Reklama

Franciszek

Papież w obozie uchodźców: wszyscy potrzebujemy pokoju

Ponieważ wszyscy jesteśmy braćmi, dlatego chcemy i potrzebujemy pokoju - powiedział Franciszek w krótkim przemówieniu do uchodźców, których odwiedził 29 listopada w południe w Bangi. Było to bardzo radosne spotkanie, a mieszkańcy obozu, zwłaszcza małe dzieci, przyjęli swego gościa z wielkim entuzjazmem.

[ TEMATY ]

Franciszek w Afryce

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Pojawienie się Ojca Świętego wzbudziło wielkie poruszenie wśród oczekujących, którzy na długo przedtem zgromadzili się wzdłuż trasy jego przejazdu. Po wejściu na teren obozu przywitał się z obecnymi tam biskupami, księżmi, siostrami zakonnymi i przedstawicielami władz. Podszedł do grupki dzieci, ich rodziców i opiekunów, ściskał ich ręce, błogosławił i krótko rozmawiał z niektórymi.

Następnie papieża powitała przedstawicielka władz obozu, dziękując za odwiedziny tego miejsca i zapewniając go, że wnoszą one swój wkład, aby doprowadzić do zgody i pojednania w społeczeństwie. Wyraziła radość z przybycia Ojca Świętego i nadzieję, że przyczyni się ona do osiągnięcia tych celów.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z kolei głos zabrał papież. Serdecznie pozdrowił wszystkich zebranych i zaznaczył, że ludzie, którzy tu trafili, znaleźli w tym miejscu spokój i podstawowe warunki życia. Wezwał swych słuchaczy, aby modlili się o pokój i robili wszystko, aby go osiągnąć. Ale pokój nie jest możliwy, gdy nie ma miłości, przebaczenia, przyjaźni i pojednania. "I tego życzę całemu narodowi waszego kraju - wielkiego i trwałego pokoju, abyście mogli w nim żyć, niezależnie od przynależności etnicznej, języka, religii, przekonań, bo wszyscy jesteśmy braćmi, dlatego macie prawo żyć w pokoju" - powiedział papież.

Na zakończenie prosił, aby wszyscy modlili się za niego, następnie udzielił zgromadzonym błogosławieństwa, po czym - żegnany entuzjastycznie przez nich - opuścił obóz.

2015-11-29 14:28

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek w samolocie o potrzebie zmiany mentalności

[ TEMATY ]

Franciszek

Franciszek w Afryce

Grzegorz Gałązka

Świat jest na krawędzi samobójstwa i grozi mu ono, jeśli zdecydowanie nie zmieni swojego podejścia do kwestii zmian klimatycznych – powiedział Papież podczas trwającej niemal godzinę rozmowy z dziennikarzami na pokładzie samolotu lecącego z Bangi do Rzymu. Ojciec Święty odpowiedział także na pytania dotyczące afery Vatileaks oraz planach związanych z lutową pielgrzymką do Meksyku.

Franciszka zapytano o jego wrażenia związane z wizytą w slumsach Kangemi, w tym kwestie związane z brakiem dostępu do czystej wody a także, co należy zrobić, aby położyć kres niesprawiedliwości? „Na ten temat rozmawiałem kilka razy. Nie pamiętam dobrze statystyk, ale jak sądzę czytałem, że 80 procent światowego bogactwa jest w rękach 17 procent ludności, nie wiem, czy to prawda. Jest to system gospodarczy, w którego centrum znajduje się bożek-pieniądz” –stwierdził Papież . Wyznał, że pewnego razu jeden z ambasadorów – niekatolik - powiedział jemu: „Popadliśmy w bałwochwalstwo pieniądza”. Nie krył, że w slumsach Kangemi odczuł wielki ból. Ojciec Święty podzielił się z dziennikarzami swoim wrażeniem z wczorajszej wizyty w szpitalu pediatrycznym w Bangi, jedynym w Republice Środkowoafrykańskiej. Zaznaczył, że na oddziale intensywnej terapii nie ma tlenu, a było tam wiele dzieci niedożywionych. Lekarka powiedziała, że większość z nich umrze, ponieważ są niedożywione i nie są w stanie pokonać malarii. „Bałwochwalstwo ma miejsce wówczas, gdy mężczyzna lub kobieta traci swoją tożsamość, to znaczy, że jest dzieckiem Bożym i woli szukać boga na swoją miarę” – powiedział . Papież wyraził przekonanie, że jeśli ludzkość nie zmieni swego nastawienia, to nadal trwać będą nieszczęścia i tragedie, wojny, nadal dzieci będą umierały z głodu.

CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę: gasnący antychryst

2024-04-26 11:28

[ TEMATY ]

rozważania

ks. Marek Studenski

Mat.prasowy

W odcinku odkryjemy historię tragicznego życia i upadku Friedricha Nietzschego, filozofa, który ogłosił "śmierć Boga", a swoje życie zakończył w samotności i obłędzie, nazywając siebie "biednym Chrystusem".

Chcę Ci pokazać , jak życiowe wybory i niewiedza mogą prowadzić do zgubnych konsekwencji, tak jak w przypadku Danniego Simpsona, który nie zdając sobie sprawy z wartości swojego rzadkiego rewolweru, zdecydował się na desperacki napad na bank. A przecież mógł żyć inaczej, gdyby tylko znał wartość tego, co posiadał. Przyłącz się do naszej rozmowy, gdzie zagłębimy się w znaczenie trwania w jedności z Jezusem, jak winna latorość z krzewem, i zobaczymy, jak te duchowe związki wpływają na nasze życie, nasze wybory i naszą przyszłość.

CZYTAJ DALEJ

Lublin. Wiosna organowa

2024-04-28 10:52

materiały prasowe

W archikatedrze lubelskiej rozpoczyna się kolejna edycja „Lubelskiej Wiosny Organowej”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję