Reklama

W prasie i na antenie

Jezu, ufamy tobie!

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pamiętam ten wieczór 12 listopada ub. r.: podczas naszego pobytu u Ojca Świętego, w obecności m.in. bp. Jana Wątroby, ks. prał. Ryszarda Selejdaka z Kongregacji ds. Wychowania Katolickiego (Seminariów i Instytutów Naukowych); nasz arcybiskup metropolita Stanisław Nowak przedstawił Ojcu Świętemu prośbę o pobłogosławienie obrazu Miłosiernego Zbawiciela, który będzie wędrował po parafiach archidiecezji częstochowskiej. Ksiądz Arcybiskup prosił także Ojca Świętego o błogosławieństwo dla całej peregrynacji oraz dla duszpasterstwa w naszej archidiecezji. W czasie środowej audiencji generalnej Ojciec Święty pobłogosławił Obraz i serdecznie go ucałował. Byliśmy wtedy pewni, że wizerunek ten, obdarzony tak serdecznym błogosławieństwem Jana Pawła II, spełni bardzo ważną rolę duszpasterską.
Później rozpoczęło się dzieło peregrynacji. Najpierw Obraz został poniesiony do klasztoru Sióstr Karmelitanek i do częstochowskich zakonów. Został tam żarliwie i głęboko omodlony. Następnie zaczęła się wędrówka Obrazu przez parafie naszej archidiecezji. Wszędzie wizerunek Pana Jezusa Miłosiernego przyjmowany był bardzo serdecznie, z ogromną miłością i gorliwością chrześcijańską. Obraz sprzyjał adoracji Najświętszego Sakramentu i powodował, że wzrastała także pobożność eucharystyczna. Wielu księży mówiło również, że nie pamięta tak wielkich rzesz przychodzących do kościoła - nawet podczas rekolekcji.
Idea miłosierdzia Bożego jest mocno zakorzeniona w teologii, mówi o Bogu, który jest miłością. Jest ona coraz bardziej ludziom potrzebna. Im bardziej świat grzeszy, tym bardziej odczuwa się zew miłości Boga, tym większa w człowieku potrzeba zbliżenia się do Niego, potrzeba modlitwy, przebłagania, pokuty. Wszyscy potrzebujemy Bożej miłości i miłosierdzia, tego spojrzenia Jezusa, które przebacza grzechy i które przygarnia ludzi do Jego miłosiernego serca. Boża iskra, która wypłynęła z krakowskich Łagiewnik, a którą podczas swojej pielgrzymki do Ojczyzny przypomniał na Błoniach krakowskich Jan Paweł II, odnosi się do całego świata, nie tylko do Polski. Na całym świecie wyczuwa się dziś, częstokroć może nie w pełni uświadomione, gorączkowe poszukiwanie miłości Bożej, potrzebę doświadczania tej miłości. Dlatego, zamiast narzekania, dobrze jest, gdy zobaczymy tych, którzy ufnie i serdecznie zawierzają siebie i swoich bliskich Jezusowi Miłosiernemu, mając w Nim prawdziwego Przyjaciela i kochając Go mocno.
Tak było właśnie podczas tych spotkań z Jezusem Miłosiernym w Jego obrazie wędrującym w parafiach naszej archidiecezji. Ludzie modlili się, przystępowali do sakramentu pokuty i pojednania, przynosili do swoich domów szczere postanowienia poprawy. Można powiedzieć, że od strony duszpasterskiej ta wizyta Jezusa Miłosiernego w naszych kościołach zrobiła swoje - przybliżyła ludzi do Boga. Może nawet wielkie rekolekcje parafialne adwentowe czy wielkopostne nie zrobiły tyle, ile te nawiedziny obrazu Jezusa Miłosiernego. Dlatego trzeba Panu Jezusowi bardzo dziękować za te Jego łaski, których udzielił wiernym naszej archidiecezji, a których wszyscy doznaliśmy.
Oczywiście, trzeba zauważyć, że dużo pracy włożyli nasi duszpasterze, którzy przygotowywali spotkania z Jezusem. Również wielu ludzi świeckich angażowało się w to przygotowanie, dbając o uświetnienie uroczystości - także pod względem formy: dekorując ulice i domy, organizując kawalkady samochodów, które towarzyszyły przejazdowi Obrazu.
Wielką wdzięczność winni jesteśmy naszym Księżom Biskupom, z Księdzem Arcybiskupem Metropolitą na czele, którzy tak gorliwie wprowadzali Obraz do parafii, którzy zawsze byli w tym momencie z wiernymi. Wymagało to przecież wielkiego wysiłku z ich strony i dużej samodyscypliny.
Trzeba tu także wspomnieć kapłanów, którzy nieustannie czuwali nad Obrazem, na czele z ks. prał. Stanisławem Gębką. To było także wielkie zadanie - ale i wielki zaszczyt.
Przy okazji chciałem powiedzieć, że i redakcja Niedzieli ma swój udział w tym dziele, bo nasi kierowcy na ten czas oddali się do służby Jezusa Miłosiernego. Służyli bardzo pięknie, z radością szli na swój dyżur, choć wymagało to dodatkowego czasu i trudu. Byli bardzo odpowiedzialni. Jestem im za to osobiście wdzięczny i czuję się z nich dumny.
W dzieło peregrynacji zaangażowało się jeszcze wiele innych osób, których nie sposób tu wymienić. Dziś, gdy kończy się ten piękny czas, trzeba im wszystkim pogratulować tej niezwykłej i niecodziennej pracy. Z pewnością Miłosierny Bóg obdarzy ich wszystkich swoją szczególną łaską, bo współpracowali z łaską Bożą, której znakiem był obraz Bożego Miłosierdzia.
W najbliższych dniach będziemy dziękować Bogu za dar peregrynacji. Odbędzie się także pielgrzymka do Rzymu, by podziękować Ojcu Świętemu za jego błogosławieństwo na ten święty czas i modlitwę w intencji pracy duszpasterskiej w naszej archidiecezji. Dziś dziękujemy Jezusowi Miłosiernemu za to, że był - i pozostaje z nami.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Św. Florian, żołnierz, męczennik

[ TEMATY ]

św. Florian

Archiwum OSP Kurów

CZYTAJ DALEJ

Niech miłość do Maryi będzie sprawdzianem polskiego ducha

2024-05-03 23:18

[ TEMATY ]

Jasna Góra

abp Wacław Depo

uroczystość NMP Królowej Polski

Karol Porwich / Niedziela

– Maryja, Królowa Polski, to tytuł, którym określił Bogarodzicę 1 kwietnia 1656 r. król Jan Kazimierz podczas ślubów lwowskich, by dramatyczne wówczas losy Ojczyzny i Kościoła powierzyć Jej macierzyńskiej opiece – przypomniał na rozpoczęcie wieczornej Mszy św. w intencji archidiecezji częstochowskiej o. Samuel Pacholski, przeor Jasnej Góry. Eucharystia pod przewodnictwem abp. Wacława Depo, metropolity częstochowskiego. oraz Apel Jasnogórski z udziałem Wojska Polskiego zwieńczyły uroczystości trzeciomajowe na Jasnej Górze. Towarzyszyła im szczególna modlitwa o pokój oraz w intencji Ojczyzny.

Witając wszystkich zebranych, o. Pacholski przypomniał, że „Matka Syna Bożego może być i bardzo chce być także Matką i Królową tych, którzy świadomym aktem wiary wybierają Ją na przewodniczkę swojego życia”. Przywołując postać bł. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, który tak dobrze rozumiał, że to właśnie Maryja jest Tą, „która zawsze przynosi człowiekowi wolność, wolność do miłowania, do przebaczania, uwolnienie od grzechu i każdego nieuporządkowania moralnego”, zachęcał wszystkich, by te słowa stały się również naszym programem, który będzie pomagał „nam wierzyć, że zawsze można i warto iść ścieżką, która wiedzie przez serce Królowej”.

CZYTAJ DALEJ

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

[ TEMATY ]

sport

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Świątek zrewanżowała się Sabalence za ubiegłoroczną porażkę w finale w Madrycie. To było ich 10. spotkanie i siódma wygrana Polki.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję