Reklama

Polityka

Prezydent podpisał ustawę 500+

Prezydent Andrzej Duda - w towarzystwie minister Elżbiety Rafalskiej - podpisał ustawę wprowadzającą program 500+. Duda podczas krótkiego przemówienia przed oficjalnym podpisaniem ustawy, chwalił rząd za decyzję w tej sprawie.

[ TEMATY ]

ustawa

Andrzej Duda

prezydent.pl

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Szanowna Pani Minister, państwo ministrowie, drodzy Państwo,
To dla mnie niezwykle radosny dzień - niezwykle radosny, ponieważ po raz pierwszy od 1989 roku powstaje i dziś zostanie zakończony proces legislacyjny ustawy, która oznacza wsparcie ze strony polskiego państwa dla tych, którzy są w naszym kraju najważniejsi: rodzin, które posiadają dzieci.

Jeżeli patrzymy na Zachód Europy, jeżeli przez tyle lat mówi się, że powinniśmy stamtąd czerpać wzorce, to jest to wzorzec najlepszy. To, że państwo pomaga rodzinom w wychowaniu dzieci - nie zastępuje, nie narzuca modelu wychowania, nie wymusza, ale daje tę możliwość, żeby wesprzeć. Aby te rodziny, które dzieci mają i swoim codziennym życiem wspierają polskie państwo, otrzymały rękę wyciągniętą ze strony państwa.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram


Podpisanie Ustawy 500+ w wersji elektronicznej

Posted by Andrzej Duda on 17 luty 2016


To szczególnie ważne w dzisiejszej Polsce, gdzie tyle rodzin, zwłaszcza wielodzietnych jest w trudnej sytuacji materialnej. (…) Ta ustawa spowoduje - wg wyliczeń - że poziom ubóstwa - wśród dzieci spadnie z 23% do 11%. Prezydent dziękował przy tym premier Beacie Szydło, minister Rafalskiej i ich współpracownikom.

Wszystkim, którzy mówią o niezrealizowanych obietnicach, mogę przypomnieć w sposób jednoznaczny: to ja w 2014 roku, prezentując program PiS w czasie kampanii do PE, przedstawiałem tę część programu, która nazywała się „Rodzina”. Podstawowym elementem tego fragmentu programu był program 500 złotych na drugie i kolejne dziecko. Ten program zawsze był tożsamy co do tej ustawy - w tej ustawie rząd poszedł o krok dalej, za co dziękuję.

Ustawa przewiduje jeszcze lepsze niż standardowe warunki dla tych rodzin, które wychowują niepełnosprawne dziecko. To polityka oczekiwana przez polskie społeczeństwo - polityka zgodna z najlepszymi trendami rozwoju państw demokratycznych, w których realizuje się społeczną gospodarkę rynkową — mówił Duda.

Reklama

Zdaniem prezydenta program 500+ to znakomity przykład redystrybucji państwa pomocy dla tych, którzy jej potrzebują najbardziej.

Ta ustawa spowoduje, że poziom życia rodzin posiadających dzieci w sposób znaczący ulegnie poprawie - czasem wręcz w sposób skokowy, zwłaszcza w tych rejonach Polski, gdzie są trudności z pracą, niskie zarobki. Będzie to ogromny zastrzyk i pomoc dla rodziny. Wierzę, że ten program dokona zmiany Rzeczypospolitej - w najlepszym tego słowa znaczeniu — dodawał prezydent.

Duda wyraził przy tym nadzieję, że dzięki temu programowi więcej rodzin zdecyduje się na posiadanie dzieci, a tym samym pobudzi polską gospodarkę.

Ten rząd wspólnie ze mną rozpoczyna wdrażanie tego programu. Jestem niezmiernie szczęśliwy, że mogę złożyć ten podpis. Jest to krok w kierunku lepszej i przyjaznej wobec obywateli Polski. Dziękuję — zakończył.

2016-02-17 13:40

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Prezydent w liście urodzinowym do Jana Krzysztofa Kelusa: życzę niesłabnących sił ducha i ciała

[ TEMATY ]

Andrzej Duda

źródło: prezydent.pl

Prezydent Andrzej Duda

Prezydent Andrzej Duda

Życzę Panu niesłabnących sił ducha i ciała, radości płynącej z obcowania z mazurską przyrodą i satysfakcji ze wszelkiego dobra, jakim zaowocowała Pańska działalność opozycyjna, twórczość i postawa moralna - napisał prezydent Andrzej Duda w liście do Jana Krzysztofa Kelusa w dniu jego urodzin.

"W dniu Pańskich 80. urodzin proszę o przyjęcie uroczystych, z serca płynących życzeń i gratulacji. Życzę Panu niesłabnących sił ducha i ciała, radości płynącej z obcowania z mazurską przyrodą i krajobrazem oraz satysfakcji ze wszelkiego dobra, jakim zaowocowała Pańska działalność opozycyjna, twórczość artystyczna oraz konsekwentna postawa moralna pośród meandrów historii naszego kraju na przestrzeni minionych pięciu dekad" - napisał prezydent.

CZYTAJ DALEJ

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

2024-04-24 07:11

[ TEMATY ]

książka

Marcin Zieliński

Materiał promocyjny

Marcin Zieliński to jeden z liderów grup charyzmatycznych w Polsce. Jego spotkania modlitewne gromadzą dziesiątki tysięcy osób. W rozmowie z Renatą Czerwicką Zieliński dzieli się wizją żywego Kościoła, w którym ważną rolę odgrywają świeccy. Opowiada o młodych ludziach, którzy są gotyowi do działania.

Renata Czerwicka: Dlaczego tak mocno skupiłeś się na modlitwie o uzdrowienie? Nie ma ważniejszych tematów w Kościele?

Marcin Zieliński: Jeśli mam głosić Pana Jezusa, który, jak czytam w Piśmie Świętym, jest taki sam wczoraj i dzisiaj, i zawsze, to muszę Go naśladować. Bo pojawia się pytanie, czemu ludzie szli za Jezusem. I jest prosta odpowiedź w Ewangelii, dwuskładnikowa, że szli za Nim, żeby, po pierwsze, słuchać słowa, bo mówił tak, że dotykało to ludzkich serc i przemieniało ich życie. Mówił tak, że rzeczy się działy, i jestem pewien, że ludzie wracali zupełnie odmienieni nauczaniem Jezusa. A po drugie, chodzili za Nim, żeby znaleźć uzdrowienie z chorób. Więc kiedy myślę dzisiaj o głoszeniu Ewangelii, te dwa czynniki muszą iść w parze.

Wielu ewangelizatorów w ogóle się tym nie zajmuje.

To prawda.

A Zieliński się uparł.

Uparł się, bo przeczytał Ewangelię i w nią wierzy. I uważa, że gdyby się na tym nie skupiał, to by nie był posłuszny Ewangelii. Jezus powiedział, że nie tylko On będzie działał cuda, ale że większe znaki będą czynić ci, którzy pójdą za Nim. Powiedział: „Idźcie i głoście Ewangelię”. I nigdy na tym nie skończył. Wielu kaznodziejów na tym kończy, na „głoście, nauczajcie”, ale Jezus zawsze, kiedy posyłał, mówił: „Róbcie to z mocą”. I w każdej z tych obietnic dodawał: „Uzdrawiajcie chorych, wskrzeszajcie umarłych, oczyszczajcie trędowatych” (por. Mt 10, 7–8). Zawsze to mówił.

Przecież inni czytali tę samą Ewangelię, skąd taka różnica w punktach skupienia?

To trzeba innych spytać. Ja jestem bardzo prosty. Mnie nie trzeba było jakiejś wielkiej teologii. Kiedy miałem piętnaście lat i po swoim nawróceniu przeczytałem Ewangelię, od razu stwierdziłem, że skoro Jezus tak powiedział, to trzeba za tym iść. Wiedziałem, że należy to robić, bo przecież przeczytałem o tym w Biblii. No i robiłem. Zacząłem się modlić za chorych, bez efektu na początku, ale po paru latach, po którejś swojej tysięcznej modlitwie nad kimś, kiedy położyłem na kogoś ręce, bo Pan Jezus mówi, żebyśmy kładli ręce na chorych w Jego imię, a oni odzyskają zdrowie, zobaczyłem, jak Pan Bóg uzdrowił w szkole panią woźną z jej problemów z kręgosłupem.

Wiem, że wiele razy o tym mówiłeś, ale opowiedz, jak to było, kiedy pierwszy raz po tylu latach w końcu zobaczyłeś owoce swojego działania.

To było frustrujące chodzić po ulicach i zaczepiać ludzi, zwłaszcza gdy się jest nieśmiałym chłopakiem, bo taki byłem. Wystąpienia publiczne to była najbardziej znienawidzona rzecz w moim życiu. Nie występowałem w szkole, nawet w teatrzykach, mimo że wszyscy występowali. Po tamtym spotkaniu z Panem Jezusem, tym pierwszym prawdziwym, miałem pragnienie, aby wszyscy tego doświadczyli. I otrzymałem odwagę, która nie była moją własną. Przeczytałem w Ewangelii o tym, że mamy głosić i uzdrawiać, więc zacząłem modlić się za chorych wszędzie, gdzie akurat byłem. To nie było tak, że ktoś mnie dokądś zapraszał, bo niby dokąd miał mnie ktoś zaprosić.

Na początku pewnie nikt nie wiedział, że jakiś chłopak chodzi po mieście i modli się za chorych…

Do tego dzieciak. Chodziłem więc po szpitalach i modliłem się, czasami na zakupach, kiedy widziałem, że ktoś kuleje, zaczepiałem go i mówiłem, że wierzę, że Pan Jezus może go uzdrowić, i pytałem, czy mogę się za niego pomodlić. Wiele osób mówiło mi, że to było niesamowite, iż mając te naście lat, robiłem to przez cztery czy nawet pięć lat bez efektu i mimo wszystko nie odpuszczałem. Też mi się dziś wydaje, że to jest dość niezwykłe, ale dla mnie to dowód, że to nie mogło wychodzić tylko ode mnie. Gdyby było ode mnie, dawno bym to zostawił.

FRAGMENT KSIĄŻKI "Znam Kościół, który żyje". CAŁOŚĆ DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!

CZYTAJ DALEJ

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół przyjaznych osobom LGBTQ+

2024-04-24 13:58

[ TEMATY ]

LGBT

PAP/Rafał Guz

„Bednarska" - I społeczne liceum ogólnokształcące im. Maharadży Jam Saheba Digvijay Sinhji w Warszawie zostało najwyżej ocenione w najnowszym rankingu szkół przyjaznych osobom LGBTQ+. Ranking przedstawiła Fundacja "GrowSpace" w siedzibie Ministerstwa Edukacji Narodowej.

Ranking w gmachu MEN został zaprezentowany po raz pierwszy.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję