Reklama

Bp Czesław Kaczmarek - ofiara prześladowań komunistycznych

26 sierpnia 2003 r. przypada 40. rocznica śmierci ks. bp. Czesława Kaczmarka, w latach 1938-63 ordynariusza diecezji kieleckiej. Jego posługa pasterska w diecezji w latach PRL została naznaczona okrucieństwem cierpień zadanych mu przez reżim komunistyczny. Współczesnym wypada przypominać jego postać, albowiem kształtowanie życia społecznego ku przyszłości, bez przypomnienia przeszłości jest pozbawione fundamentów. Konieczne jest powiedzenie całej prawdy o PRL.

Niedziela kielecka 35/2003

[ TEMATY ]

bp Czesław Kaczmarek

Archiwum Diecezji Kieleckiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Komunizm, obecny od 1917 r. w Rosji, a od 1945 r. na wzór sowiecki w PRL, był parodią religii. Ideologia komunizmu nie uznawała żadnej innej wiary, poza wiarą w nieistnienie Boga. Rozpoczęto bezwzględną walkę z religią, bo „religia i komunizm nie mogą istnieć obok siebie, ani w teorii, ani w praktyce”. Biskupi prawosławni z Syberii pisali w 1919 r. do papieża Benedykta XV: „Tam gdzie panuje władza bolszewików, Kościół chrześcijański jest prześladowany z większym okrucieństwem, niż podczas trzech pierwszych wieków chrześcijaństwa”. Coraz okrutniejsze prześladowania religijne zagłuszano frazesami o wolności. Atmosferę walki z religią i Kościołem podgrzewano bluźnierczymi wypowiedziami Lenina i jego następców.
Na podstawie najnowszych danych w wyniku prześladowań religijnych w latach 1945-53 w PRL zginęło 37 księży i 54 zakonników, zaginęło 260 duchownych, 700 księży i 170 zakonników zamknięto w więzieniach, 550 duchownych zesłano na Wschód. W statystyce tej trudno jest wymienić niewątpliwie ogromną liczbę świeckich wiernych, których męczono z powodów religijnych. Spośród męczenników komunizmu w PRL, na szczególnym miejscu znalazł się ks. bp Czesław Kaczmarek, Pasterz kielecki.
Bp Kaczmarek (1895-1963) był w PRL jedynym biskupem polskim, którego zamknięto i maltretowano w więzieniu mokotowskim, a po sfingowanym procesie skazano na 12 lat więzienia. Wprawdzie wielu innych biskupów polskich pozbawiono wolności, ale nie byli oni sądzeni przez komunistów, nie sponiewierano ich w więzieniach jak bp. Kaczmarka. Z pewnością Ordynariusz kielecki był pierwszym i chyba na szczęście ostatnim biskupem więzionym przez komunistów w Polsce. Ciągle aktualne jest pytanie, dlaczego komuniści wybrali bp. Kaczmarka na pierwszą ofiarę? Odpowiedzi są różne. Można je sprowadzić do jednej, a jest nią prawda, że bp Kaczmarek nigdy nie milczał na gwałty zadawane Kościołowi katolickiemu w Polsce przez komunistów. W obronie wolności Kościoła i Ojczyzny Biskup nie szedł na żaden kompromis.
Pasterz kielecki dał pokaz patriotyzmu w przededniu agresji niemieckiej na Polskę. W czasie okupacji hitlerowskiej wykazał roztropną troskę o masowo niszczone biologiczne życie narodu, zwłaszcza młodzieży. Sam biedny, wyrzucony z mieszkania, nieustannie rozszerzał pomoc materialną dla rzeszy potrzebujących. Uczestniczył i wspierał wszelkie poczynania patriotyczne na drodze wyzwolenia narodowego. Odważnie dawał w diecezji kieleckiej schronienie świeckim i duchownym wypędzonym z zachodniej Polski, a w 1944 r. mieszkańcom Warszawy. Pod okowami okupacji mobilizował diecezjan do pogłębienia religijności, do rozwoju umysłowego. I jak na ironię właśnie on został oskarżony o zdradę Ojczyzny.
Wkrótce po zakończeniu okupacji niemieckiej, komunistyczne władze PRL rozpoczęły bezlitosną nagonkę na Biskupa kieleckiego. Bezpodstawnie powielano zniesławienia o jego wojennej współpracy z okupantem niemieckim, o robieniu interesów finansowych z gubernatorem H. Frankiem. Uznano go winnym tzw. pogromu kieleckiego w lipcu 1946 r., w którym Pasterz poznał rolę samych komunistów. Nie lada okazją do oszczerstw były kontakty Biskupa z ambasadorem amerykańskim, dzięki którym płynęła pomoc materialna dla diecezjan. Bp Kaczmarek zdecydowanie bronił dzieci i młodzież szkolną przed ateizacją, napiętnował judaszowski ruch „księży patriotów”. Wobec aktów nachalnego bezbożnictwa w społeczeństwie, odważnie głosił prawdę, że: „Bez Boga i Jego Kościoła, Polska przestałaby być Polską”, ostrzegał, iż bezbożne życie „śmiertelnie osłabiło Francję, pokazało światu dzikie Niemcy”. Biskup nie miał możliwości obrony przed falą oszczerstw. Nie mogli mu pomóc księża, nie dopuszczano ich do głosu na forum społecznym.
Na podstawie decyzji wydanej w Moskwie, 20 stycznia 1951 r. komuniści polscy aresztowali bp. Kaczmarka i umieścili go w więzieniu mokotowskim w Warszawie. Wytrawni specjaliści od łamania osobowości człowieka przez dwa lata i osiem miesięcy przygotowywali Biskupa do procesu pokazowego. Przez półtora roku więźnia głodzono, był bliski śmierci, chorował na anginę pectoris, miał szkorbut, stracił zęby. Długie przesłuchania dzienne i nocne przy rażącym świetle, bez możliwości korzystania z łazienki, niszczyły organizm fizycznie i psychicznie. Gdy ciało odmawiało posłuszeństwa, okrutnie drwiono z niego. Bez odzienia był wystawiany na mróz, podstawiany pod zimny prysznic. Często zanurzano go na długo w więziennych pojemnikach z fekaliami. Podawano mu środki psychotropowe. Zbrodniczych metod śledztwa stosowano znacznie więcej od wymienionych. Na podstawie dzisiejszej wiedzy o komunistycznych śledztwach, należy stwierdzić, że prawie zawsze łamały one wolę i opór więźniów, nawet byłych bohaterów podziemia. Liczni niewinnie uwięzieni przyznawali się do przypisywanej im winy, wydając na siebie wyroki śmierci. W stanie przedagonalnym więzień Kaczmarek, jak inni więźniowie komunizmu, pod wyćwiczone dyktando oprawców oskarżał sam siebie. Ale jaką wartość sądową ma oskarżenie, wymuszone drogą nieludzkiego okrucieństwa? Na procesie Biskupa kieleckiego oskarżany był nie tylko on, lecz cały Kościół, Ojciec Święty, Prymas, a nawet „imperialistyczny Zachód”.
W kwietniu 1957 r. uniewinniony bp Czesław Kaczmarek wrócił z więzienia do diecezji kieleckiej. Jednak do końca życia (+26.08.1963) pozostał „kozłem ofiarnym” coraz mocniej wyrafinowanych metod walki komunistów z Kościołem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O Biskupie przesłuchiwanym 233 razy

Niedziela kielecka 40/2023, str. VI

[ TEMATY ]

bp Czesław Kaczmarek

T.D.

Wystawa obrazuje dramat postaci i życia bp. Kaczmarka

Wystawa obrazuje dramat postaci i życia bp. Kaczmarka

Bp Czesław Kaczmarek, pierwszy w historii Polski hierarcha więziony przez komunistów, jest centralną postacią wystawy biograficznej „Czesław Kaczmarek”.

Wystawa została przygotowana w 60. rocznicę jego śmierci przez Referat Edukacji Narodowej Delegatury IPN w Kielcach. Ekspozycja w Centrum Edukacyjnym IPN „Przystanek Historia” jest dostępna do końca grudnia.

CZYTAJ DALEJ

Sosnowiec: bp Artur Ważny – nowym biskupem sosnowieckim

2024-04-23 12:01

[ TEMATY ]

Sosnowiec

diecezja sosnowiecka

bp Artur Ważny

Karol Porwich "/Niedziela"

Ojciec Święty Franciszek mianował biskupem sosnowieckim dotychczasowego biskupa pomocniczego diecezji tarnowskiej Artura Ważnego.

Decyzję Papieża ogłosiła dziś w południe (23 kwietnia 2024) Nuncjatura Apostolska w Polsce. Mianowany biskupem sosnowieckim bp Artur Ważny urodził się 12 października 1966 r. w Rzeszowie. Święcenia prezbiteratu przyjął 25 maja 1991 r. w Tarnowie. 12 grudnia 2020 r. został mianowany biskupem pomocniczym diecezji tarnowskiej. Święcenia biskupie przyjął 30 stycznia 2021 r. Jego dewizą biskupią są słowa: „Patris corde” („Ojcowskim sercem”). Bp Ważny w swojej dotychczasowej posłudze duszpasterskiej współpracował z różnego rodzaju ruchami i stowarzyszeniami, wiele czasu poświęcał też małżeństwom i rodzinom. Głosił rekolekcje w wielu krajach europejskich, w Ameryce Południowej oraz w USA. Jest autorem takich książek, jak: „Ewangelia bez taryfy ulgowej”, „Jesteś źrenicą Boga” czy „Warsztat św. Józefa”. Ponad dwadzieścia razy pielgrzymował pieszo w pielgrzymce z Tarnowa na Jasną Górę. W Konferencji Episkopatu Polski pełni funkcję przewodniczącego Zespołu ds. Nowej Ewangelizacji przy Komisji Duszpasterstwa, wchodzi też w skład Rady ds. Duszpasterstwa Młodzieży.

CZYTAJ DALEJ

Bp Miziński: bądźmy wierni dziedzictwu św. Wojciecha

– Dzisiaj musimy się zapytać, co uczyniliśmy z tym dziedzictwem, które przyniósł nam św. Wojciech – mówił w homilii bp Artur Miziński, Sekretarz Generalny Konferencji Episkopatu Polski, który 23 kwietnia w uroczystość św. Wojciecha, patrona Polski przewodniczył Mszy św. w kościele św. Wojciecha w Częstochowie.

– Zapewnienie Chrystusa zmartwychwstałego w słowach: „Gdy Duch Święty zstąpi na was, otrzymacie Jego moc i będziecie moimi świadkami w Jeruzalem i w całej Judei, i w Samarii, i aż po krańce ziemi” zrealizowało się nie tylko w życiu apostołów, ale także w życiu i posłudze ich następców. Św. Wojciech jest tego jasnym przykładem – podkreślił bp Miziński.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję