Biskup, Męczennik - Patron Polski

Niedziela podlaska 16/2002

Obok Matki Bożej Królowej Polski i św. Stanisława, św. Wojciech jest patronem Polski oraz patronem archidiecezji gnieźnieńskiej, gdańskiej i warmińskiej; diecezji elbląskiej i koszalińsko-kołobrzeskiej. Jego wizerunek widnieje również w herbach miast. W Gnieźnie, co roku, w uroczystość św. Wojciecha zbiera się cały Episkopat Polski.

Urodził się ok. 956 r. w czeskich Libicach. Ojciec jego, Sławnik, był głową możnego rodu, panującego wówczas w Niemczech. Matka św. Wojciecha, Strzyżewska, pochodziła z nie mniej znakomitej rodziny. Wojciech był przedostatnim z siedmiu synów. Ks. Piotr Skarga w Żywotach Świętych tak opisuje małego Wojciecha: "Będąc niemowlęciem gdy zachorował, żałość niemałą rodzicom uczynił, którzy pragnąc zdrowia jego, P. Bogu go poślubili, woląc raczej żywym go między sługami kościelnymi widząc, niż na śmierć jego patrzeć. Gdy zanieśli na pół umarłego do ołtarza Przeczystej Matki Bożej, prosząc, aby ona na służbę Synowi Swemu nowego a maluczkiego sługę zaleciła, a zdrowie mu do tego zjednała, wnet dzieciątko ozdrowiało". Był to zwyczaj upraszania u Pana Boga zdrowia dla dziecka, z zobowiązaniem oddania go na służbę Bożą.

Św. Wojciech kształcił się w Magdeburgu pod opieką tamtejszego arcybiskupa Adalbertusa. Ku jego czci przyjął w czasie bierzmowania imię Adalbertus i pod nim znany jest w średniowiecznej literaturze łacińskiej oraz na Zachodzie. Z Magdeburga jako dwudziestopięcioletni subdiakon wrócił do Czech, przyjął pozostałe święcenia, 3 czerwca 983 r. otrzymał pastorał, a pod koniec tego miesiąca został konsekrowany na drugiego biskupa Pragi.

Wbrew przyjętemu zwyczajowi nie objął diecezji w paradzie, ale boso. Skromne dobra biskupie dzielił na utrzymanie budynków i sprzętu kościelnego, na ubogich i więźniów, których sam odwiedzał. Szczególnie dużo uwagi poświęcił sprawie wykupu niewolników - chrześcijan. Po kilku latach, rozdał wszystko, co posiadał i udał się do Rzymu. Za radą papieża Jana XV wstąpił do klasztoru benedyktynów. Tu zaznał spokoju wewnętrznego, oddając się żarliwej modlitwie.

Przychylając się do prośby papieża, wiosną 992 r. wrócił do Pragi i zajął się sprawami kościelnymi w Czechach. Ale stosunki wewnętrzne się zaostrzyły, a zatarg z księciem Bolesławem II zmusił go do powtórnego opuszczenia kraju. Znowu wrócił do Włoch, gdzie zaczął snuć plany działalności misyjnej. Jego celem misyjnym była Polska. Tu podsunięto mu myśl o pogańskich Prusach, nękających granice Bolesława Chrobrego.

W porozumieniu z Księciem popłynął łodzią do Gdańska, stamtąd zaś morzem w kierunku ujścia Pregoły. Towarzyszem tej podróży był prezbiter Benedykt Bogusz i brat Radzim Gaudent. Od początku spotkał się z wrogością, a kiedy mimo to próbował rozpocząć pracę misyjną, został zabity przez pogańskiego kapłana. Zabito go strzałami z łuku, odcięto mu głowę i wbito na żerdź. Cudem uratowali się jego dwaj towarzysze, którzy zdali w Gnieźnie relację o męczeńskiej śmierci św. Wojciecha. Bolesław Chrobry wykupił jego ciało i pochował z należytymi honorami. Zginął w wieku 40 lat.

Św. Wojciech jest współpatronem Polski, której wedle legendy miał także dać jej pierwszy hymn Bogurodzica Dziewica. Po dziś dzień śpiewa się go uroczyście w katedrze gnieźnieńskiej. W 999 r. papież Sylwester II wpisał go w poczet świętych. Staraniem Bolesława Chrobrego, papież utworzył w Gnieźnie metropolię, której patronem został św. Wojciech. Około 1127 r. powstały słynne "drzwi gnieźnieńskie", na których zostało utrwalonych rzeźbą w spiżu 18 scen z życia św. Wojciecha. W 1928 r. na prośbę ówczesnego Prymasa Polski - Augusta Kardynała Hlonda, relikwie z Rzymu przeniesiono do skarbca katedry gnieźnieńskiej. W 1980 r. diecezja warmińska otrzymała, ufundowany przez ówczesnego biskupa warmińskiego Józefa Glempa, relikwiarz św. Wojciecha.

W diecezji drohiczyńskiej jest także kościół pod wezwaniem św. Wojciecha w Skibniewie (dekanat sterdyński), gdzie proboszczem jest obecnie ks. Franciszek Szulak. 4 kwietnia 1997 r. do tej parafii sprowadzono z Gniezna relikwie św. Wojciecha. 20 kwietnia tegoż roku odbyły się w parafii diecezjalne obchody tysiąclecia śmierci św. Wojciecha.

CZYTAJ DALEJ

Japonia: ok. 420 tys. rodzimych katolików i ponad pół miliona wiernych-imigrantów

2024-04-23 18:29

[ TEMATY ]

Japonia

Katolik

Karol Porwich/Niedziela

Trwająca obecnie wizyta "ad limina Apostolorum" biskupów japońskich w Watykanie stała się dla misyjnej agencji prasowej Fides okazją do przedstawienia dzisiejszego stanu Kościoła katolickiego w Kraju Kwitnącej Wiśni i krótkiego przypomnienia jego historii. Na koniec 2023 mieszkało tam, według danych oficjalnych, 419414 wiernych, co stanowiło ok. 0,34 proc. ludności kraju wynoszącej ok. 125 mln. Do liczby tej trzeba jeszcze dodać niespełna pół miliona katolików-imigrantów, pochodzących z innych państw azjatyckich, z Ameryki Łacińskiej a nawet z Europy.

Posługę duszpasterską wśród miejscowych wiernych pełni 459 kapłanów diecezjalnych i 761 zakonnych, wspieranych przez 135 braci i 4282 siostry zakonne, a do kapłaństwa przygotowuje się 35 seminarzystów. Kościół w Japonii dzieli się trzy prowincje (metropolie), w których skład wchodzi tyleż archidiecezji i 15 diecezji. Mimo swej niewielkiej liczebności prowadzi on 828 instytucji oświatowo-wychowawczych różnego szczebla (szkoły podstawowe, średnie i wyższe i inne placówki) oraz 653 instytucje dobroczynne. Liczba katolików niestety maleje, gdyż jeszcze 10 lat temu, w 2014, było ich tam ponad 20 tys. więcej (439725). Lekki wzrost odnotowały jedynie diecezje: Saitama, Naha i Nagoja.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję