Określenie "Wniebowstąpienie Pańskie" pochodzi z opisu, przekazanego
przez św. Łukasza w Dziejach Apostolskich (1, 9-11). Ewangeliści
piszą o tym fakcie niewiele. Mateusz w ogóle nie mówi o wniebowstąpieniu,
Marek wspomina lakonicznie: "Po rozmowie z nimi Pan Jezus został
wzięty do nieba" (16, 19). Jan wzmiankuje w formie przepowiedni.
Wydarzenie to miało miejsce na Górze Oliwnej.
Apokryf (grec. apokryphos - ukryty, tajemniczy; żydowska
i starochrześcijańska literatura, nie uznana za kanoniczną i natchnioną)
z II w. pt. Widzenie Izajasza opowiada, że Chrystus wznosił się do
nieba wśród adoracji nieprzeliczonych rzesz aniołów, szatana i z
wielkim majestatem zasiadł po prawicy Wielkiej Chwały. Z kolei apokryficzny
List Apostołów opisuje, że kiedy Chrystus wstępował do nieba nastąpiły
grzmoty, błyskawice, drżała ziemia, rozdarły się niebiosa i świetlisty
obłok zabrał Jezusa. Wiele z tych motywów sztuka i literatura sakralna
wykorzystuje po dziś dzień.
Zgodnie z przekazem Dziejów Apostolskich, uroczystość
Wniebowstąpienia Pańskiego przypada czterdziestego dnia po Niedzieli
Zmartwychwstania Pańskiego. Historia liturgii zna tę uroczystość
od IV w. Natomiast dni powszednie po Wniebowstąpieniu Pańskim przygotowują
wiernych na przyjęcie Ducha Świętego. Czytania liturgiczne w tym
czasie zawierają opis obietnicy zesłania Ducha Świętego. Chrystus,
rozstając się ze swymi najbliższymi, nie przestał być obecny w świecie.
Do Apostołów mówił: "Idźcie więc i nauczajcie wszystkie narody, udzielając
im chrztu w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Uczcie je zachowywać
wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie
dni, aż do skończenia świata" (Mt 28, 19-20). I dalej wyjaśnia: "
Idę przecież przygotować wam miejsce. A gdy odejdę i przygotuję wam
miejsce, przyjdę powtórnie i zabiorę was do siebie, abyście i wy
byli tam, gdzie Ja jestem" (J 14, 2-3). Skład Apostolski mówi, że
Chrystus "wstąpił do nieba, siedzi po prawicy Boga Ojca Wszechmogącego,
stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych. A królestwu Jego nie
będzie końca".
Czym ta uroczystość jest dla nas? Otóż, Jezus z chwilą,
gdy przyszedł na ziemię, rozpoczął przywracanie wszystkiego Ojcu,
a my możemy wstępować w niebo w procesie doskonalenia się człowieka.
Prawda jednej roli chrześcijaństwa - świadczenia o Chrystusie i skierowania
wszystkiego ku Niemu. Dlatego mówił, że znowu powróci i zabierze
nas do siebie, abyśmy byli tam, gdzie On jest.
W jaki sposób dawać świadectwo? Przede wszystkim wyjaśniać
życiem swoją wiarę, przykładem, słowem. Świadek to ten, który żyje
moralnie. A życie moralne to rozumna służba Bogu i człowiekowi. Potrzeba
czujności i odwagi, by przeciwstawiać się temu, co jest sprzeczne
z Bożym prawem. Nie brakuje dziś tych, którzy tworzą własne prawo
i próbują zakrzyczeć świat swoimi argumentami. Zawsze mamy być gotowi,
by stanąć w obronie wiary i dawać już dziś wyraz oczekiwaniu, abyśmy
mogli być kiedyś razem z Bogiem.
Pomóż w rozwoju naszego portalu