Reklama

Książki

Z miłości – do śmierci

Jest włoską świętą, która wykazywała się codziennym heroizmem. Teraz możemy poznać ją jeszcze lepiej.

Niedziela Ogólnopolska 40/2025, str. 57

[ TEMATY ]

św. Joanna Beretta Molla

książki

Materiał prasowy

Okładka książki "Św. Joanna Beretta Molla"

Okładka książki Św. Joanna Beretta Molla

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Dwadzieścia jeden lat temu papież Jan Paweł II kanonizował Joannę Berettę Mollę, Włoszkę, która swoją naturalnością i miłością zjednała sobie serca wiernych. Nawet w Polsce ponad pięćdziesiąt kościołów posiada jej relikwie, Dlaczego stała się jedną z najpopularniejszych współczesnych świętych? Jak wyglądało jej życie? Czego nas uczy ta włoska święta? Na te pytania odpowiada Tiziano Sangalli w książce Św. Joanna Beretta Molla – we wspomnieniach bliskich i niepublikowanych relacjach świadków.

Autor przygląda się życiu św. Joanny oczami jej bliskich, ukazując jej drogę do świętości w codzienności. Uderza autentyczność zebranych świadectw. Są to wypowiedzi prostych ludzi, którzy nie brną w zawiłe formuły i hagiograficzny patos. Ich emocjonalne, nawet żywiołowe relacje ukazują kobietę niezwykłą, troskliwą, pełną ciepła i gotową do poświęcenia, której sposób życia może inspirować również obecnie. W kontekście zamieszczonych świadectw możemy w nowym świetle spojrzeć na śmierć tej Włoszki. Finał jej życia nie był sumą przypadków – był świadomym i zdecydowanym wyborem, który stoi w kontrze do lansowanej obecnie kultury śmierci. Joanna Beretta Molla głosiła ewangeliczną miłość całą sobą i dla tej miłości oddała życie.

O Joannie Beretcie Molli mówi się przede wszystkim w kontekście macierzyństwa i ofiary jej życia. Sangalli natomiast udowadnia, że nie powinniśmy ograniczać się do tej perspektywy, lecz należy ująć całe jej życie jako osoby wierzącej, która konsekwentnie, na każdym poziomie swojej aktywności świadczyła o Bogu i przywiązaniu do Ewangelii. To ideał kobiety na miarę naszego stulecia.

Św. Joanna Beretta Molla – we wspomnieniach bliskich i niepublikowanych relacjach świadków
Tiziano Sangalli
Wydawnictwo: Promic
Książka do nabycia:
ksiegarnia.niedziela.pl
tel. 34 324 36 45
ksiegarnia@niedziela.pl

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-09-30 11:27

Oceń: +2 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Książki na receptę?

Eliza Orzeszkowa nazywała książki haszyszem. Coś jest na rzeczy, wszak eksperymenty z wykorzystaniem rezonansu magnetycznego dowodzą, że regularne czytanie trwale zmienia nasze mózgi.

Pismo – a co za tym idzie umiejętność czytania – narodziło się ok. 6 tys. lat temu w Mezopotamii. Jako pierwsi jego praktyczny wymiar docenili sumeryjscy urzędnicy, którzy skrzętnie notowali ilości corocznych plonów, stan zwierzęcego inwentarza, rozchód i przychód rozmaitych towarów. Ich zachwytu jednak większość ludzkości nie podzielała. Musiały minąć tysiące lat, by się upowszechniła umiejętność czytania i pisania. W Polsce jeszcze 100 lat temu ponad 1/3 społeczeństwa była analfabetami.
CZYTAJ DALEJ

Czy Prymas Glemp wiedział, że ks. Popiełuszko miał być uwięziony w bunkrze w Kazuniu?

Przy okazji 41. rocznicy pogrzebu ks. Jerzego Popiełuszki (3 listopada) w przestrzeni medialnej pojawiły się informacje, że „prymas Polski Józef Glemp co roku przyjeżdżał do Kazunia i odwiedzał bunkier, w którym zginął ks. Popiełuszko”, ale „ukrywał ten fakt przed opinią publiczną”. Jaka jest prawda na ten temat?

W pogrzebie ks. Jerzego 3 listopada 1984 roku uczestniczyłam z rodziną jako mała dziewczynka. Trzymając mamę za rękę, stałam w tłumie na placu przed kościołem św. Stanisława Kostki w Warszawie i ze zdumieniem obserwowałam ludzi znajdujących się na drzewach oraz na dachach pobliskich domów, a także na balkonach mieszkań. O jedenastej, przy akompaniamencie dzwonów, stanął na balkonie prymas Polski, kard. Józef Glemp jako główny celebrans. Obok niego sześciu biskupów z jednej strony i sześciu księży z drugiej.
CZYTAJ DALEJ

Kard. Fernández: nota o tytułach maryjnych częścią zwyczajnego nauczania Kościoła

Słowo „doktrynalna” w tytule ogłoszonej dziś noty Dykasterii Nauki Wiary o tytułach maryjnych „Mater Populi fidelis” wskazuje, że „ten dokument ma wartość szczególną, wyższą niż dokumenty, które opublikowaliśmy w ciągu ostatnich dwóch lat”. „Podpisana przez papieża, jest częścią zwyczajnego nauczania Kościoła i musi być brana pod uwagę w przypadku badań i zgłębiania tematyki mariologicznej” - wyjaśnił kard. Víctor Manuel Fernández podczas dzisiejszej prezentacji noty w kurii generalnej jezuitów w Rzymie.

Prefekt Dykasterii Nauki Wiary ujawnił, że jeszcze za czasów kard. Josepha Ratzingera (prefekta w latach 1982-2005) prowadzono „dokładną analizę” tych zagadnień. Jej konkluzji nie upubliczniono, choć „jej podstawowe założenia zostały potwierdzone przez prefekta Ratzingera w późniejszej książce”.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję