Reklama

Aktualności

Papież w 50-lecie Synodu: wiara to nie opinia publiczna

„Synodalność jest drogą, której Bóg oczekuje od Kościoła trzeciego tysiąclecia” – powiedział papież na spotkaniu w Auli Pawła VI, poświęconym upamiętnieniu 50. rocznicy utworzenia Synodu Biskupów. Przypomniał, że „synod” znaczy po grecku „wspólna droga”. Jest to pielgrzymowanie razem wiernych świeckich, pasterzy Kościoła i Biskupa Rzymu. Bowiem Lud Boży jako całość jest nieomylny w wierze, ma zmysł wiary – sensus fidei.

[ TEMATY ]

Franciszek

Synod o rodzinie

Grzegorz Gałązka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

„Kierowałem się tym właśnie przekonaniem, kiedy prosiłem, aby skonsultować Lud Boży w przygotowaniach do dwóch Synodów o rodzinie, tak jak zresztą czyniło się zazwyczaj z każdym dokumentem wstępnym Lineamenta – powiedział Franciszek. – Oczywiście tego rodzaju konsultacja w żadnej mierze nie mogłaby wystarczyć, by usłyszeć ten sensus fidei – zmysł wiary. Ale jak można by mówić o rodzinie, nie zapytawszy rodzin, wsłuchując się w ich radości i nadzieje, bóle i utrapienia? Przez odpowiedzi na dwa kwestionariusze rozesłane Kościołom partykularnym mogliśmy usłyszeć przynajmniej niektóre z nich co do kwestii, które ich z bliska dotyczą i o których mają one wiele do powiedzenia. Kościół synodalny jest Kościołem słuchającym w świadomości, że «słuchać» to coś więcej niż tylko «słyszeć»”.

Ojciec Święty wskazał, jaki jest dalszy ciąg tego synodalnego pielgrzymowania: „Droga synodalna zaczyna się od słuchania Ludu, który «uczestniczy także w prorockiej funkcji Chrystusa». Dalej droga ta jest słuchaniem pasterzy Kościoła. Poprzez ojców synodalnych biskupi są autentycznymi stróżami, interpretatorami i świadkami wiary całego Kościoła, którą muszą umieć uważnie odróżnić od zmiennych często prądów opinii publicznej”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Papież mówił też o miejscu, jakie w tej „synodalności” ma on sam jako Następca Piotra: „Droga synodalna osiąga punkt kulminacyjny w słuchaniu Biskupa Rzymu, powołanego do wypowiadania się jako «Pasterz i Nauczyciel wszystkich chrześcijan» (Sobór Watykański I, konstytucja dogmatyczna Pastor aeternus), i to wychodząc nie od osobistych przekonań, ale jako najwyższy świadek wiary całego Kościoła, «gwarant posłuszeństwa i zgodności Kościoła z wolą Boga, Ewangelią Chrystusa i Tradycją Kościoła» (przemówienie papieskie na zakończenie Synodu Biskupów w 2014 r.). Fakt, że Synod działa zawsze cum Petro et sub Petro – «z Piotrem i pod Piotrem», zatem nie tylko cum Petro, ale i sub Petro, nie jest ograniczeniem wolności, ale gwarancją jedności. Papież jest bowiem z woli Bożej «trwałym i widzialnym źródłem i fundamentem jedności zarówno kolegium biskupów, jak wszystkich wiernych» (Sobór Watykański II, konstytucja dogmatyczna Lumen gentium)”.

Reklama

Franciszek podkreślił, że synodalność pomaga lepiej zrozumieć posługę hierarchiczną w Kościele. Ci, którzy pełnią w nim władzę, nazywają się „sługami”. Biskupi służą swoim diecezjom na wzór Chrystusa, który na ostatniej wieczerzy umywał nogi apostołom. A Następca Piotra jest „sługą sług Bożych” – mówił Ojciec Święty: „Nigdy nie zapominajmy! Dla uczniów Jezusa – wczoraj, dziś i zawsze – jedynym autorytetem jest władza służby, jedyną potęgą – moc krzyża, zgodnie ze słowami Boskiego Mistrza: «Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym» (Mt 20, 25-27). «U was tak nie będzie» – w tym wyrażeniu dochodzimy do serca posługi Kościoła i otrzymujemy konieczne światło, by zrozumieć posługę hierarchiczną”.

Papież opisał kolejne szczeble synodalności. Pierwszym są Kościoły lokalne, w których zwołuje się synody diecezjalne i inne organy kolegialne, jak np. rady kapłańskie. Drugi szczebel to metropolie czy regiony kościele, a zwłaszcza konferencje episkopatu. „Musimy rozważyć, jak jeszcze bardziej przez te instytucje realizować pośrednie instancje kolegialności, być może integrując czy aktualizując pewne aspekty dawnego porządku kościelnego” – zauważył Franciszek przypominając, że życzenie Soboru Watykańskiego II, by przyczyniły się one do wzrostu ducha kolegialności, nie zostało jeszcze całkowicie wypełnione. Przytoczył tu słowa, które napisał w adhortacji Evangelii gaudium (16): „Nie jest stosowne, żeby Papież zastępował lokalne episkopaty w rozeznaniu wszystkich problemów wyłaniających się na ich terytoriach. W tym sensie dostrzegam potrzebę przyjęcia zbawiennej «decentralizacji»”.

Reklama

Ojciec Święty wskazał też na implikacje ekumeniczne synodalności w Kościele katolickim. Powiedział: „Jestem przekonany, że w Kościele synodalnym również sprawowanie prymatu Piotrowego będzie można lepiej naświetlić. Papież nie jest sam ponad Kościołem, ale jest w nim jako ochrzczony wśród ochrzczonych, a w kolegium biskupim jako biskup wśród biskupów, powołany jednocześnie jako Następca apostoła Piotra do kierowania Kościołem rzymskim, który przewodniczy w miłości wszystkim Kościołom”.

Przypominając pilną konieczność „myślenia o nawróceniu papiestwa”, o której pisał w adhortacji Evangelii gaudium, Franciszek przytoczył też słowa swego poprzednika Jana Pawła II z encykliki Ut unum sint (95): „Jako Biskup Rzymu dobrze wiem, że pełna i widzialna komunia wszystkich Wspólnot, w których mocą wierności Boga zamieszkuje Jego Duch, jest gorącym pragnieniem Chrystusa. Jestem przekonany, że ponoszę w tej dziedzinie szczególną odpowiedzialność, która polega przede wszystkim na dostrzeganiu ekumenicznych dążeń większości chrześcijańskich Wspólnot i na wsłuchiwaniu się w kierowaną do mnie prośbę, abym znalazł taką formę sprawowania prymatu, która nie odrzucając bynajmniej istotnych elementów tej misji, byłaby otwarta na nową sytuację” – pisał Jan Paweł II.

Na koniec Papież Franciszek zwrócił uwagę, jakie znaczenie ma synodalność Kościoła dla całej ludzkości: „Kościół synodalny jest znakiem podniesionym wśród narodów (por. Iz 11, 12) w świecie, który – choć nawołuje do uczestnictwa, solidarności i przejrzystości w administracji spraw publicznych – oddaje często los całych ludów w zachłanne ręce grup będących u władzy. Jako Kościół, który «idzie razem» z ludźmi, uczestnicząc w dziejowych udrękach, marzymy, aby odkrycie na nowo nienaruszalnej godności narodów i służebnej funkcji władzy pomogło również społeczności świeckiej wzrastać w sprawiedliwości i braterstwie, rodząc świat piękniejszy i bardziej godny człowieka dla pokoleń, które przyjdą po nas” – powiedział Ojciec Święty.

2015-10-17 18:26

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Program wizyty papieża Franciszka w Asyżu

[ TEMATY ]

papież

pielgrzymka

Franciszek

Bożena Sztajner

Został podany oficjalny program wizyty papieża Franciszka w Asyżu, która odbędzie się 4 października 2013 r. Jak można łatwo zauważyć program bardzo napięty, gdzie pojawiają się też elementy nowe w porównaniu do wizyt poprzednich papieży w mieście św. Franciszka.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44

2024-05-12 08:06

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Leszek Szymański

Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie - poinformował w niedzielę rano PAP mł. bryg Michał Konopka z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie. Dodał, że nikt nie odniósł obrażeń. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.

Straż Pożarna uspokaja, że dym nie stanowi już zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. „Nadal jednak zalecamy mieszkańców pobliskich domów do zamykania okien" – dodał Konopka.

CZYTAJ DALEJ

Film "Brat Brata" o Jerzym Marszałkowiczu [Zaproszenie na premierę]

2024-05-12 15:18

Agnieszka Bugała

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

br. Jerzy Adam Marszałkowicz

13 maja o godz. 16:30 w Kinie “Nowe Horyzonty” we Wrocławiu odbędzie się premiera filmu “Brat brata” w reżyserii Andrzeja Kotwicy. O filmie poświęconym Jerzemu Marszałkowiczowi opowiada ks. Aleksander Radecki.

Osoby skupione wokół tej produkcji długo zastanawiały się, jaki tytuł nadać temu filmowi: - Toczyła się bardzo burzliwa dyskusja wśród wszystkich zainteresowanych i był cały szereg innych propozycji. Ostatecznie zwyciężyła koncepcja “Brat brata”. Warto tu zaznaczyć, że odpowiednie nazwanie “Jureczka” było trudne. Z jednej strony chodził w sutannie, ale my wiemy, że święceń nie miał. W Towarzystwie Pomocy Brata Alberta Chmielowskiego nazywano go bratem. Podopieczni nazywali go różnie. Nazywali go m.in “ojczulkiem”. Sam tytuł: “Brat brata odczytuje podwójnie. Brat w kontekście jego relacji z bezdomnymi mężczyznami, bo głównie się nimi zajmował i brat św. br. Alberta Chmielowskiego. Nie da się ukryć, że tak jak znałem ks. Jerzego Marszałkowicza, dla niego ideałem niemal we wszystkim był św. brat Albert Chmielowski i zawsze się odwoływał do niego - zaznaczyl ks. Radecki, dodając: - I w swoim stylu nie chciał zgubić tego sposobu potraktowania bezdomnego. Brat Albert Chmielowski widział Chrystusa sponiewieranego w tych bezdomnych. Więc stąd moim zdaniem tytuł: “Brat Brata” - brat brata świętego Alberta Chmielowskiego i brat brata bezdomnego. Tak ja rozumiem ten tytuł.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję