W 60 dni po Wielkanocy oddajemy szczególną cześć Eucharystii – Ciału miłującego nas bezgranicznie Jezusa. Kiedy podczas procesji kapłan niesie monstrancję z Najświętszym Sakramentem, idziemy za nim, śpiewając pieśni i odmawiając modlitwy. Procesja zatrzymuje się przy czterech ołtarzach, przy których odczytywane są fragmenty Ewangelii i udzielane błogosławieństwa. To jakby podróż do Źródła.
W kazaniu skierowanym do wiernych zgromadzonych w wolbromskiej świątyni na Eucharystii poprzedzającej tradycyjną procesję ulicami miasta bp Artur Ważny przypomniał piękną lekcję, jaką możemy odnaleźć na kartach Pisma Świętego, że każdy członek Kościoła ma w nim swoje miejsce – ze swoimi zaletami i wadami, i abyśmy patrzyli na siebie z życzliwością, bo Jezus zawsze najpierw dawał szansę każdemu. Dając nam w Chlebie swoje Ciało, jako pokarm do wzrastania, błogosławił, łamał i rozdawał mówiąc: „Bierzcie i jedzcie. To czyńcie na moją pamiątkę”.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
– Eucharystia uczy nas jedności w różnorodności. Jeżeli ktoś jest we wspólnocie pobłogosławionej przez Kościół, to jest częścią Ciała Chrystusa. Jesteśmy tutaj, bo apostołowie uwierzyli Jezusowi i czynili na pamiątkę Eucharystię. A po nich następni, całe pokolenia, do dzisiaj. Dzięki temu mamy tę łaskę, że żyjemy jako lud Boży, który karmi się Eucharystią. Nią żyjemy. I teraz jesteśmy zaproszeni, żeby tę pozostawioną nam Jezusową miłość pomnażać, żeby zatroszczyć się o innych. Każdy z nas, tam gdzie jest, tam gdzie żyje, ma rozdawać, karmić innych eucharystyczną miłością. „Wy dajcie im jeść” – powiedział Jezus do apostołów, a my mamy ich naśladować.
Trudno oprzeć się urokowi zbiorowych manifestacji wiary w Boga ukrytego w Hostii Świętej, jakie obserwujemy na ulicach naszych miast i wsi. Wspaniałe procesje – przystrojone ulice i domy, kwiaty, sztandary, feretrony, obrazy, dzieci pierwszokomunijne w bieli, dziewczynki sypiące kwiaty, ołtarze, świece... Warto nie zatracić w tym szumie prawdy, że to nie tylko swoisty folklor. Udział we wspólnej modlitwie eucharystycznej, a potem w pełnej symboliki barwnej procesji jest wyrazem naszej wdzięczności za dar Bożego Ciała dany nam jako codzienny pokarm do wzrastania. To także publiczne wyznanie wiary, głęboko zakorzenione w polskiej tradycji.
W uroczystość Bożego Ciała staramy się choć na chwilę wyrwać z rutyny i dokonać głębszej refleksji nad osobistym zaangażowaniem w wielką tajemnicę obecności w Eucharystycznym Chlebie żywego Chrystusa, który wychodząc na ulice naszych miast i wsi przypomina nam, że wiara powinna być na co dzień w naszych sercach, ale także w przestrzeni publicznej – i to nie tylko jako swoista manifestacja poglądów, ale jako powszedni sposób na życie i realne świadectwo naszej przynależności do Boga, a także pokarm, który mamy rozdawać innym. Tym „swoim”, ale także tym, z którymi nie zawsze nam łatwo i po drodze.