Kapłańskie dziękczynne pielgrzymowanie
Wdzięczni Bogu za dar powołania przybywają na Jasną Górę nowo wyświęceni kapłani z różnych diecezji w Polsce. Pielgrzymują tuż po przyjęciu święceń kapłańskich. Przed Cudownym Obrazem sprawują pierwsze Msze św. i zawierzają swoje kapłaństwo Matce Bożej Jasnogórskiej. Przyjeżdżają równie licznie kapłani, którzy w Domu Matki pragną dziękować za kolejne już jubileusze.
Do tej pory w częstochowskim sanktuarium modlili się m.in. neoprezbiterzy z diecezji: radomskiej, toruńskiej, rzeszowskiej, zielonogórsko-gorzowskiej, bydgoskiej, kaliskiej, warszawsko-praskiej oraz archidiecezji: gdańskiej, poznańskiej, przemyskiej i gnieźnieńskiej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Przed Cudownym Obrazem nie zabrakło na modlitwie neoprezbiterów z Międzydiecezjalnego Seminarium Duchownego w Częstochowie. W tym roku seminarium ukończyło czterech diakonów, w tym jeden z diec. sosnowieckiej. Ksiądz rektor Ryszard Selejdak podkreślił, że obecność w takim momencie w sanktuarium to bardzo ważny moment w życiu całej wspólnoty seminaryjnej.
Kapłaństwo to wielki dar Boży, ale i wielka odpowiedzialność – mówili neoprezbiterzy. – Można powiedzieć, że trochę z bojaźnią staję przed tym darem. Wierzę, że z Bożą pomocą będę świętym kapłanem, wiernym Panu Bogu i odpowiadającym na Jego wezwanie tam, gdzie mnie pośle. Oddaję to wszystko przez ręce Maryi – stwierdził ks. Dawid Borciuch.
Reklama
– Rok Jubileuszowy przypomina nam, że w kapłaństwie mamy być pielgrzymami nadziei, aby w tym powołaniu, podczas tej ziemskiej wędrówki osiągnąć świętość i innych ku niej prowadzić – zaznaczył ks. Tomasz Gierczak z archidiecezji przemyskiej.
– „Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali” – takie słowa umieściłem na swoim obrazku prymicyjnym, chcę więc żyć z tą świadomością, że nie moja moc ma być pierwsza, tylko Pana Boga – zaznaczył ks. Mariusz Sierawski z diecezji warszawsko-praskiej. – Właśnie z tą nadzieją wkraczam w kapłaństwo w tym Roku Jubileuszowym, mam być kapłanem na mocy Chrystusowego Kapłaństwa i do tego chcę dążyć każdego dnia.
Wielu nowo wyświęconych kapłanów w częstochowskim sanktuarium odczytywało swoje powołanie. – Razem z paulinami rozpoczynałem moją przygodę z pieszym pielgrzymowaniem na Jasną Górę, tutaj także zrodziło się moje powołanie. To ważne dla mnie, by zawierzyć Matce Bożej moje życie kapłańskie i wszystkich ludzi, których będę spotykał na swojej drodze. – To tutaj, u stóp Jasnej Góry, odkrywałem powołanie podczas rekolekcji. Przyjeżdżam do Matki Bożej z poczuciem wdzięczności za dar powołania i życia – wyznali neoprezbiterzy z diecezji warszawsko-praskiej ks. Mariusz Sierawski i ks. Marek Hawryluk.
Ważne, aby neoprezbiterzy kochali swoje kapłaństwo, mieli odwagę podjąć powołanie, byli świętymi głosicielami Ewangelii, a nade wszystko żeby wiedzieli, że WARTO! – przekazali jubilaci świętujący kolejne rocznice święceń prezbiteratu.
Reklama
– Trwając przy Chrystusie, umacniajcie swoich braci w wierze, umacniajcie każdego napotkanego człowieka, bądźcie dla każdego świadkami wiary – zachęcał generał Zakonu Paulinów o. Arnold Chrapkowski ojców, którzy 10 czerwca świętowali 25-lecie kapłaństwa. Dziękowali oni za swoje powołanie, prosili o wytrwałość, wierność Bogu, Maryi i człowiekowi. Najpiękniejsze jest sprawowanie każdego dnia Mszy św. z wiernymi, udzielanie sakramentów, bo święcenia kapłańskie są przyjmowane nie dla siebie, ale właśnie dla ludzi – podkreślali jubilaci.
– Misjonarze są głosicielami Ewangelii i świadkami miłości Chrystusa – przypomniał ks. Piotr Pochopień, który na Jasnej Górze dziękował za 25 lat kapłaństwa i posługi innym. Ksiądz Piotr od 13 lat posługuje w diecezji Guarapuava w Brazylii. Do Matki Bożej przyjeżdża co roku, by prosić o dalszą opiekę.
Wdzięczność, radość i wzruszenie towarzyszyły paulinom, którzy 25 maja przeżywali 40. rocznicę święceń kapłańskich na Jasnej Górze. Ośmiu jubilatów dziękowało Bogu przez ręce Maryi za dar powołania, ludzi spotkanych na drodze i bliskich, którzy zaszczepili w nich wiarę.
Ojciec Józef Płatek, który 11 czerwca obchodził jubileusz 65-lecia kapłaństwa, wspomniał, że Matka Boża dodawała mu sił na drodze jego życia i powołania. Zapewniał: – Pani Jasnogórska jest moją niezawodną pomocą. Podczas wielu trudnych chwil prosiłem: Maryjo, dopomóż. Z uśmiechem dodał, że choć mówi się, iż starość się Bogu nie udała, to jest wręcz przeciwnie – „jest to piękny wiek na refleksję nad swoim życiem i przygotowanie do wieczności”.
Kapłańskie dziękczynienie potrwa do końca sierpnia.