Reklama

Polska

Duchowni Sprawiedliwi wśród Narodów Świata

6 marca przypada Europejski Dzień Pamięci o Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. W tym gronie są osoby duchowne, które są jeszcze mało znane.

[ TEMATY ]

Żydzi

nagroda

Bożena Sztajner

Medal Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata

Medal Sprawiedliwy Wśród Narodów Świata

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tytuł Sprawiedliwy wśród Narodów Świata przyznano obecnie ponad 6700 Polakom, z czego tylko 28 stanowią kapłani. Badania jednak wskazują na to, że zaangażowanych w pomoc osobom pochodzenia żydowskiego było ok. tysiąca księży.

Historyk Żydowskiego Instytutu Historycznego w Warszawie, Szymon Datner, który przeżył II wojnę światową, z całym przekonaniem stwierdził, że: „Nie jest mi znany ani jeden wypadek, by duchowny [mówimy wyłącznie o duchowieństwie katolickim] prowadził akcję antyżydowską. (...) Nie było żadnego innego środowiska, w którym sprawa pomocy Żydom była tak jednolita i tak powszechna, i tak godna uznania i szacunku”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W 1939 r. w Polsce na 21 diecezji rzymskokatolickich pozostało tylko 13 biskupów diecezjalnych lub administratorów. Inni zostali zmuszeni do opuszczenia diecezji. Spośród tych 13 biskupów wiadomo na dzień dzisiejszy, że jedenastu pomagało ludności żydowskiej, natomiast postawa kolejnych dwóch jest w trakcie badań.

Bp Jan Kanty Lorek pomagał Żydom na terenie diecezji sandomierskiej. Wspierał ich nie tylko poprzez świadczenie pomocy żywnościowej i materialnej, ale także apelował do swoich kapłanów, by sami włączali się w ratowanie prześladowanych braci wyznania mojżeszowego. Ludność żydowska była ukrywana m.in. w seminarium sandomierskim i w wieży katedry. Bp Lorek chciał pomóc ukryć się Yehielowi Haleviemu Halshtokowi – rabinowi z Ostrowca, ale jak sam twierdził, nie może ratować tylko siebie, kiedy ginie jego naród. Po wojnie wystosowano do ks. bpa Lorka podziękowanie od komitetu żydowskiego, za jego zaangażowanie w sprawy żydowskie i w tej intencji przez tydzień czasu modlono się za niego w sandomierskiej synagodze.

„Bez pomocy księży nie udałoby się uratować tylu Żydów” – mówi Tadeusz Bednarczyk, aktywny działacz na rzecz pomocy Żydów w Warszawie. Pomoc Żydom miała zasięg ogólnopolski. W Żyrowicach (w okolicach Słonima) duszpasterzem, a także kapelanem w klasztorze sióstr niepokalanek był o. Adam Sztark, który wystawiał dla Żydów fikcyjne metryki chrztu, apelował z ambony do pomagania w tym trudnym dla nich czasie i prowadził zbiórkę pieniędzy, która umożliwiała doraźną pomoc. W czasie likwidacji getta o. Sztark poszukiwał dzieci żydowskich, które mógłby oddać pod opiekę sióstr niepokalanek. Naraził się przez to Niemcom, dlatego został aresztowany 17 grudnia 1942 r. Razem z s. Martą Wołowską i s. Ewą Noiszewską oraz innymi osobami został rozstrzelany 19 grudnia 1942 r. na Górce Pietrowickiej (koło Słonima).

Reklama

W pomoc ludności żydowskiej włączyły się także osoby życia konsekrowanego, ok. 400 domów zakonnych (męskich i żeńskich). Z wielkim zaangażowaniem działały żeńskie zgromadzenia zakonne. Starały się one głównie zapewnić osieroconym i porzuconym dzieciom właściwe przygotowanie do życia w realiach wojennych, dlatego zaznajamiano je z pacierzem i przestrzegano, aby nie panikowały na widok oficera niemieckiego. Najbardziej znaną na tym polu działania jest s. Matylda Getter ze Zgromadzenia Sióstr Franciszkanek Rodziny Maryi. Opiekowała się ona dziećmi z getta warszawskiego, które przyprowadzał m.in. proboszcz parafii Wszystkich Świętych w Warszawie – ks. Marceli Godlewski. W sumie ponad 100 sióstr zakonnych tego zgromadzenia uratowało ok. 500 dzieci żydowskich w różnych klasztorach. Przetrwały wojnę i wróciły do swoich rodzin; czasami trafiły pod opiekę odpowiednich organizacji żydowskich i wyjeżdżały do Izraela.

Udział polskiego duchowieństwa w ratowaniu ludności żydowskiej jest tematem badań wielu historyków. Do tej pory gromadzone są materiały potwierdzające udział biskupów, kapłanów i sióstr zakonnych udzielających pomocy prześladowanym Żydom, dlatego lista katolickich duchownych jest ciągle otwarta i wciąż poznawane są nowe historie pomagających i ocalałych z okupacji niemieckiej w Polsce.

2017-03-06 19:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Młodzież z Izraela i z częstochowskich szkół porządkuje i archiwizuje cmentarz żydowski

[ TEMATY ]

Żydzi

Archiwum RDLP w Krośnie

Po raz kolejny grupa izraelskiej młodzieży i częstochowskich szkół i uczelni archiwizuje i porządkuje cmentarz żydowski. Młodzież ze szkoły Reut w Jerozolimie oraz wolontariusze z I LO im. Słowackiego i Liceum Plastycznego odczytują i archiwizują napisy nagrobne na częstochowskim kirkucie.

Jak podkreśla Alon Goldman, przewodniczący Stowarzyszenia Żydów Częstochowian w Izraelu, młodzież „tworzy mapy i archiwizuje nazwiska ludzi pochowanych na częstochowskim cmentarzu żydowskim i częściowo porządkują kirkut”. - Potem efekty ich pracy są publikowane na stronie internetowej szkoły Reut w Jerozolimie i każdy bezpłatnie może odnaleźć krewnych - wyjaśnia Alon Goldman.

CZYTAJ DALEJ

Litania nie tylko na maj

Niedziela Ogólnopolska 19/2021, str. 14-15

[ TEMATY ]

litania

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Za nami już pierwsze dni maja – miesiąca poświęconego w szczególny sposób Dziewicy Maryi. To czas maryjnych nabożeństw, podczas których nie tylko w świątyniach, ale i przy kapliczkach lub przydrożnych figurach rozbrzmiewa Litania do Najświętszej Maryi Panny, popularnie nazywana Litanią Loretańską. Wielu z nas, także czytelników Niedzieli, pyta: jak powstały wezwania tej litanii? Jaka jest jej historia i co kryje się w niekiedy tajemniczo brzmiących określeniach, takich jak: „Domie złoty” czy „Wieżo z kości słoniowej”?

CZYTAJ DALEJ

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

[ TEMATY ]

Ryszard Czarnecki

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Jednak połączone, powiem niezwykłym w tym miejscu językiem matematycznym: „wspólnym mianownikiem”. Przybywają tu ludzie bardzo bogaci i niezamożni, bardzo wiekowi i na ramionach rodziców, ludzie „różnych stanów” jakby to powiedziano w I Rzeczypospolitej czy też „różnych klas” ,jakby to ujęli „marksiści”. I są tu razem. Być może, a nawet prawie na pewno jest to jedyne miejsce, gdzie mogą spotkać się i być wspólnotą bez uprzedzeń, zawiści, negatywnych emocji. Czy idealizuję? Chyba nie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję