Reklama

Wieczór Brandstaettera

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

12 luty 2004 r. Aula Jana Pawła II ojców Bernardynów w Rzeszowie. Zimowy wieczór poświęcony Romanowi Brandstaetterowi rozgrzał serca miłośników jego twórczości. Wieczór zorganizował Klub Inteligencji Katolickiej, a program artystyczny - grupa uczniów z Zespołu Szkół Muzycznych I st. w Rzeszowie.
Co w tym Wieczorze było szczególnego? Był wyrazem tego, że twórczość Romana Brandstaettera niejako przynagla do poczynienia refleksji nad dochodzeniem do Chrystusa.
Narrator przypomniał o czasie przyjścia na świat pisarza, który urodził się na dwa lata przed śmiercią Wyspiańskiego, jeszcze za życia Orzeszkowej, Prusa, Sienkiewicza. Przypomniał jak przeprowadzał na „drugą stronę ulicy ślepego Tetmajera”.
Przywołanie tamtego czasu słowami Poety zostało sprzężone z jego pietyzmem i miłością do najcenniejszej Księgi Ksiąg - Biblii. Wychowany w inteligenckiej rodzinie żydowskiej, w połowie życia przeszedł na chrześcijaństwo, stając się jednym z najwybitniejszych pisarzy religijnych w Polsce.
Uczniowie prezentowali szkice z Przypadków mojego życia, stanowiące sumę żywota autora Jezusa z Nazarethu oraz z Innych kwiatków świętego Franciszka z Asyżu. Z małej sceny bernardyńskiej sali padały głębokie treści i piękne słowa, trafiając do serc i umysłów widzów. A były to np.: słowa: „przebaczam za... śmierć moich rodziców, przyjaciół, za zburzenie domu...”. Były refleksje na temat słońca, które w latach dzieciństwa Autora widziało „same piękności i same doskonałości”, a w epoce obłędu stało się potwornym demonicznym słońcem, które obojętnie gorzało nad miasteczkiem urodzenia Hitlera. I słyszeliśmy słowa przypowieści, jak w „pewnym człowieku narodził się Chrystus...” i słowa - pytania do Fryderyka Chopina:
„Drogą do Boga jest też muzyka. Jak to się stało, że nic o tym nie wiedząc, w sieć swoich nut złowiłeś Boga? Czyżbyś Go dostrzec nie umiał? Dlaczego?”.
Tak ją pojmował św. Franciszek z Asyżu - bohater Innych kwiatków.... Muzyka nie była dla Franciszka pustą rozrywką. Była mu potrzebna do życia, była jednym ze sposobów nie tylko adoracji Boga, ale gestem liturgicznym przywołującym żywego Boga, drogą do Boga i do zjednoczenia się z Bogiem.
W Wieczorze Brandstaettera nie zabrakło więc i muzyki, która była nie tylko ilustracją słów ale służyła pogłębieniu przeżyć, refleksji i podkreśleniu głównych cech tej twórczości.
Może warto swój indywidualny wieczór poświęcić twórczości Brandstaettera, biorąc do ręki jego książki, które były pisane przez artystę wiary, szukającego co dzień śladów Boga i dróg dojścia do Chrystusa. I może trzeba usłuchać rady pisarza, skierowanej do Czytelnika:
„Gdy trapi cię myśl, że szare codzienne życie przysporzy ci wiele kłopotów, to sięgnij do Przypadków mojego życia. Sztukę życia można w dużej części opanować sztuką czytania”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Głosimy Ewangelię i mówimy o Jezusie, ale zbyt często nie żyjemy nią...

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

Grażyna Kołek

Rozważania do Ewangelii Mt 21, 33-43.45-46.

Piątek, 21 marca. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Warszawa: „Konklawe. Tajemnice wyborów papieskich" - premiera książki ks. Przemysława Śliwińskiego

Papież powołuje każdego kardynała po to, aby ten w sposób nieskrępowany zrobił to, co do niego należy: wybrał tego, który będzie najlepszy jako przyszła Głowa Kościoła - mówił ks. Przemysław Śliwiński podczas prezentacji jego książki „Konklawe. Tajemnice wyborów papieskich", która odbyła się w środę w Domu Arcybiskupów Warszawskich. Wydana nakładem Wydawnictwa Stacja7 publikacja zaciekawi każdego, kto chce zrozumieć, jak działa mechanizm konklawe i dlaczego wybory nowego papieża budzą powszechne emocje na całym świecie.

Rozmowę z autorem w Domu Arcybiskupów Warszawskich poprowadziła red. Małgorzata Świtała - dziennikarka Polsat News i Radia Plus, która zapytała autora o kulisy powstawania książki.
CZYTAJ DALEJ

Z pewnością był człowiekiem nadzwyczajnym

2025-03-20 23:13

Biuro Prasowe AK

    – Św. Józefie – wspieraj nas, wspieraj nasze miasto, aby pozostało wierne tradycji Kościoła, wierne Chrystusowi – modlił się kard. Stanisław Dziwisz 19 marca w sanktuarium św. Józefa przy ul. Poselskiej w Krakowie.

– To miejsce nie jest jakimś wielkim sanktuarium, ale jest ważnym kościołem na planie duchowego życia tego miasta. Tu bowiem, dzień po dniu, przychodzą ludzie, by szukać dróg wyjścia z trudnych sytuacji życia i – jak wielu mówi – nie proszą na próżno. Z ufnością oddajemy się w opiekę człowieka sprawiedliwego, w którego mocy jest uczynienie możliwym tego co niemożliwe – mówił kustosz o. Nazariasz Popielarski OFM, witając na początku Mszy św. kard. Stanisława Dziwisza w sanktuarium św. Józefa. Metropolita krakowski senior zapowiedział, że będzie modlił się do Oblubieńca Maryi w intencji Kościoła i o zdrowie dla papieża Franciszka.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję