Św. Andrzej i Credo
Święty Andrzej apostoł to młodszy brat św. Piotra. To on pokazał Piotrowi Chrystusa. Jak wielu uczniów, oddał życie za Chrystusa. Św. Andrzej jest szczególnie czczony i kochany w Kościele wschodnim, jest patronem Kościoła prawosławnego. Ma także wielki mir w Kościele łacińskim, patronuje wielu instytucjom kościelnym, parafiom, kwestorom. Narosły wokół św. Andrzeja przeróżne legendy i zwyczaje, które często mają postać ludowych praktyk. Wiemy o tzw. andrzejkach, po których zawsze następuje Adwent z postem i wzmocnioną dyscypliną kościelną. W związku z tym zaczęto wymyślać różne rzeczy, żeby uczcić św. Andrzeja, ostatnią przed Adwentem zabawą i wesołą „wróżbą”. Zwyczaje te niejednokrotnie nawiązują jeszcze do czasów pogańskich i graniczą z zabobonem, dość groźnym dla człowieka. Niekiedy nawet poważni ludzie powołują się na zabobony, co powoduje jakieś rozchwianie mentalne w życiu społecznym i prowadzi donikąd. Wiemy jak wielkie kłopoty mają misjonarze na misjach, kiedy miejscowy czarownik odprawia jakieś gusła i ma w wiosce duże poparcie, ludzie korzystają z jego magicznych „usług”, a ignorują działania duchownego katolickiego. To niewłaściwe i groźne dla wiary. Czasem jest to tylko zwyczaj, rytuał zabawowy, ale mocno wpływa na świadomość danej społeczności. W wielu wypadkach nie można sobie z tym poradzić. Ale nie tylko w Afryce czy Ameryce Południowej jest taka podatność na tzw. czary i gusła, bo i w światłej Europie wiara w jakieś dziwne rzeczy dochodzi niejednokrotnie do głosu i odgrywa duże znaczenie.
CZYTAJ DALEJ