Reklama

Polska

Powiewają kolorowe flagi, słychać śpiew - na krakowskich ulicach coraz więcej uczestników ŚDM

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W poniedziałek w południe na Rynku Głównym i przyległych do niego uliczkach widać coraz więcej młodych ludzi z plecakami, którzy przybywają na Światowe Dni Młodzieży. Przemierzają miasto i pozdrawiają się nawzajem; wiele osób siedzi w kawiarniach, na ławkach, skwerach. Na twarzach pielgrzymów widać zmęczenie po podróży. Większość grup ma za sobą flagi, m.in. Wielkiej Brytanii, Hiszpanii, Włoch i Australii.

Na ulicy Franciszkańskiej przed papieskim oknem trwają przygotowania, gotowa jest już scena. Widać organizatorów i policję. W kościele franciszkanów msze św. odprawiane są nie tylko po polsku; w poniedziałek przed południem - modlono się po angielsku, ale uczestników nabożeństwa nie było wielu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W różnych częściach miasta pielgrzymom pomagają wolontariusze, w niebieskich koszulkach. Na Rynku Głównym, na dużej scenie trwają próby muzycznego przedstawienia. Ćwiczy także orkiestra. Przed sceną gromadzą się młodzi ludzie i robią zdjęcia; wśród nich m.in. grupa Australijczyków w podkoszulkach z napisem "Błogosławieni miłosierni albowiem oni miłosierdzia dostąpią". Na rynku można również kupić pamiątki związane ŚDM, np. popularne i bardzo widoczne chorągiewki z logiem imprezy.

Dużym zainteresowanie cieszą się punkty informacyjne rozstawione w centrum Krakowa. Jedno z takich miejsc ustawione jest przy Sukiennicach, nieopodal pomnika Mickiewicza.

Wolontariusz z Zimbabwe Clyde Takwada mówi PAP, że od rana wielu pielgrzymów przychodzi, bierze ulotki, pyta o zabytki; o to, jak można dojść na Błonia, gdzie we wtorek wieczorem odbędzie się msza św. rozpoczynająca ŚDM. Dodał, że jest w Polsce, a także w Europie po raz pierwszy. Z uśmiechem stwierdził, że bardzo mu się podoba pogoda w Krakowie – myślał, że będzie chłodniej. Clyde powiedział, że nie spotkał jeszcze żadnego swojego rodaka, ale zapewnia, że w najbliższych dniach w Krakowie pojawi się duża grupa z jego kraju.

Reklama

Na przyjazd pielgrzymów przygotowują się także krakowskie restauracje – na części z nich znajdują się specjalne oznaczenia informujące o możliwości zrealizowania talonu żywieniowego przeznaczonego dla uczestników ŚDM. Na tablicach z menu wydzielono specjalne miejsce, w których pojawi się oferta dla pielgrzymów.

Centralne uroczystości ŚDM odbywać się będą od 26 do 31 lipca w Krakowie oraz w Brzegach k. Wieliczki. Od 27 lipca będzie w nich uczestniczył papież Franciszek, który odwiedzi także Częstochowę i Oświęcim.(PAP)

krm/ gdyj/ oma/ bos/

2016-07-25 12:36

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Z kroniki ŚDM

Diecezja Bydgoska – Golgota
Wolontariusze bydgoskiej parafii św. Antoniego z Padwy przygotowują kartki świąteczne, które będą rozprowadzane jako cegiełka na potrzeby wolontariuszy ŚDM.

CZYTAJ DALEJ

Fundacja Grupa Proelio: nowy przedmiot „edukacja zdrowotna” to permisywna edukacja seksualna

2024-04-19 14:27

[ TEMATY ]

edukacja

Adobe Stock

Od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot „Edukacja zdrowotna”, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie”. - Ministerstwo Edukacji wraz z resortami zdrowia i sportu, pod przykrywką troski o zdrowie dzieci i młodzieży, planuje wprowadzić do szkół permisywną, deprawacyjną, edukację seksualną. W odróżnieniu od Wychowania do Życia w rodzinie nowy przedmiot może być obowiązkowy - alarmuje Grupa Proelio i zachęca do sprzeciwu wobec tych planów.

Ministrowie edukacji, zdrowia i sportu na wspólnej konferencji prasowej zapowiedzieli, że od września 2025 r. w szkołach realizowany ma być nowy przedmiot, który zastąpi „Wychowanie do życia w rodzinie” - „Edukacja zdrowotna”. Jego elementem ma być edukacja seksualna.

CZYTAJ DALEJ

W. Brytania: ani Izrael, ani Iran nie chcą wojny, ale łatwo o coś, co ją wywoła

2024-04-20 09:58

[ TEMATY ]

Izrael

Iran

Karol Porwich/Niedziela

Ani Izrael, ani Iran nie są teraz zainteresowane eskalacją konfliktu, co nie znaczy, że go nie będzie w przyszłości, bo pierwsza wymiana ciosów już nastąpiła, a w takiej sytuacji bardzo łatwo o błędną kalkulację – mówi PAP dr Ahron Bregman z Departamentu Studiów nad Wojną w King's College London.

Ekspert wyjaśnia, że rząd Izraela – także ze względu na wewnętrzną presję – musiał zareagować na irański atak rakietowy w poprzedni weekend, ale ta reakcja była w rzeczywistości bardzo stonowana, co sugeruje, że Izrael nie chce eskalować sytuacji, lecz ją deeskalować. Bregman przypuszcza, że właśnie z powodu tej stonowanej reakcji Iran również nie będzie dążył do odwetu.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję