Reklama

Puls tygodnia

Dlaczego kocham kobiety?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Jutro Dzień Kobiet. Jako kapłan, zawsze mam pewien problem w mówieniu o mojej miłości do kobiet. Wszystko przez te niecne skojarzenia, które ludziom chodzą po głowach. Niemal za każdym razem, kiedy pojawią się obok siebie słowa „ksiądz”, „kobieta” i „miłość”, pierwsze skojarzenia większości ludzi krążą wokół spraw co najmniej podejrzanych. Przykro mi z tego powodu. Cóż mam uczynić? Czy kiedy Pan Jezus kazał mi kochać wszystkich, to wyłączył z tego kobiety? A może to jest podejrzane, że kocham Matkę Bożą i moją mamę, tę, która mnie urodziła? Dzięki Bogu, jak człowiek chwilę pomyśli, to zaraz zdaje sobie sprawę, że ksiądz nie tylko nie powinien uciekać przed miłością do kobiet, ale wręcz jest to częścią jego kapłańskiego czy nawet po prostu chrześcijańskiego powołania. Jeśli ktoś tego nie rozumie, to niech dokona rachunku sumienia z tego, jak pojmuje słowo „miłość”.
Tak więc kocham kobiety. A dlaczego? Przede wszystkim czynię to spontanicznie i bez powodu. Nie byłbym sobą, nie byłbym chrześcijaninem, człowiekiem, mężczyzną i kapłanem, gdybym ich nie kochał. I nie potrzeba tu żadnego powodu, bo kocha się za darmo, podobnie jak za darmo ukochał nas Ojciec Niebieski. Kilka szczególnych powodów by się jednak znalazło.
Potrzebuję ciepła ich głosu, tego kobiecego głosu, którym już w kołysce mama wypełniała mój świat. Potrzebuję ich troskliwego spojrzenia, które potrafi zauważyć więcej niż oko mężczyzny, które widzi to, co pozostaje pomiędzy wierszami.
Z jednej strony można odnieść wrażenie, że w Kościele więcej do powiedzenia mają mężczyźni, ale przecież w naszych świątyniach łatwiej spotkać kobietę niż mężczyznę. Czyżby kobiety były bardziej religijne? Być może tak właśnie jest, a skoro tak, to kolejny powód, by kapłan je kochał.
Ojciec Święty w swym nauczaniu tyle miejsca poświęca sprawom rodziny. Wydaje się, że na rodzinie bardziej zależy kobietom niż mężczyznom i dlatego to żona i matka bardziej zabiega o kształt tego małego domowego Kościoła. To kolejny powód, by kochać kobiety.
W większości dziedzin ludzie obojga płci potrafią działać, czy pracować równie wydajnie. Kiedy jednak trzeba wybrać między sprawą a człowiekiem, między efektywnością a relacją, mężczyzna częściej wybiera sprawę i skuteczność, a kobieta człowieka i relację. Może dlatego świat zarządzany po męsku jest często taki zimny? Wolę tu styl kobiecy, wydaje mi się, że potrzeba tego dzisiejszemu światu, zagonionemu za tysiącem spraw do załatwienia, a niedostrzegającemu ludzi. I za to kocham kobiety.
Jest jeszcze jeden powód, zarazem profesjonalny, jak i osobisty. Dlaczego Aspekty są takie sympatyczne? Niewątpliwie także dlatego, że w naszej zielonogórskiej redakcji pracują dwie kobiety: Barbara i Magdalena; w Częstochowie troszczy się o naszą edycję pani Małgorzata, a czytają nas kobiety w całej diecezji. Czy muszę dodawać, że je też kocham? Wszystkiego najlepszego z okazji Dnia Kobiet.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu powszechnego

2024-04-17 18:24

[ TEMATY ]

Katolik

Narodowy Spis Powszechny

Bożena Sztajner/Niedziela

Ilu katolików jest w Polsce? Kim są osoby, które w ramach Narodowego Spisu Powszechnego w 2021 r. odmówiły odpowiedzi na pytanie o przynależność wyznaniową? - tym m.in. tematom poświęcone było spotkanie, które odbyło się dziś w siedzibie Instytutu Statystyki Kościoła Katolickiego w Warszawie. Prof. Krzysztof Koseła i prof. Mirosława Grabowska zaprezentowali analizy danych dotyczących przynależności wyznaniowej Narodowego Spisu Powszechnego z 2021. W najbliższym czasie opublikowany zostanie raport na ten temat.

Prof. Koseła i prof. Grabowska przypomnieli, że wyniki spisu z 2021 r. opublikowane zostały w 2023 r. Przynależność do wyznania rzymskokatolickiego zadeklarowało 27121331 osób z ogółu 38 mln. Polaków. Bezwyznaniowość zadeklarowało 2 611506 osób, natomiast aż 7807553 osoby odmówiły odpowiedzi na pytanie o wyznanie.

CZYTAJ DALEJ

Święty ostatniej godziny

Niedziela przemyska 15/2013, str. 8

[ TEMATY ]

święty

pl.wikipedia.org

Nawiedzając pewnego dnia przemyski kościół Ojców Franciszkanów byłem świadkiem niecodziennej sytuacji: przy jednym z bocznych ołtarzy, wśród rozłożonych książek, klęczy młoda dziewczyna. Spogląda w górę ołtarza, jednocześnie pilnie coś notując w swoim kajeciku. Pomyślałem, że to pewnie studentka jednej z artystycznych uczelni odbywa swoją praktykę w tutejszym kościele. Wszak franciszkański kościół, dzisiaj mocno już wiekowy i „nadgryziony” zębem czasu, to doskonałe miejsce dla kontemplowania piękna sztuki sakralnej; wymarzone miejsce dla przyszłych artystów, ale także i miłośników sztuki sakralnej. Kiedy podszedłem bliżej ołtarza zobaczyłem, że dziewczyna wpatruje się w jeden obraz górnej kondygnacji ołtarzowej, na którym przedstawiono rzymskiego żołnierza trzymającego w górze krucyfiks. Dziewczyna jednak, choć później dowiedziałem się, że istotnie była studentką (choć nie artystycznej uczelni) wbrew moim przypuszczeniom nie malowała tego obrazu, ona modliła się do świętego, który widniał na nim. Jednocześnie w przerwach modlitewnej kontemplacji zawzięcie wertowała kolejne stronice opasłego podręcznika. Zdziwiony nieco sytuacją spojrzałem w górę: to św. Ekspedyt - poinformowała mnie moja rozmówczyni; niewielki obraz przedstawia świętego, raczej rzadko spotykanego świętego, a dam głowę, że wśród większości młodych (i chyba nie tylko) ludzi zupełnie nieznanego... Popularność zdobywa w ostatnich stu latach wśród włoskich studentów, ale - jak widać - i w Polsce. Znany jest szczególnie w Ameryce Łacińskiej a i ponoć aktorzy wzywają jego pomocy, kiedy odczuwają tremę...

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Stuttgarcie - awans Świątek do półfinału

2024-04-19 20:00

[ TEMATY ]

tenis

Iga Świątek

Turniej WTA

PAP/RONALD WITTEK

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Iga Świątek świętuje zwycięstwo w ćwierćfinałowym meczu z Emmą Raducanu

Liderka światowego rankingu tenisistek Iga Świątek pokonała Brytyjkę Emmę Raducanu 7:6 (7-2), 6:3 i awansowała do półfinału halowego turnieju WTA 500 na kortach ziemnych w Stuttgarcie. Jej kolejną rywalką będzie Jelena Rybakina z Kazachstanu.

Świątek, która była najlepsza w Stuttgarcie w dwóch ostatnich latach, wygrała tu 10. mecz z rzędu i pewnie zmierza po trzeci samochód Porsche przyznawany triumfatorce.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję