Reklama

Watykan

Ks. Drąg: Przeżywajmy Synod w spokoju, pokorze, modlitwie, otwarciu i szczerości

„Jeśli mamy dobrze przeżywać synod to potrzebujemy tego co powiedział Franciszek: spokoju, pokory, modlitwy, otwarcia i szczerości” – powiedział ks. Przemysław Drąg. Konsultor delegacji Konferencji Episkopatu Polski na Synod Biskupów w Watykanie zaznaczył, że Kościół musi bardziej dowartościować normalną i zdrową rodzinę. Zwrócił uwagę, że z polskich ankiet przedsynodalnych wynika, iż nawet gdy rodziny przeżywały jakieś problemy ekonomiczne, to nigdy nie były one stawiane na pierwszym miejscu i stanowiły dla nich potrzebę wzniesienia się na inny, wyższy poziom w relacjach małżeńskich i rodzinnych, na budowanie głębszych, otwartych i radosnych relacji.

[ TEMATY ]

Synod o rodzinie

Sławomir Puciato

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Drąg zwrócił uwagę, że jak słusznie zauważył papież synod nie jest parlamentem ale wspólnotą Kościoła, która spotyka się aby przez swoich reprezentantów prowadzić głęboką refleksję nad tym, jak w dzisiejszym świecie możemy dotykać istoty Ewangelii, czyli Dobrej Nowiny o zbawianiu. Podkreślił, że Ewangelia nie jest programem budowania perfekcyjnego świata a ma na celu prowadzenie człowieka poprzez drogi poznania Chrystusa, poprzez jego słowo do zbawienia.

Zdaniem ks. Drąga papież a później kard. Erdő mocno podkreślali spojrzenie na człowieka z dwóch perspektyw: Słowa Bożego, które objawia misję człowieka w relacji do rodziny i świata i siebie samego oraz z perspektywy danych socjologicznych, które mogą niepokoić. „Na pewno obie te rzeczywistości trzeba stale uzgadniać” – zaznaczył. Z drugiej strony należy pamiętać, że jako chrześcijanie nie żyjemy dla statystyk i nie próbujemy dostosowywać Ewangelii do statystyk ale żyjąc w świecie próbujemy w warunkach jakie mamy prowadzić człowieka do szczęścia, człowieka samotnego, z problemami w rodzinie, z problemem odkrywania swojej tożsamości seksualnej. „Papież zaznacza, że każdego człowieka ogarniamy jednakową troską i szacunkiem” – powiedział ks. Drąg.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Jego zdaniem w przemówieniu kard. Erdő zabrakło podkreślenia, że wszystkie takie osoby mamy w Kościele. „Przypomnijmy, że każda osoba ochrzczona jest członkiem Kościoła. Jeśli zaś ktoś zaciągnie ekskomunikę, to jest ona karą, która ma prowadzić do uleczenia” – zaznaczył i dodał: „Franciszek z mocą stwierdza, że osoby rozwiedzione żyjące w nowych związkach, homoseksualne i normalne, zdrowe rodziny stanowią jedną wielką rodziną tego samego Kościoła”. Zdaniem ks. Drąga musimy to mocno podkreślać choćby przeciwko różnym spekulacjom medialnym, które głoszą, że Kościół jest homofobiczny i wyrzuca osoby poranione poza nawias.

Reklama

Dziennikarze pytali kard. Petera Erdő, dlaczego w jego referacie można było dostrzec, iż Kościół skłania się ku tradycyjnej doktrynie i ją umacnia. Węgierski purpurat odpowiedział, że nie jest to indywidualne podejście jego czy grupy biskupów ale taka wizja małżeństwa i rodziny wypływa bezpośrednio z analizy nadesłanych przed Synodem ankiet oraz dyskusji przed opublikowaniem Instrumentu laboris oraz uporządkowania pewnych tematów. Zdaniem relatora generalnego obecnego Synodu nie chodzi o to, czy Kościół jest modny czy też nie, ale co jest istotą Kościoła i jest to opinia szerokiego gremium mówiąca o tym co czuje Kościół. „Nie chodzi tylko o intelektualne rozumienie prawd wiary ale i ich przeżywanie, co nazywamy sensus fidei. Spokojna i zrównoważona refleksja podczas synodu będzie prowadziła do utrwalenia tych prawd” – zaznaczył i zwrócił uwagę, że czeka nas jeszcze długa i otwarta dyskusja. Jej początkiem jest choćby głos jednego z biskupów z Afryki, który podkreślił, że przeżywają oni małżeństwo i rodzinę w swojej kulturze w inny sposób niż na Zachodzie i zderzają się z innymi problemami jak choćby poligamią.

Ks. Drąg zwrócił też uwagę na wypowiedź kard. Andre Vingt-Trois, który powiedział, że jeśli dziennikarze oczekują, że podczas obrad zmieni się wszystko łącznie z doktryną Kościoła to się mylą. „Jeśli mamy dobrze przeżywać synod to potrzebujemy tego co powiedział Franciszek spokoju, pokory, modlitwy, otwarcia i szczerości” – powiedział ks. Drąg i zaznaczył, że patrząc na Instrumentum laboris z czasem będzie dochodziło do coraz gorętszych dyskusji.

Podczas konferencji prasowej podkreślano też, że mamy do czynienia z synodem pastoralnym a nie doktrynalnym, dlatego też różne propozycje duszpasterskie będą wzbudzały kontrowersje. Tym bardziej, że mamy do czynienia z różnorodnością Kościoła, który rozwija się w różnych kulturach. „Kościół zawsze był w drodze i nigdy nie stał w miejscu. Pytamy ciągle jak głosić Ewangelię człowiekowi naszych czasów, choć wielu ludzi nie chce słuchać głosu Kościoła. Stąd też mamy wielu samotnych i nieszczęśliwych ludzi. Gdy dochodzą do dna często wracają i pytają co Kościół może nam on zaoferować. Nie możemy zatem wytykać człowiekowi tylko jego błędów ale z empatią i szacunkiem pokazać mu co mamy do zaproponowania. Jak powiedział św. Jan XXIII: „`Nigdy nie potępiamy człowieka a jedynie jego grzech` To będzie bardzo mocno widoczne podczas Synodu” – powiedział ks. Drąg.

Ponadto większą uwagę Synod musi zwrócić na normalną i zdrową rodzinę. Podczas pierwszej kongregacji wiele mówiono o kwestiach ekonomicznych rodziny. Ks. Drąg zwrócił uwagę, że z polskich ankiet wynika, że nawet gdy rodziny przeżywały jakieś problemy ekonomiczne to nigdy nie były one stawiane na pierwszym miejscu. Powtarza się w nich opinia, że gdy nawet przeżywają problemy finansowe to oznaczają one dla nich potrzebę wzniesienia się na inny, wyższy poziom w relacjach małżeńskich i rodzinnych, na budowanie głębszych, otwartych i radosnych relacji.

2015-10-05 18:48

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kard. Marx odpowiada abp. Gądeckiemu: nauczanie Kościoła podlega rozwojowi

[ TEMATY ]

kardynał

Synod o rodzinie

Wolfgang Roucka/pl.wikipedia.org

Nauczanie Kościoła jest niezmienne, ale jego zrozumienie jest nieustannie pogłębiane - powiedział kard. Reinhard Marx na dzisiejszej konferencji prasowej w Watykanie nt. prac III Nadzwyczajnego Synodu Biskupów nt. rodziny.

Poproszony przez dziennikarzy o komentarz do słów przewodniczącego Konferencji Episkopatu Polski, abp. Stanisława Gądeckiego, który zarzucił dokumentowi podsumowującemu pierwszy tydzień obrad „odejście od nauczania Jana Pawła II”, metropolita Monachium wskazał, że nauczanie Kościoła nie jest statycznym powtarzaniem tego, co już powiedziano kiedyś, ale podlega stałemu rozwojowi. - Nauczanie Kościoła jest niezmienne, ale jego zrozumienie jest nieustannie pogłębiane - stwierdził przewodniczący Konferencji Biskupów Niemieckich.

CZYTAJ DALEJ

Warszawa: Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44

2024-05-12 08:06

[ TEMATY ]

pożar

PAP/Leszek Szymański

Strażacy dogaszają pożar kompleksu handlowego Marywilska 44 w Warszawie - poinformował w niedzielę rano PAP mł. bryg Michał Konopka z Komendy Miejskiej PSP w Warszawie. Dodał, że nikt nie odniósł obrażeń. Działania ratownicze prowadzi 50 zastępów, w tym Grupa Ratownictwa Chemiczno-Ekologicznego.

Straż Pożarna uspokaja, że dym nie stanowi już zagrożenia dla zdrowia mieszkańców. „Nadal jednak zalecamy mieszkańców pobliskich domów do zamykania okien" – dodał Konopka.

CZYTAJ DALEJ

Ukraina: papieska korona dla Matki Bożej w Fastowie

2024-05-12 15:33

Grażyna Kołek

W przededniu rocznicy objawień fatimskich papieską koronę otrzymała figura Matki Bożej w Fastowie. W tym ukraińskim mieście leżącym nieopodal Kijowa działa dominikański Dom św. Marcina de Porres, stanowiący jeden z największych hubów humanitarnych w tym ogarniętym wojną kraju. Maryjna figura powstała dwa lata po objawieniach w Fatimie i przechowywana jest w miejscowym kościele Podwyższenia Krzyża Świętego, ważnym punkcie modlitwy o pokój na Ukrainie.

Odpowiedzialnym za funkcjonowanie ośrodka w Fastowie jest ukraiński dominikanin ojciec Mykhaiło Romaniw, który współpracuje z całą rzeszą świeckich wolontariuszy. „Pomysł koronacji wziął się stąd, że nasz parafianin, pan Aleksander Łysenko, na jednej ze stron antykwarycznych znalazł figurę Matki Bożej Fatimskiej. Figura jest drewniana, ma 120 centymetrów wysokości. Pochodzi z Fatimy i została wyprodukowana w 1919 roku. To nas bardzo zainteresowało” - mówi Radiu Watykańskiemu ojciec Romaniw. Jak podkreśla, „drugą ważną rzeczą było to, że Matka Boża Fatimska właśnie w tym kontekście wojny prosiła o to, aby się modlić za Rosję. To jest bardzo ważne i od zawsze pamiętałem, iż żadne inne objawienie nigdy nie mówi o Rosji”.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję