Posługa nauczania - jak stwierdził Jan Paweł II - wymaga szczególnych przymiotów umysłu i serca, aby sprostać olbrzymim zadaniom, jakie stają przed współczesnymi wychowawcami.
Praca wychowawcza jest trudna, ponieważ prowadzona w warunkach zmian programowych i systemowych szkoły jest związana z rozluźnieniem norm społecznego zachowania oraz upadkiem
autorytetu i braku poszanowania wobec rodziców i wychowawców.
W wydanej w 1991 r. w Kielcach książce Bóg i ludzkie pytania André Frossard spisał rozmowy z młodzieżą, w których odważnie dotyka najtrudniejszych
problemów współczesności. Dosłownie wszystko, co dociera do nas jako niepokój jest w tej książce uchwycone i z dystansem, ze spokojem, precyzyjnie, logicznie,
z żywą wiarą ustawione i rozwiązane. To jest odwaga: sprostać najtrudniejszym pytaniom współczesności. Autor jest żywym dowodem, że można widzieć wszystko inaczej, ciekawiej, głębiej,
mądrzej, szlachetniej. I tak my - nauczyciele - powinniśmy widzieć nasze powołanie, naszą niezastąpioną pracę wychowawczą, społeczną, ogromnie wartościową.
Wielkie sprawy wymagają wielkich samotności. Zbliżał się koniec I wieku. Zesłany na wyspę Patmos uczeń Pański, św. Jan Ewangelista, doświadcza objawień, z których - nieco
później zrodzi się najbardziej tajemnicza Księga Apokalipsy. W Księdze tej czytamy: „I rzekł Siedzący na tronie - oto wszystko czynię nowe”. Bóg wszystko odnawia, czyni nieustannie
nowym, a każda i każdy z nas - chrześcijanin - to „nowe stworzenie”, naśladując Boga, także usiłuje czynić wszystko nowym: zrywa z rutyną
i ze skostnieniem, pokonuje schematy i przyzwyczajenia, zdobywa się na nowe spojrzenia i nowe ujęcia i poglądy. Właśnie takiego nowego spojrzenia,
nowego ujęcia wymaga dzisiaj posłannictwo nauczyciela.
Co jest pierwszorzędnym przedmiotem nauczania? Jest nim prawda. Jest ona jedna i święta, obojętnie z jakiej dziedziny wartości ona pochodzi. A zatem wszyscy ci, którzy
nauczają prawdy, uczestniczą w jednym i świętym posłannictwie Chrystusa Nauczyciela.
Św. Paweł Apostoł, pisząc swój list do wierzących Greków w Koryncie, wymienia różne posłannictwa we wspólnocie, a wśród nich posłannictwo nauczyciela didaskales. W pierwszym
rzędzie odnosi się to do nauczania prawd wiary, ale w sensie szerokim odnosi się to do nauczania każdej prawdy: prawdy języka i historii, prawdy przyrody i matematyki.
Z uważnej lektury listów św. Pawła możemy wnioskować, że:
- nauczanie to powołanie i dlatego nie każdy nadaje się do zawodu nauczyciela, o czym się często zapomina;
- nauczanie to posłannictwo do posługi prawdy człowiekowi;
- nauczanie to charyzmat, czyli dar dla innych.
Na kartach świętych Ksiąg Biblii często ludzie pytają: „Panie, co mam czynić?”. My też dzisiaj pytamy: „Co mamy czynić? Co mamy praktycznie robić?”.
Aktualną odpowiedź znajdujemy w Liście św. Pawła do Tymoteusza. Apostoł pisze: „Zaklinam cię wobec Boga i Chrystusa Jezusa (...) głoś naukę, nastawaj w porę
i nie w porę, wykaż błąd, poucz, podnieś na duchu z całą cierpliwością, ilekroć nauczasz”.
1. „Głoś naukę” - nauczyciel ma nauczać tylko prawdy i wtedy, kiedy głosi prawdę, bierze udział we wspaniałym procesie wyzwalania człowieka.
2. „Nastawaj w porę i nie w porę” - to nastawienie ma wynikać z odpowiedzialności za tego, kogo się uczy, z zachowaniem
jednak jego wolności.
3. „Wykaż błąd” - w proces nauczania wpisane jest upomnienie, które jest trudną sztuką, ale konieczną.
4. „Poucz” - nauczyciel, ucząc prawdy, uczy jednocześnie życia - jest wychowawcą: uczy żyć i tworzyć, kochać i pokładać nadzieję.
5. „Podnieś na duchu z całą cierpliwością” - nauczyciel jako wychowawca uczy ufności i dodaje wychowankowi skrzydeł.
Szalo Asz w książce pt. Mąż z Nazaretu pisze: „Jednym słowem można człowieka wtrącić do piekła i również jednym słowem można przydać mu skrzydeł”. Jeżeli
sprawdza się to w ogóle między ludźmi, to w relacji nauczyciel-uczeń sprawdza się w stopniu najwyższym.
Z dalekiego Efezu św. Paweł pisząc swój list do mieszkańców Koryntu zadawał im retoryczne pytanie: „Czyż nie wiecie, żeście świątynią Boga i Duch Boży mieszka w was?”.
Człowiek jest świątynią Bożą. Jest katedrą, w której mieszka Duch Święty. Ale jest to świątynia niedokończona. Odnosi się to szczególnie do człowieka młodego. Buduje się bowiem dopiero
fundamenty tej katedry. My, nauczyciele, uczestniczymy jak nikt inny w budowaniu tej żywej, wspaniałej katedry. Miejmy świadomość tego powołania, zachowujmy je i rozważajmy je w swoim
sercu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu