Była to wspaniała lekcja historii i uczta dla ducha. Spektakl ukazał codzienne zabieganie i zmuszał do refleksji: Czym jest niepodległość? Plastyczna dekoracja, stroje, śpiew, muzyka, aranżacja świateł - wszystko to utkwiło głęboko w świadomości osób które postanowiły spędzić wigilię święta w kontakcie z patriotyczną kulturą.

Aż 4 pokolenia Polaków marzyły o niepodległości. Stała się ona faktem w listopadzie 1918 r. Niepodległość uzyskaliśmy dzięki czynowi zbrojnemu i świetnej dyplomacji. Wraz z przekazaniem władzy 11 listopada Józefowi Piłsudskiemu zostało zainicjowane zawarcie porozumienia narodowego wszystkich sił. Uzupełnieniem tego był słynny telegram z 16 listopada do ,, rządów i narodów wojujących i neutralnych'' notyfikujący powstanie: ,, Niepodległego Państwa Polskiego obejmującego wszystkie ziemie zjednoczonej Polski.'' Wytyczenie granic miało dopiero nastąpić. Najbardziej predestynowany do roli przywódcy w odradzającym się państwie był Józef Piłsudski. Nikt nie mógł konkurować z jego czynem legionowym.

W drugim dniu obchodów 11 listopada została odprawiona uroczysta Msza św. przez proboszcza parafii ks. Sławomira Masłowskiego. W homilii powiedział że dzisiaj rzadko się mówi o przyczynach które doprowadziły Ojczyznę do upadku. Wskazał na historię która dobrze rozumiana podsuwa rozwiązania i wnioski. Fundamentem wielkich rozwiązań i rzeczy jest zawsze Boże Błogosławieństwo.

Po Mszy św. odbył się Przemarsz Niepodległościowy na cmentarz przy akompaniamencie orkiestry dętej z Zajączek Pierwszych. Były słowa przemówienia, złożone zostały wiązanki kwiatów przez: władze, organizacje, stowarzyszenia.

Organizowanie lokalnych uroczystości to wspaniały przejaw patriotyzmu o którym pięknie powiedział Roman Dmowski:,, Patriotyzm - to nie system filozoficzny, który ludzie równego poziomu umysłowego i moralnego przyjmują lub odrzucają; to stosunek moralny jednostki do społeczeństwa; uznanie go jest koniecznością na pewnym stopniu rozwoju moralnego, a odrzucenie świadczy o moralnej niedojrzałości lub upadku.''