Reklama

Wiadomości

Szacunek dla prawdy historycznej

[ TEMATY ]

uroczystość

Katarzyna Cegielska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

W sobotę 13 lutego w Kołobrzegu odbyły się obchody upamiętniające 96. rocznicę Zaślubin Polski z Morzem oraz 76. rocznicę pierwszej wyzwózki Polaków na Sybir zorganizowane przez Polskie Stowarzyszenie Morskie-Gospodarcze im. Eugeniusza Kwiatkowskiego. Podczas uroczystości kapitan żeglugi wielkiej Zbigniew Sulatycki został poinformowany o nadaniu mu przez prezydenta Andrzeja Dudę Krzyża Wielkiego Orderu Odrodzenia Polski.

Reklama

„Upamiętniając ważne chwile naszej historii - wielkie zwycięstwa obok wielkich tragedii - przemawiają Państwo do wyobraźni najmłodszych pokoleń, pokazują idee i wartości, za obronę których wysoką, często najwyższą cenę płacili nasi przodkowie. Pamięć historyczna jest jednym z fundamentów polskiej tożsamości, dlatego trzeba ją przywracać i pielęgnować, tak, jak czynią to Państwo, organizując obchody doniosłych rocznic i popularyzując wiedzę o dziejach Polski” - zaznaczył w liście skierowanym do organizatorów i uczestników wydarzenia prezydent Andrzej Duda. Jednocześnie prezydent RP zauważył wielkie dokonania kapitana żeglugi wielkiej Zbigniewa Sulatyckiego, prezesa honorowego PSM-G, nadając mu Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski, o czym podczas uroczystości poinformował minister Paweł Mucha, dodadca prezydenta. - Pan Prezydent nadał odznaczenie panu kapitanowi Zbigniewowi Sulatyckiemu za wybitne zasługi dla rozwoju gospodarki narodowej, za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju działalności państwowej i publicznej - podkreślił minister Mucha. - Tego wyróżnienia by nie było, gdyby nie Radio Maryja. To jedyne miejsce od lat, gdzie można było mówić prawdę o ratowaniu polskiej gospodarki morskiej - przyznał kapitan Zbigniew Sulatycki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Nie szpachlujmy historii

- Okres ostatnich ośmiu lat to zamknięte stocznie, zniszczone rybołóstwo, brak strategii rozwojowej dla naszych portów i całkowity upadek szkolnictwa morskiego na poziomie średnim - taką diagnozę postawił w sobotę w Kołobrzegu Marek Gróbarczyk, minister gospodarki i żeglugi śródlądowej podczas uroczystości zaślubin Polski z morzem odbywających się w Muzeum Oręża Polskiego w Kołobrzegu. Prezes Jarosław Kaczyński w liście odczytanym przez Mariusza Błaszczaka, ministra spraw wewnętrznych i administracji zaznaczył, że obecność Polski nad Bałtykiem jest szansą rozwoju dla naszego kraju. Prelekcje na temat obu rocznic wygłosili kapitan Józef Gawłowicz oraz Piotr Szubarczyk. - Można szanować sąsiadów, ale nie wolno szpachlować swojej historii - podkreślił w swoim wystąpieniu Piotr Szubarczyk. - Ukraińcy muszą usłyszeć, że pomnik Bandery we Lwowie nas boli. Rosjanie muszą usłyszeć i zrozumieć, że jest możliwe polsko-rosyjskie pojednanie, ale że to pojednanie będzie oparte na prawdzie, a nie na powielaniu kłamst - dodał Szubarczyk.

Siłą patriotyzmu miłość

Uroczystość rozpoczęła się Mszą św. pod przewodnictwem księdza prałata Tadeusza Wilka w bazylice konkatedralnej Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny. - Nasza wolność, ta z dnia odzyskania niepodległości i ta potem opłakiwana w dniu wywózki na Sybir, jest ciągle tworzymem kruchym oraz wymagającym pracy i edukacji - mówił kaznodzieja. Mówiąc o patriotyzmie podkreślił, że inną jest ta wartość w czasie wojny, inną w czasie pokoju. - Ale zawsze siłą sprawczą patriotyzmu jest miłość Ojczyzny zakorzeniona w miłości wyższych wartości. W krzyżu zakorzeniona jest siła miłości. A im dalej jesteśmy od krzyża, tym trudniej jest nam zrozumieć nasze ojczyźniane sprawy - podkreślił ks. prałat Tadeusz Wilk. W czasie uroczystości Jerzy Lewicki, który w 1940 r. jako dziecko był zesłany na Syberię wraz z rodziną, odśpiewał pieśń poświęconą matkom sybiraczkom. Po śmierci matki wraz z bratem trafił do sierocińca. W 2007 r. w prawdopodobnym miejscu pochówku matki w Minusińsku Jerzy Lewicki ustawił pomnik mający wyrazić pamięć syna o matce, ale także mający złożyć hołd wszystkim polskim matkom i dzieciom pochowanym na syberyjskiej ziemi.

Doroczne Nagrody Animus et Semper Fidelis przyznawane przez Polskie Stowarzyszenie Morskie-Gospodarcze im. Eugeniusza Kwiatkowskiego - statuetki i pierścienie - trafiły do marszałka seniora Kornela Morawieckiego, księdza Stanisława Małkowskiego i posła Stanisława Wądołowskiego.

2016-02-19 21:07

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

U Płaczącej Matki

Niedziela lubelska 29/2014

[ TEMATY ]

uroczystość

KATARZYNA ARTYMIAK

Rozpoczynając uroczystości maryjne w czwartkowy wieczór 3 lipca, abp Stanisław Budzik z radością podkreślał, że po raz pierwszy obchodzone jest święto Najświętszej Maryi Panny Płaczącej i jednocześnie diecezjalne dziękczynienie za dar kanonizacji Jana Pawła II. – Dziękujemy Bogu za to, że w nocy stalinowskiej dał naszemu ludowi szczególny znak swojej dobroci i opatrzności, że dał nam Matkę swojego Syna, która nie tylko stała pod Jego krzyżem, ale zawsze jest obecna w cierpieniach swoich dzieci, wstawia się za nimi, dodaje odwagi, umacnia wiarę i miłość. Dziękujemy, że w naszych obecnych czasach trudnej wolności i niełatwego dialogu Ewangelii z kulturą dał Kościołowi i światu wielkiego proroka i apostoła naszych czasów, św. Jana Pawła II, tak bardzo związanego z naszym miastem – mówił Ksiądz Arcybiskup. Przywołując wypowiedziane w Lublinie słowa kard. Stanisława Dziwisza: „Po ulicach miasta chodził Święty”, abp Budzik przypomniał o obecności Karola Wojtyły jako profesora KUL i jego związkach z naszym miastem. Witając zgromadzonych, w tym biskupów z Siedlec, Sandomierza i Radomia, Metropolita Lubelski ciepło przywitał głównego celebransa bp. Milana Šašika, którego przedstawił jako kleryka, kapłana i biskupa zafascynowanego najpierw bp. Karolem Wojtyłą, a później papieżem Janem Pawłem II. Zapraszając wszystkich do dziękczynienia za wielkie rzeczy, jakie Bóg uczynił na naszych oczach, abp Budzik apelował, by wpatrując się w Matkę Bożą Płaczącą, dostrzec w Niej wzór wiary i miłości, wzór wypełniania woli Ojca, wzór otwierania się z miłością na Chrystusa i niesienia Go całemu światu, wzór otwierania się na natchnienia Ducha Świętego. Bp Milan Šašik, dziękując za zaproszenie do wspólnej modlitwy w dniu maryjnego święta, przywołał swoją obecność w naszym mieście w 1987 r. podczas pielgrzymki Jana Pawła II i swoją znajomość z Ojcem Świętym. Jak powiedział, poznał przyszłego papieża jako kardynała, gdy był seminarzystą. Później, gdy został kapłanem w zlaicyzowanej Czechosłowacji, w czasach likwidacji zakonów – jako duchowy syn św. Wincentego a Paulo ze Zgromadzenia Księży Misjonarzy – jeździł do Krakowa do kard. Wojtyły z prośbą o interwencję w Stolicy Apostolskiej. Jak wspomina, był zaskoczony odwagą krakowskiego kardynała. Gdy w 1978 r. kard. Wojtyła został wybrany na następcę św. Piotra, wzbudził radość i nadzieję na ożywienie wiary w krajach bloku komunistycznego. – Krzyczałem z radości, bo odczuwałem, że to historyczne wydarzenie. Papieżem został człowiek, który słucha i mówi z odwagą i wiarą – wspominał bp Šašik. Jako papieża zobaczył go osobiście dopiero w Lublinie. Z tej wizyty w pamięci Księdza Biskupa pozostało spotkanie z byłymi więźniami Majdanka. Dwie kobiety, ubrane w obozowe pasiaki, rozmawiały wówczas między sobą: niektórzy mówią, gdzie był Bóg, gdy tu zabijali niewinnych, gdy tu palili ludzi, ale jakby Bóg nie był z nami, jakbyśmy tu przetrwały? Odniesień do czasów zniewoleń totalitarnych w homilii bp. Milana Šašika było jeszcze sporo. W nawiązaniu do rocznicy Cudu Lubelskiego, mówił: – W tym mieście Matka Boża pokazała, że jest obecna, że jest ze swoim ludem, ze swoim Kościołem, tak jak stała w Wieczerniku wśród Apostołów, gdy czekali na Zesłanie Ducha Świętego. Jak była tam, gdzie rodził się Kościół, tak jest w każdym miejscu ze swoim ludem. Ksiądz Biskup podkreślał, że łzy Matki Bożej zdarzają się w trudnych momentach i zawsze są oznaką umocnienia w wierze. – Bóg jest z cierpiącymi. Jednocześnie tam, gdzie odrzuca się Boga, niszczy się człowieka – mówił. – Po wojnie, po doświadczeniu obozów koncentracyjnych, nikt by nie pomyślał, że znowu ktoś będzie próbował robić eksperymenty na człowieku. Doczekaliśmy epoki, kiedy widzimy te straszne eksperymenty na embrionach, na ludzkim życiu. Można powiedzieć, że kraj za krajem, parlament za parlamentem głosują za prawem śmierci – ubolewał kaznodzieja, dostrzegając w tych decyzjach odcięcie się Europy od swoich chrześcijańskich korzeni. – Kiedy Hitler wywoził do obozów koncentracyjnych ludzi, było to wstrząsające. Ale dlaczego dzisiaj tylu ludzi ze spokojem patrzy na to, jak posłowie i senatorowie głosują za prawem śmierci, przeciwko drugiemu człowiekowi? Człowiek podąża coraz dalej w niszczeniu, kiedy nie ma moralnych i Bożych praw, które powinien respektować – podkreślał Ksiądz Biskup. Przywołując słowa Matki Teresy z Kalkuty, która mówiła, że kto dziś zabija nienarodzone dziecko, jutro może podnieść zbrodniczą rękę na każdego, Ksiądz Biskup podkreślał, że św. Jan Paweł II był wielkim prorokiem naszych czasów, bo śmiało mówił o świętości ludzkiego życia, o człowieku jako Bożym stworzeniu, o prawie do życia. Zgromadzonym życzył, by nie szukali ludzkiej sławy i nie bali się ataków, kiedy będą bronić życia i chrześcijańskiej wiary. – Świadczmy swoim życiem i przywiązaniem do Ewangelii – apelował. – Bóg nie zostawia nas sierotami; chce pokazać w naszym życiu swoje zwycięstwo – zapewniał. Na zakończenie homilii Ksiądz Biskup modlił się: – Matko Boża, która płakałaś nad naszymi grzechami i nad naszym cierpieniem, módl się za nami i pomagaj nam, żebyśmy zrozumieli, że największym cierpieniem człowieka nie jest brak pieniędzy, ale grzech. Pomóż nam zrozumieć, że naszym największym skarbem jest życie z Chrystusem. Po Eucharystii tysiące wiernych wyruszyło w procesji z obrazem Matki Bożej Płaczącej po ulicach miasta. Była to wielka manifestacja wiary i przywiązania do Chrystusa i Jego Matki. q
CZYTAJ DALEJ

Od uzależnień do ewangelizacji. Świadectwo Krzysztofa Sowińskiego – misjonarza cyfrowego

2025-07-26 19:57

[ TEMATY ]

świadectwa

Archiwum prywatne Krzysztofa Sowińskiego

Krzysztof Sowiński należy do najpopularniejszych chrześcijańskich twórców internetowych w Polsce. Głosi Ewangelię, prowadzi popularne podcasty, śpiewa w chrześcijańskim zespole i inspiruje innych do powrotu do Pana Boga. „Kościół jest piękny, kochający, pełny życia” - mówi z przekonaniem, choć lata temu jego świat zdominowany był przez uzależnienia.

Nazywam się Krzysztof Sowiński. Jestem mężem, ojcem trójki dzieci, ewangelizatorem, YouTuberem, Prezesem Fundacji SOWINSKY oraz wokalistą rockowego zespołu ewangelizacyjnego Redhead Hero. Wkrótce absolwentem Akademii Katolickiej w Warszawie na kierunku teologia.
CZYTAJ DALEJ

Jubileusz Młodych ma swój polski hymn!

Przez ostatnie tygodnie praca trwała również w Europejskim Centrum Muzyki Krzysztofa Pendereckiego w Lusławicach. Z inicjatywy Fundacji Nic Niemożliwego spotkało się tam ponad 20 osób, których łączy zamiłowanie do muzyki i chęć wielbienia nią Boga. Wspólnymi siłami stworzyli wyjątkowy utwór Otwieram serce, który stał się polskim hymnem Jubileuszu Młodych. Zaangażowali się w to wyjątkowi artyści: anMari, Anatom oraz Zespół Uwielbiamy, a nas poproszono o objęcie projektu patronatem.

Utwór powstał, aby pomóc Młodym jeszcze lepiej przygotować się do obchodów Roku Jubileuszowego. Tekst zawiera wersy z Pisma Świętego, które w wyjątkowy sposób nawiązują do hasła Pielgrzymi Nadziei i przypominają o tym, że w Bogu można znaleźć bezpieczeństwo, szczęście, wiarę, nadzieję i miłość. Jest zwrotka rapowa, zachwycający wokal, chórki, wpadająca w ucho melodia... Czego chcieć więcej?
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję