Reklama

Niedziela na Podbeskidziu

Bielsko-Biała: syn premier Beaty Szydło wśród nowo wyświęconych diakonów

Bp Roman Pindel udzielił 7 maja w katedrze w Bielsku-Białej święceń diakonatu dwunastu alumnom kończącym V rok studiów w krakowskim Wyższym Seminarium Duchownym. Wśród nowo wyświęconych diakonów znalazł się m.in. Tymoteusz Szydło, syn obecnej podczas sobotniej uroczystości premier Beaty Szydło. Wszyscy alumni przyrzekli posłuszeństwo bielsko-żywieckiemu ordynariuszowi i jego następcom.

[ TEMATY ]

diakonat

Gaj777/pl.wikipedia.org

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Święcenia odbyły się poprzez nałożenie rąk biskupa i modlitwę. Wcześniej kandydaci na diakonów złożyli przyrzeczenia celibatu oraz posłuszeństwa biskupowi. Zobowiązali się także do codziennej modlitwy brewiarzowej. Diakoni otrzymali stułę oraz dalmatykę. Na znak posłania do głoszenia dobrej ordynariusz podał kandydatom do kapłaństwa księgę słowa Bożego oraz przekazał pocałunek pokoju.

Biskup, który był w latach 2004-2011 ojcem duchownym w seminarium, a od 2011 do czasu wyboru na ordynariusza diecezji obejmował urząd rektora tej placówki, osobiście poznał podczas edukacji seminaryjnej wyświęcanych diakonów. W homilii zwracając się do alumnów, wskazał na przykład opisanego w Dziejach Apostolskich Filipa, diakona.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

„Także i wy udajecie się w wielkiej wolności nie tylko tam, dokąd skieruje was dekret biskupa czy polecenie księdza proboszcza, ale w każdym momencie udajecie się w te miejsca, które rozeznajecie jako przeznaczone dla was, dla waszej posługi - wcześniej przygotowanej przez Boga. Jesteście także gotowi zawsze opuścić najlepsze dzieło, najwspanialsze osiągnięcia w tej czy innej parafii, nawet największy sukces, jeżeli tylko zamiar Boży ujawnia wam nowe miejsce pracy” – powiedział, wskazując określenie „wierny sługa słowa Bożego” jako najwierniejszy opis urzędu diakona.

Na koniec liturgii w odpowiedzi na słowa skierowane przez przedstawiciela nowo wyświęconych diakonów, ordynariusz podkreślił jak ważną rolę w dziele powołania odgrywa rodzina.

„Chciałbym podziękować rodzicom, że dali swoich synów na służbę Kościołowi. Dajemy jako dar dla Kościoła tego syna, który pewnie bardzo dobrze się zapowiadał, co do którego rodzice mogli mieć różne marzenia i pragnienia, a jednak Pan Bóg ulitował się, okazał swoje miłosierdzie i wybrał, aby był sługą słowa Bożego i ołtarza” – dodał.

Liturgię koncelebrowali biskup pomocniczy Piotr Greger oraz biskup senior Tadeusz Rakoczy oraz kilkunastu innych kapłanów. W świątyni modlili się także alumni diecezji bielsko-żywieckiej z poszczególnych roczników, a także rodziny, przyjaciele i znajomi nowych diakonów. Wśród członków rodzin święconych diakonów była premier Beata Szydło z mężem Edwardem. Po zakończonej liturgii, podobnie jak inne rodziny, państwo Szydłowie złożyli swemu synowi serdeczne gratulacje.

Reklama

Nowo wyświęceni diakoni przekazali ordynariuszowi wraz ze swymi podziękowaniami rocznikową stułę, będącą znakiem ich oddania i posłuszeństwa. Na stule wyhaftowano wizerunki Matki Bożej Kościoła oraz herb św. Jana Pawła II z jego zawołaniem „Totus Tuus”.

Do święceń diakonatu alumni przygotowywali się bezpośrednio przez uczestnictwo w tygodniowych rekolekcjach. Nowo wyświęceni diakoni podejmą w ciągu najbliższego roku posługę w parafiach swojej diecezji i równocześnie rozpoczną ostatni okres formacji, przygotowujący ich do święceń kapłańskich.

Klerycy, którzy przystąpili dziś do święceń diakonatu, rozpoczęli formację w krakowskim Wyższym Seminarium Duchownym w 2011 roku. Pierwszy rok rozpoczęło wówczas 41 alumnów z archidiecezji krakowskiej i diecezji bielsko-żywieckiej. Obecnie rocznik liczy 25 osób.

2016-05-07 15:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Powołani 24H

Bądźcie misjonarzami nadziei i miłości w świecie – wzywał nowo wyświęconych kapłanów abp Henryk Hoser. W katedrze św. Michała Archanioła i św. Floriana pięciu diakonów Wyższego Seminarium Duchownego Diecezji Warszawsko-Praskiej przyjęło z jego rąk święcenia prezbiteratu.

W homilii Ordynariusz Warszawsko-Praski zwrócił uwagę na znaczenie kapłańskiego powołania, które oparte jest na głębokiej jedności z Bogiem i miłości do człowieka. – To Jezus was wybrał, powołał i przez waszą posługę będzie przemawiał do swojego ludu, przez was będzie go uzdrawiał mocą Ducha Świętego – podkreślił.

CZYTAJ DALEJ

Św. Florian - patron strażaków

Św. Florianie, miej ten dom w obronie, niechaj płomieniem od ognia nie chłonie! - modlili się niegdyś mieszkańcy Krakowa, których św. Florian jest patronem. W 1700. rocznicę Jego męczeńskiej śmierci, właśnie z Krakowa katedra diecezji warszawsko-praskiej otrzyma relikwie swojego Patrona. Kim był ten Święty, którego za patrona obrali także strażacy, a od którego imienia zapożyczyło swą nazwę ponad 40 miejscowości w Polsce?

Zachowane do dziś źródła zgodnie podają, że był on chrześcijaninem żyjącym podczas prześladowań w czasach cesarza Dioklecjana. Ten wysoki urzędnik rzymski, a według większości źródeł oficer wojsk cesarskich, był dowódcą w naddunajskiej prowincji Norikum. Kiedy rozpoczęło się prześladowanie chrześcijan, udał się do swoich braci w wierze, aby ich pokrzepić i wspomóc. Kiedy dowiedział się o tym Akwilinus, wierny urzędnik Dioklecjana, nakazał aresztowanie Floriana. Nakazano mu wtedy, aby zapalił kadzidło przed bóstwem pogańskim. Kiedy odmówił, groźbami i obietnicami próbowano zmienić jego decyzję. Florian nie zaparł się wiary. Wówczas ubiczowano go, szarpano jego ciało żelaznymi hakami, a następnie umieszczono mu kamień u szyi i zatopiono w rzece Enns. Za jego przykładem śmierć miało ponieść 40 innych chrześcijan.
Ciało męczennika Floriana odnalazła pobożna Waleria i ze czcią pochowała. Według tradycji miał się on jej ukazać we śnie i wskazać gdzie, strzeżone przez orła, spoczywały jego zwłoki. Z czasem w miejscu pochówku powstała kaplica, potem kościół i klasztor najpierw benedyktynów, a potem kanoników laterańskich. Sama zaś miejscowość - położona na terenie dzisiejszej górnej Austrii - otrzymała nazwę St. Florian i stała się jednym z ważniejszych ośrodków życia religijnego. Z czasem relikwie zabrano do Rzymu, by za jego pośrednictwem wyjednać Wiecznemu Miastu pokój w czasach ciągłych napadów Greków.
Do Polski relikwie św. Floriana sprowadził w 1184 książę Kazimierz Sprawiedliwy, syn Bolesława Krzywoustego. Najwybitniejszy polski historyk ks. Jan Długosz, zanotował: „Papież Lucjusz III chcąc się przychylić do ciągłych próśb monarchy polskiego Kazimierza, postanawia dać rzeczonemu księciu i katedrze krakowskiej ciało niezwykłego męczennika św. Floriana. Na większą cześć zarówno świętego, jak i Polaków, posłał kości świętego ciała księciu polskiemu Kazimierzowi i katedrze krakowskiej przez biskupa Modeny Idziego. Ten, przybywszy ze świętymi szczątkami do Krakowa dwudziestego siódmego października, został przyjęty z wielkimi honorami, wśród oznak powszechnej radości i wesela przez księcia Kazimierza, biskupa krakowskiego Gedko, wszystkie bez wyjątku stany i klasztory, które wyszły naprzeciw niego siedem mil. Wszyscy cieszyli się, że Polakom, za zmiłowaniem Bożym, przybył nowy orędownik i opiekun i że katedra krakowska nabrała nowego blasku przez złożenie w niej ciała sławnego męczennika. Tam też złożono wniesione w tłumnej procesji ludu rzeczone ciało, a przez ten zaszczytny depozyt rozeszła się daleko i szeroko jego chwała. Na cześć św. Męczennika biskup krakowski Gedko zbudował poza murami Krakowa, z wielkim nakładem kosztów, kościół kunsztownej roboty, który dzięki łaskawości Bożej przetrwał dotąd. Biskupa zaś Modeny Idziego, obdarowanego hojnie przez księcia Kazimierza i biskupa krakowskiego Gedko, odprawiono do Rzymu. Od tego czasu zaczęli Polacy, zarówno rycerze, jak i mieszczanie i wieśniacy, na cześć i pamiątkę św. Floriana nadawać na chrzcie to imię”.
W delegacji odbierającej relikwie znajdował się bł. Wincenty Kadłubek, późniejszy biskup krakowski, a następnie mnich cysterski.
Relikwie trafiły do katedry na Wawelu; cześć z nich zachowano dla wspomnianego kościoła „poza murami Krakowa”, czyli dla wzniesionej w 1185 r. świątyni na Kleparzu, obecnej bazyliki mniejszej, w której w l. 1949-1951 jako wikariusz służył posługą kapłańską obecny Ojciec Święty.
W 1436 r. św. Florian został ogłoszony przez kard. Zbigniewa Oleśnickiego współpatronem Królestwa Polskiego (obok świętych Wojciecha, Stanisława i Wacława) oraz patronem katedry i diecezji krakowskiej (wraz ze św. Stanisławem). W XVI w. wprowadzono w Krakowie 4 maja, w dniu wspomnienia św. Floriana, doroczną procesję z kolegiaty na Kleparzu do katedry wawelskiej. Natomiast w poniedziałki każdego tygodnia, na Wawelu wystawiano relikwie Świętego. Jego kult wzmógł się po 1528 r., kiedy to wielki pożar strawił Kleparz. Ocalał wtedy jedynie kościół św. Floriana. To właśnie odtąd zaczęto czcić św. Floriana jako patrona od pożogi ognia i opiekuna strażaków. Z biegiem lat zaczęli go czcić nie tylko strażacy, ale wszyscy mający kontakt z ogniem: hutnicy, metalowcy, kominiarze, piekarze. Za swojego patrona obrali go nie tylko mieszkańcy Krakowa, ale także Chorzowa (od 1993 r.).
Ojciec Święty z okazji 800-lecia bliskiej mu parafii na Kleparzu pisał: „Święty Florian stał się dla nas wymownym znakiem (...) szczególnej więzi Kościoła i narodu polskiego z Namiestnikiem Chrystusa i stolicą chrześcijaństwa. (...) Ten, który poniósł męczeństwo, gdy spieszył ze swoim świadectwem wiary, pomocą i pociechą prześladowanym chrześcijanom w Lauriacum, stał się zwycięzcą i obrońcą w wielorakich niebezpieczeństwach, jakie zagrażają materialnemu i duchowemu dobru człowieka. Trzeba także podkreślić, że święty Florian jest od wieków czczony w Polsce i poza nią jako patron strażaków, a więc tych, którzy wierni przykazaniu miłości i chrześcijańskiej tradycji, niosą pomoc bliźniemu w obliczu zagrożenia klęskami żywiołowymi”.

CZYTAJ DALEJ

W Rokitnie uczczono NMP Królową Polski

2024-05-03 23:30

[ TEMATY ]

3 Maja

Zielona Góra

Rokitno

bp Bronakowski

Angelika Zamrzycka

Rokitno

Rokitno

W Uroczystość NMP Królowej Polski w Sanktuarium Matki Bożej Cierpliwie Słuchającej w Rokitnie bp Tadeusz Bronakowski przewodniczył Mszy św. i modlitwie w intencji Ojczyzny oraz o trzeźwość rodzin.

Tego dnia odbyło się zakończenie pielgrzymki o trzeźwość w rodzinach, która zmierzała w ostatnich dniach ze Szczecina do Rokitna. Eucharystii, która odbyła się w bazylice rokitniańskiej, przewodniczył bp Tadeusz Bronakowski, biskup pomocniczy diecezji łomżyńskiej, który jest przewodniczącym Zespołu Konferencji Episkopatu Polski ds. Apostolstwa Trzeźwości i Osób Uzależnionych. W koncelebrze był też biskup pomocniczy naszej diecezji – bp Adrian Put. Tradycyjnie na zakończenie uroczystości na wzgórzu rokitniańskim wystrzelono salwy armatnie ku czci Matki Bożej Królowej Polski.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję