Reklama

Francja

Wstrząsające szczegóły zbrodni we Francji

[ TEMATY ]

Francja

terroryzm

BOŻENA SZTAJNER

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kilka dni po zamordowaniu w Rouen ks. Jacques’a Hamela cztery szarytki, które były świadkami jego męczeństwa zdecydowały się opowiedzieć o okolicznościach tego tragicznego wydarzenia.

Będące już na emeryturze zakonnice utrzymywały z muzułmanami bardzo dobre relacje. Tuż obok kościoła znajduje się meczet. Parafia udostępniła muzułmanom część należącego do niej terenu. W islamskie święta, kiedy wyznawcy Mahometa gromadzili się przed świątynią, siostry nawiązywały z nimi przyjazne relacje. Jeden z terrorystów korzystał nawet z pomocy punktu charytatywnego, w którym pracuje jedna z sióstr.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Zamachowcy wtargnęli do kościoła tuż przed zakończeniem Eucharystii. Najpierw przyszedł tylko jeden z nich, sprawdzić, czy kościół jest otwarty.

Myślałam, że to jakiś student. Powiedziałam, by przyszedł po Mszy, za dziesięć minut

— opowiada jedna z sióstr.

Po chwili ów młodzieniec pojawił się ponownie, tym razem już w towarzystwie ubranego na czarno kolegi.

Wyglądali jak terroryści, od razu zrozumiałam, co się dzieje

— wspomina s. Helene.

Napastnicy byli bardzo nerwowi, wykrzykiwali slogany po arabsku, po francusku zaś powiedzieli, że „chrześcijanie nie popierają Arabów”.

Islamiści sprofanowali ołtarz. Wszystko, co się na nim znajdowało, zrzucili na ziemię. Księdza zmusili, by uklęknął. Staremu mężczyźnie, który wraz z żoną uczestniczył we Mszy, dali do ręki kamerę.

W tym momencie odezwał się ks. Jacques:

Dość tego, co tu robicie?

Jeden z terrorystów po raz pierwszy dźgnął go nożem w szyję. Jednej z szarytek udało się uciec, a zamachowcy z całą starannością – jak wspominają zakonnice – poderżnęli gardło kapłanowi. Sprawdzali przy tym, czy wszystko dobrze się nagrywa. Potem ugodzili też drugiego mężczyznę. Kobietom zaś oświadczyli, że są ich zakładnikami. Ręce mieli splamione krwią. Jeden z nich groził pistoletem.

Reklama

Po dokonanym mordzie, zamachowcy się uspokoili, a nawet zrobili się mili.

Jeden z nich uśmiechnął się do mnie na chwilę. Nie był to uśmiech triumfu, ale bardzo miły, kogoś, kto jest szczęśliwy

— wspomina s. Huguette.

Islamiści pozwolili kobietom usiąść i rozmawiali z nimi o religii, zapytali, czy znają Koran. Jedna z nich odpowiedziała twierdząco i dodała, że wielkie wrażenie zrobiły na niej fragmenty Koranu o pokoju. Zamachowcy oświadczyli, że i oni chcą pokoju i że zamachy będą się powtarzać, dopóki bomby będą spadały na Syrię. Jeden z nich zapytał się zakonnicy, czy boi się śmierci.

Nie, bo wierzę w Boga i wiem, że będę szczęśliwa

— odpowiedziała.

Rozmowa zeszła na Jezusa. Islamista zarzucił siostrom, że są w błędzie.

Jezus nie może być człowiekiem i Bogiem

— tłumaczył zgodnie z nauczaniem Mahometa jeden z zamachowców.

Kiedy pod kościół przyjechała policja, terroryści wskoczyli na ławki i zaczęli wykrzykiwać „Allah akbar”. Targnęli się również na tabernakulum, przewracając ustawione wokół niego świeczki. Posłużyli się kobietami jako żywymi tarczami, ale nie do końca się nimi zasłaniali, jakby wiedzieli, że muszą zginąć. Zastrzelili ich policjanci, którzy weszli do kościoła przez zakrystię.

2016-08-02 17:19

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Wizyta Prezydenta Francji w Polsce

[ TEMATY ]

prezydent

Francja

Jakub Szymczuk /KPRP /prezydent.pl

– Bardzo cieszymy się z dzisiejszej wizyty Pana Prezydenta i całej delegacji francuskiej, delegacji bardzo szerokiej, w której jest bardzo wielu ministrów. Całe to wydarzenie ma dla nas ogromne znaczenie, a przede wszystkim głęboko w to wierzę, że stanowi przełom w relacjach polsko-francuskich – powiedział Prezydent Andrzej Duda po rozmowach z Emmanuelem Macronem.

Andrzej Duda na wspólnej konferencji z Prezydentem Francji, odnosząc się do opuszczenia UE przez Wielką Brytanię mówił, że Brexit to zupełnie nowa sytuacja dla Unii Europejskiej. Wyraził też zadowolenie, że w tym momencie Prezydent Francji przyjeżdża do Polski i podpisywana jest niezwykle ważna deklaracja.

CZYTAJ DALEJ

Zwykła uczciwość

2024-04-23 12:03

Niedziela Ogólnopolska 17/2024, str. 3

[ TEMATY ]

Ks. Jarosław Grabowski

Piotr Dłubak

Ks. Jarosław Grabowski

Ks. Jarosław Grabowski

Duchowni są dziś światu w dwójnasób potrzebni. Bo ludzie stają się coraz bardziej obojętni na sprawy Boże.

Przyznam się, że coraz częściej w mojej refleksji dotyczącej kapłaństwa pojawia się gniewna irytacja. Pytam siebie: jak długo jeszcze mamy czuć się winni, bo jakaś niewielka liczba księży dopuściła się przestępstwa? Większość z nas nie tylko absolutnie nie akceptuje ich zachowań, ale też zwyczajnie cierpi na widok współbraci, którzy prowadzą podwójne życie i tym samym zdradzają swoje powołanie. Tylko czy z powodu grzechów jednostek wolno nakazywać reszcie milczenie? Mamy zaprzestać nazywania rzeczy w ewangelicznym stylu: tak, tak; nie, nie, z obawy, że komuś może się to nie spodobać? Przestać działać, by się nie narazić? Wiem, że wielu z nas, księży, stawia sobie dziś podobne pytania. To stanie pod pręgierzem za nie swoje winy jest na dłuższą metę nie do wytrzymania. Dobrze ujął to bp Edward Dajczak, który w rozmowie z red. Katarzyną Woynarowską mówi o przyczynach zmasowanej krytyki duchowieństwa, ale i o konieczności zmian w formacji przyszłych kapłanów, w relacjach między biskupami a księżmi i między księżmi a wiernymi świeckimi. „Wiele rzeczy wymaga teraz korekty” – przyznaje bp Dajczak (s. 10-13).

CZYTAJ DALEJ

Bp Milewski: nie możemy ustawać w głoszeniu Ewangelii

2024-04-25 19:23

[ TEMATY ]

Ewangelia

bp Mirosław Milewski

Karol Porwich/Niedziela

Wielu powie, że głoszenie Ewangelii to niemożliwe zadanie. Trzeba nam jednak ją głosić i się nie zniechęcać, choć przeszkód i problemów tak dużo - uważał bp Mirosław Milewski w Nasielsku w diecezji płockiej, w święto św. Marka Ewangelisty. Zachęcił także wiernych, aby „pozostawali wierni sobie i wierni Bogu”.

W święto św. Marka Ewangelisty, ucznia Pana Jezusa, towarzysza św. Piotra i św. Pawła, apostoła - misjonarza, bp Milewski stwierdził, że dzięki jego Ewangelii poznajemy czyny miłości Boga wobec ludzkości. Naoczny świadek życia Jezusa swoją księgę zaadresował do ludzi do środowiska chrześcijan, którzy nie urodzili się Żydami. Symbolem ewangelisty stał się skrzydlaty lew, zwierzę symbolizujące potęgę i działanie, moc i odwagę, siłę ducha.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję