23 sierpnia bp Antoni Dydycz dokonał pobłogosławienia Zakładów Mięsnych „Zakrzewscy” w Kosowie Lackim. Uroczystość poprzedziła Msza św. w miejscowym kościele,
w czasie której modlono się o Boże błogosławieństwo dla tej, jakże ważnej dla środowiska lokalnego inicjatywy.
24 sierpnia w Serpelicach odbył się Dzień Skupienia Modlitewnego członków Akcji Katolickiej. Ćwiczeniom duchowym przewodniczył ks. Jarosław Błażejak. W programie spotkania miała
miejsce m.in.: Msza św. z homilią, adoracja Najświętszego Sakramentu, Droga Krzyżowa i Różaniec. Z zebranymi spotkał się oraz wygłosił konferencję bp Antoni Dydycz.
23-25 sierpnia bp Antoni Dydycz przeprowadził wizytację kanoniczną w parafii pw. św. Andrzeja Boboli w Budziskach. Proboszczem parafii powstałej w 1945 r.,
liczącej obecnie ok. 800 wiernych, jest ks. Marek Wróbel.
25 sierpnia bp Antoni Dydycz uczestniczył na Jasnej Górze w Częstochowie w zebraniu Rady Stałej Konferencji Episkopatu Polski oraz Biskupów Diecezjalnych.
25 sierpnia w sanktuarium Matki Bożej w Miedznie gościło Radio Maryja oraz telewizja TRWAM w ramach cotygodniowych spotkań ze swoimi słuchaczami i widzami.
W programie spotkania znalazły się m.in. Msza św. pod przewodnictwem i z homilią ks. inf. Eugeniusza Borowskiego oraz Rozmowy niedokończone na temat wychowania, w których
wystąpił m.in. bp Antoni Dydycz. Gościem spotkania był dyrektor o. Tadeusz Rydzyk.
26 sierpnia bp Antoni Dydycz dokonał w Drohiczynie otwarcia i pobłogosławienia Domu Sióstr Loretanek. Siostry przybyły do Drohiczyna - parafii, w której
urodził się i został ochrzczony ich założyciel, sługa Boży ks. Ignacy Kłopotowski - w lipcu br. Ich głównym zadaniem będzie prowadzenia wydawnictwa diecezjalnego i praca
w Domu Świętego Antoniego w Drohiczynie. Dom sióstr mieści się w części gmachów pofranciszkańskich.
26 sierpnia podczas uroczystości odpustowej ku czci Matki Bożej Częstochowskiej w kaplicy dojazdowej w Wyromiejkach, w parafii Czartajew, został poświęcony
nowy dzwon o imieniu „Jan Paweł II”. Fundatorami dzwonu byli mieszkańcy wsi: Wiercień Mały, Wiercień Duży i Wyromiejki. Uroczystości poświęcenia dzwonu przewodniczył
delegat Biskupa Drohiczyńskiego - ks. prał. Zbigniew Rostkowski - kanclerz Kurii Diecezjalnej.
27-29 sierpnia w Drohiczynie odbyła się III tura rekolekcji kapłańskich, w której uczestniczyło ok. 40 księży z naszej diecezji. Ćwiczeniom duchowym przewodniczył o. Kazimierz
Lubowicki OMI z Wrocławia.
29 sierpnia w Drohiczynie, pod przewodnictwem bp. Antoniego Dydycza, odbyło się spotkanie przygotowawcze do diecezjalnej peregrynacji Obrazu Jezusa Miłosiernego. W posiedzeniu udział
wzięli księża (głównie proboszczowie) oraz rekolekcjoniści i misjonarze, którzy będą prowadzili bezpośrednie przygotowanie wiernych do nawiedzenia. Peregrynacja rozpocznie się 14 września br.
na Kalwarii Podlaskiej w Serpelicach.
30 sierpnia, z inicjatywy ks. dr. Zbigniewa Rycaka - dyrektora Wydziału Nauki Katolickiej w Drohiczynie, w kościele Sióstr Benedyktynek odbyło się spotkanie
katechetów z okazji rozpoczęcia nowego roku szkolnego i katechetycznego. Konferencję do zebranych katechetek i katechetów wygłosił bp Antoni Dydycz.
30 sierpnia w Drohiczynie ks. inf. dr Eugeniusz Borowski obchodził jubileusz 50-lecia kapłaństwa. Dostojny Jubilat urodził się 26 lutego 1931 r. w Bielsku Podlaskim. Święcenia
kapłańskie przyjął 30 sierpnia 1953 r. także w Bielsku Podlaskim. Pracował jako wikariusz w Perlejewie, Topczewie i Hajnówce. Następnie odbył studia magisterskie
na KUL. W 1965 r. rozpoczął wykłady z teologii pastoralnej w WSD w Drohiczynie. Dalej odbył studia doktoranckie także na KUL. Od 1969 r. nieprzerwanie
jest pracownikiem Kurii i profesorem w WSD w Drohiczynie. Ksiądz Jubilat pełnił rozliczne funkcje i obowiązki. Był m.in. referentem ds. duszpasterstwa ogólnego,
referentem i wizytatorem katechetycznym. Obecnie pełni obowiązki wikariusza generalnego, dyrektora Archiwum Diecezjalnego i profesora seminarium. Za swoje poświęcenie
i osiągnięcia w 1994 r. otrzymał tytuł Protonotariusza Apostolskiego (infułata). W uroczystościach jubileuszowych uczestniczyła liczna grupa wiernych na czele z biskupami:
Antonim Dydyczem (który wygłosił homilię mszalną), Andrzejem Dzięgą z Sandomierza i Tadeuszem Zawistowskim z Łomży oraz księża, alumni, siostry zakonne, przedstawiciele
władz samorządowych, rodzina Jubilata, przyjaciele, znajomi i parafianie drohiczyńscy.
31 sierpnia w kościele Miłosierdzia Bożego w Sokołowie Podlaskim odbyły się uroczystości z okazji 23. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych. Mszy św. przewodniczył
bp Jan Mazur - biskup senior z Siedlec, a homilię wygłosił bp Antoni Dydycz. Obchody zostały zorganizowane przez duszpasterzy i członków NSZZ „Solidarność”
z terenu diecezji drohiczyńskiej i siedleckiej.
31 sierpnia bp Antoni Dydycz przewodniczył uroczystości odpustowej ku czci Matki Bożej Częstochowskiej w Kątach. W trakcie Liturgii 25-osobowa grupa młodzieży przyjęła
sakrament bierzmowania.
W latach, w których żyła Katarzyna (1347-80), Europa, zrodzona
na gruzach świętego Imperium Rzymskiego, przeżywała okres swej historii
pełen mrocznych cieni. Wspólną cechą całego kontynentu był brak pokoju.
Instytucje - na których bazowała poprzednio cywilizacja - Kościół
i Cesarstwo przeżywały ciężki kryzys. Konsekwencje tego były wszędzie
widoczne.
Katarzyna nie pozostała obojętna wobec zdarzeń swoich czasów.
Angażowała się w pełni, nawet jeśli to wydawało się dziedziną działalności
obcą kobiecie doby średniowiecza, w dodatku bardzo młodej i niewykształconej.
Życie wewnętrzne Katarzyny, jej żywa wiara, nadzieja i miłość
dały jej oczy, aby widzieć, intuicję i inteligencję, aby rozumieć,
energię, aby działać. Niepokoiły ją wojny, toczone przez różne państwa
europejskie, zarówno te małe, na ziemi włoskiej, jak i inne, większe.
Widziała ich przyczynę w osłabieniu wiary chrześcijańskiej i wartości
ewangelicznych, zarówno wśród prostych ludzi, jak i wśród panujących.
Był nią też brak wierności Kościołowi i wierności samego Kościoła
swoim ideałom. Te dwie niewierności występowały wspólnie. Rzeczywiście,
Papież, daleko od swojej siedziby rzymskiej - w Awinionie prowadził
życie niezgodne z urzędem następcy Piotra; hierarchowie kościelni
byli wybierani według kryteriów obcych świętości Kościoła; degradacja
rozprzestrzeniała się od najwyższych szczytów na wszystkie poziomy
życia.
Obserwując to, Katarzyna cierpiała bardzo i oddała do dyspozycji
Kościoła wszystko, co miała i czym była... A kiedy przyszła jej godzina,
umarła, potwierdzając, że ofiarowuje swoje życie za Kościół. Krótkie
lata jej życia były całkowicie poświęcone tej sprawie.
Wiele podróżowała. Była obecna wszędzie tam, gdzie odczuwała,
że Bóg ją posyła: w Awinionie, aby wzywać do pokoju między Papieżem
a zbuntowaną przeciw niemu Florencją i aby być narzędziem Opatrzności
i spowodować powrót Papieża do Rzymu; w różnych miastach Toskanii
i całych Włoch, gdzie rozszerzała się jej sława i gdzie stale była
wzywana jako rozjemczyni, ryzykowała nawet swoim życiem; w Rzymie,
gdzie papież Urban VI pragnął zreformować Kościół, a spowodował jeszcze
większe zło: schizmę zachodnią. A tam gdzie Katarzyna nie była obecna
osobiście, przybywała przez swoich wysłanników i przez swoje listy.
Dla tej sienenki Europa była ziemią, gdzie - jak w ogrodzie
- Kościół zapuścił swoje korzenie. "W tym ogrodzie żywią się wszyscy
wierni chrześcijanie", którzy tam znajdują "przyjemny i smaczny owoc,
czyli - słodkiego i dobrego Jezusa, którego Bóg dał świętemu Kościołowi
jako Oblubieńca". Dlatego zapraszała chrześcijańskich książąt, aby "
wspomóc tę oblubienicę obmytą we krwi Baranka", gdy tymczasem "dręczą
ją i zasmucają wszyscy, zarówno chrześcijanie, jak i niewierni" (list nr 145 - do królowej węgierskiej Elżbiety, córki Władysława
Łokietka i matki Ludwika Węgierskiego). A ponieważ pisała do kobiety,
chciała poruszyć także jej wrażliwość, dodając: "a w takich sytuacjach
powinno się okazać miłość". Z tą samą pasją Katarzyna zwracała się
do innych głów państw europejskich: do Karola V, króla Francji, do
księcia Ludwika Andegaweńskiego, do Ludwika Węgierskiego, króla Węgier
i Polski (list 357) i in. Wzywała do zebrania wszystkich sił, aby
zwrócić Europie tych czasów duszę chrześcijańską.
Do kondotiera Jana Aguto (list 140) pisała: "Wzajemne prześladowanie
chrześcijan jest rzeczą wielce okrutną i nie powinniśmy tak dłużej
robić. Trzeba natychmiast zaprzestać tej walki i porzucić nawet myśl
o niej".
Szczególnie gorące są jej listy do papieży. Do Grzegorza
XI (list 206) pisała, aby "z pomocą Bożej łaski stał się przyczyną
i narzędziem uspokojenia całego świata". Zwracała się do niego słowami
pełnymi zapału, wzywając go do powrotu do Rzymu: "Mówię ci, przybywaj,
przybywaj, przybywaj i nie czekaj na czas, bo czas na ciebie nie
czeka". "Ojcze święty, bądź człowiekiem odważnym, a nie bojaźliwym". "Ja też, biedna nędznica, nie mogę już dłużej czekać. Żyję, a wydaje
mi się, że umieram, gdyż straszliwie cierpię na widok wielkiej obrazy
Boga". "Przybywaj, gdyż mówię ci, że groźne wilki położą głowy na
twoich kolanach jak łagodne baranki". Katarzyna nie miała jeszcze
30 lat, kiedy tak pisała!
Powrót Papieża z Awinionu do Rzymu miał oznaczać nowy sposób
życia Papieża i jego Kurii, naśladowanie Chrystusa i Piotra, a więc
odnowę Kościoła. Czekało też Papieża inne ważne zadanie: "W ogrodzie
zaś posadź wonne kwiaty, czyli takich pasterzy i zarządców, którzy
są prawdziwymi sługami Jezusa Chrystusa" - pisała. Miał więc "wyrzucić
z ogrodu świętego Kościoła cuchnące kwiaty, śmierdzące nieczystością
i zgnilizną", czyli usunąć z odpowiedzialnych stanowisk osoby niegodne.
Katarzyna całą sobą pragnęła świętości Kościoła.
Apelowała do Papieża, aby pojednał kłócących się władców
katolickich i skupił ich wokół jednego wspólnego celu, którym miało
być użycie wszystkich sił dla upowszechniania wiary i prawdy. Katarzyna
pisała do niego: "Ach, jakże cudownie byłoby ujrzeć lud chrześcijański,
dający niewiernym sól wiary" (list 218, do Grzegorza XI). Poprawiwszy
się, chrześcijanie mieliby ponieść wiarę niewiernym, jak oddział
apostołów pod sztandarem świętego krzyża.
Umarła, nie osiągnąwszy wiele. Papież Grzegorz XI wrócił
do Rzymu, ale po kilku miesiącach zmarł. Jego następca - Urban VI
starał się o reformę, ale działał zbyt radykalnie. Jego przeciwnicy
zbuntowali się i wybrali antypapieża. Zaczęła się schizma, która
trwała wiele lat. Chrześcijanie nadal walczyli między sobą. Katarzyna
umarła, podobna wiekiem (33 lata) i pozorną klęską do swego ukrzyżowanego
Mistrza.
Nie żyje lekarz krakowskiego Szpitala Uniwersyteckiego. Został zaatakowany we wtorek, ok. godz. 10.30. Do gabinetu, w którym lekarz badał pacjentkę, wtargnął 35-letni mężczyzna i zaatakował lekarza nożem. Napastnika ujęła ochrona, mężczyzna jest w rękach policji.
Lekarza nie udało się uratować. Informację o jego śmierci potwierdziła minister zdrowia we wpisie na portalu X.
Na pół wieku przed Chrystusem armia Cezara dotarła do brzegów Egiptu. Gdy zajął się ogniem Pałac Królewski, nie trzeba było długo czekać, by w płomieniach stanęła największa biblioteka starożytnego świata, założona trzy wieki wcześniej przez Ptolemeusza I Sotera.
Ogień pożarł ponad czterdzieści tysięcy woluminów. Spłonęła biblioteka, ale nie spłonął geniusz ludzkiej myśli, który nadal kwitł w egipskiej Aleksandrii. Dzięki niemu chrześcijanie pierwszych wieków usiłowali rozwikłać znaczenie dość zagadkowego wydarzenia, które rozegrało się po zmartwychwstaniu Jezusa, nad brzegami Jeziora Galilejskiego. Na słowo Jezusa apostołowie zarzucili sieci.
W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.