Reklama

Oblicza starości

Znak Bożego Błogosławieństwa

W kalendarzu każdej wnuczki i każdego wnuczka dni 21 i 22 stycznia powinny być szczególnie zaznaczone jako Dzień Babci i Dzień Dziadka. Wtedy, w wyjątkowy sposób mamy okazję podziękować im za wkład w nasze wychowanie, przekazywaną mądrość życiową i doświadczenie oraz wszelką życzliwość, jaką od nich otrzymaliśmy. Warto również zatrzymać się w refleksji nad obliczami, jakie może przybierać starość i naszym zaangażowaniem w pomoc ludziom w podeszłym wieku.

Niedziela lubelska 4/2004

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W dobie dyskusji nad eutanazją i słysząc wołanie Ojca Świętego o świętość życia, na temat starości mówi się wiele. Poświęcone są jej także konferencje naukowe, jak choćby ta, która połączona z inauguracją roku akademickiego w Międzywydziałowym Podyplomowym Studium Rodziny KUL, miała miejsce na początku października 2003 r.
„Podejmowany temat jest szczególny dzisiaj, kiedy istnieje w naszej cywilizacji model życia, wg którego wydajność jest najwyższą miarą wartości człowieka, a to nie sprzyja ludziom starym” - podkreślała prof. Agnieszka Kijewska (prorektor KUL). Stąd trzeba „upomnieć się o należne miejsce w rodzinie ludziom starym, a dla nas abyśmy nabywając mądrość, zachowali tę młodość w sercach, która otwiera się na wieczność”.
Jan Paweł II w liście adresowanym do ludzi w podeszłym wieku pisał: „lata szybko przemijają, a dar życia, mimo towarzyszących mu trudów i cierpień, jest zbyt piękny i cenny, abyśmy mogli się nim znużyć”. Nawiązując do tego listu, bp Stanisław Stefanek (przewodniczący Rady Episkopatu Polski ds. Rodziny) i mówiąc o biblijnych obliczach starości - obliczach mędrca, zwrócił uwagę, że w Biblii mądrość rozumiano jako sprawność intelektualną, duchową, doświadczenie życiowe i umiejętność zarządzania. Wskazując na proroków, bp Stefanek mówił, że wszędzie tam, gdzie Bóg zapraszał człowieka do współpracy w dziele zbawienia wybierał starców i im powierzał konkretną misję. Bowiem „starość - jak mówi Papież - to ostatni etap ludzkiego dojrzewania i znak Bożego błogosławieństwa”.
Zwracając uwagę na demograficzno-społeczne aspekty starości i przytaczając statystyki oraz wyniki badań naukowych, dr Irena Kowalska wysnuła wniosek, że w obecnych czasach trudno jest być człowiekiem starym. Choć większość społeczeństwa uważa, że ludzie starzy powinni być otoczeni szacunkiem, młodsze generacje mogą się wiele od nich uczyć, są niezastąpieni w opiece nad wnukami i wspierają materialnie, kiedy pojawiają się choroby związane z podeszłym wiekiem, część ludzi sądzi, że ludzie starsi są nieproduktywni, są przeszkodą dla zmian w społeczeństwie i przeżyli już swoje życie. W związku z tym, ludzie starsi choć żyją w rodzinie, bardzo często przeżywają samotność, monotonię życia i poczucie niepotrzebności. A przecież bez starości życie byłoby niepełne. Starszy człowiek może cieszyć się tym, czego dokonał, ma czas na spojrzenie wstecz, dokonanie bilansu, a jeśli jest wierzący, również na pokutę. Prelegentka sygnalizowała, że w sytuacji, kiedy wartości duchowe mają coraz mniejsze znaczenie, gdyż wypiera je kult wartości materialnych, przed członkami rodzin staje jako wyzwanie zapewnienie ludziom starszym godnych warunków życia. Pomimo tego, że z punktu widzenia demograficznego człowiek ma niewiele do powiedzenia, z punktu widzenia społecznego możemy zrobić bardzo wiele, choćby zapewniając godne życia seniorom.
Mówiąc o miejscu starego człowieka w rodzinie, prof. Maria Braun-Gałkowska, zwróciła uwagę, że „kwestia starości bywa wstydliwie omijana - mówi się o trzecim wieku, złotym wieku. Często starszych traktuje się jako osobną grupę, kastę ludzi, z którą coś trzeba zrobić, a przecież życie jest takie, że starość jest jednym z etapów życia. Zapomina się o wartościach specyficznych dla tego wieku i że to nie jest rzeczywistość cudza, ale własna ludzi starzejących się, a dla młodych własna w perspektywie czasu”. Nie można podać ścisłej granicy wieku, kiedy rozpoczyna się starość, gdyż jako kwestia indywidualna zależy ona od stanu zdrowia, sprawności fizycznej i intelektualnej oraz tendencji społecznych, natomiast warto zainwestować w „traktowanie swojego starzenia jako znaku czasu, by zwrócić się mniej na zewnątrz, a bardziej do własnego wnętrza”.

Jan Paweł II podkreśla: „Ludzie starzy pomagają nam mądrzej patrzeć na ziemskie wydarzenia, ponieważ dzięki życiowym doświadczeniom zyskali wiedzę i dojrzałość. Są strażnikami pamięci zbiorowej, a więc mają szczególny tytuł, aby być wyrazicielami wspólnych ideałów i wartości, które są podstawą i regułą życia społecznego. Wykluczyć ich ze społeczeństwa znaczy w imię nowoczesności pozbawionej pamięci odrzucić przeszłość, w której zakorzeniona jest teraźniejszość. Kruchość ludzkiego istnienia, w sposób najbardziej wyrazisty ujawniająca się w starszym wieku, staje się w tej perspektywie przypomnieniem o wzajemnej zależności i nieodzownej solidarności między różnymi pokoleniami, jako że każdy człowiek potrzebuje innych i wzbogaca się dzięki darom i charyzmatom wszystkich”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2004-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

2025-02-13 14:00

[ TEMATY ]

Niezbędnik Katolika

mk

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

CZYTAJ DALEJ

Abp Wojda: Europa jest spragniona Jezusa Chrystusa i Jego nadziei

Europa jest spragniona Jezusa Chrystusa i Jego nadziei. Potrzebuje nowych świadków wiary – mówił przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski abp Tadeusz Wojda SAC w homilii Mszy Świętej w Kaplicy Cudownego Obrazu na Jasnej Górze, na zakończenie Kongresu Ruchu Europa Christi, 22 lutego br.

Przewodniczący KEP zwrócił uwagę, że Europa przedstawia smutny obraz, gdyż wydaje się być coraz bardziej oddalona od swoich chrześcijańskich korzeni. „Ma się wrażenie, że Europie dzisiaj bardziej zależy na +zielonym ładzie natury+, niż na ładzie Ducha Świętego, na potrzebie zadbania o piękno wewnętrzne ludzkiego życia, o poszanowanie praw natury i prawa Bożego” – zaznaczył. Dodał, że Europa „nie chce, albo nie jest już w stanie zrozumieć, że ład i piękno zewnętrzne może być owocem tylko i wyłącznie ładu i piękna wewnętrznego”.
CZYTAJ DALEJ

Kuzynka papieża: dla niego praca była zawsze ważniejsza niż zdrowie

2025-02-24 17:07

[ TEMATY ]

zdrowie

praca

papież Franciszek

Grzegorz Gałązka

Papież Franciszek

Papież Franciszek

Od chwili, gdy papież Franciszek przebywa w szpitalu, wiele osób martwi się o zdrowie 88-latka. W sposób szczególny jest zaniepokojona jego kuzynka, 93-letnia Carla Rabezzana z włoskiego Piemontu. Jednocześnie, po ostatnich doniesieniach, odczuwa niewielkie oznaki ulgi w związku ze zdrowiem wybitnego pacjenta, powiedziała w rozmowie z rzymskim dziennikiem „La Repubblica” z 24 lutego. Jeden z jej krewnych w Rzymie miał możliwość widzieć przez chwilę Franciszka w klinice Gemelli. Potem młody mężczyzna powiedział przez telefon, że papież wyglądał dobrze i wydawał się zrelaksowany. Choć nie pozwolono mu rozmawiać z Franciszkiem, „odniósł wrażenie, że papież jest spokojny” - powiedziała bliska kuzynka Ojca Świętego.

Franciszek, urodzony jako Jorge Mario Bergoglio w Buenos Aires 17 grudnia 1936 roku, jest najstarszym z czwórki rodzeństwa. Spośród jego trzech sióstr, żyje jeszcze tylko Maria Elena urodzona w 1949 roku, która przebywa w domu opieki. Jego kuzynka Rabezzana mieszka w Portacomaro, w prowincji Asti na północy Włoch, skąd dziadkowie papieża, Giovanni i Rosa oraz ojciec Jose Mario Bergoglio, wyemigrowali do Argentyny w latach dwudziestych XX wieku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję