Rok 1945 przyniósł duże zmiany na mapie politycznej Europy, co spowodowało konieczność powołania do życia nowych jednostek administracyjnych Kościoła powszechnego. W nowej powojennej rzeczywistości również granice Polski uległy znacznym przeobrażeniom. Utraciliśmy na rzecz ZSRR rozlegle tereny na wschodzie, zyskując jednocześnie Ziemie Zachodnie i Północne nazywane też Ziemiami Odzyskanymi, o powierzchni ponad 100 tys. km2, gdzie zamieszkało ponad 5 mln osób. Stolica Apostolska bardzo wcześnie przystąpiła do przygotowania i zorganizowania struktur kościelnych na tych terenach. Już 8 lipca 1945 r. zostały podjęte kluczowe decyzje, w myśl których kard. August Hlond otrzymał od Stolicy Świętej specjalne uprawnienia do organizacji Kościoła na Ziemiach Zachodnich. Miało to miejsce jeszcze przed zwołaniem 17 lipca konferencji w Poczdamie. To dopiero wtedy miały zostać uregulowane najważniejsze sprawy powojennego świata.
Początki naszego Kościoła partykularnego
Reklama
Kreśląc szkic najważniejszych wydarzeń z istnienia obecnej diecezji zielonogórsko-gorzowskiej, należy odwołać się do fundamentalnych decyzji z 1945 r., kiedy to 15 sierpnia Prymas Polski kard. August Hlond wydał dekrety regulujące jurysdykcję kościelną na ziemiach przyłączonych do Polski, powołując do życia nowe jednostki administracyjne Kościoła, w tym Administrację Apostolską Kamieńską, Lubuską i Prałatury Pilskiej z siedzibą w Gorzowie Wielkopolskim. Administratorem tej struktury, liczącej prawie 45 tys. km2, został ks. inf. dr Edmund Nowicki, kapłan archidiecezji poznańskiej. Była to jednostka niebagatelna – obejmowała ok. 1/7 terenu Polski. Oprócz Ziemi Lubuskiej i ziem dawnej Prałatury Pilskiej należał do niej cały teren Pomorza Zachodniego i Północnego, począwszy od Świnoujścia aż po Łebę. Poza administraturą z siedzibą w Gorzowie Wlkp. ustanowiono diecezję gdańską, diecezję warmińską, Administrację Apostolską Dolnego Śląska i Administrację Apostolską Śląska Opolskiego. Tworzenie administratur apostolskich było rozwiązaniem prowizorycznym, które stosowano w sytuacjach uniemożliwiających kanoniczne erygowanie diecezji. Kościół bowiem szanował realia polityczne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Kościół na ziemi protestanckiej
Reklama
Posługa pierwszego rządcy ks. Edmunda Nowickiego była trudna, ponieważ z jednej strony teren jednostki kościelnej był bardzo rozległy, a z drugiej strony – kościoły były zniszczone, a duchownych było tylko ok. 50. Do lutego 1945 r. na Pomorzu Zachodnim i terenach dawnego województwa zielonogórskiego mieszkała ludność w około 90% wyznania ewangelicko-augsburskiego. Na te tereny napłynęła ludność w przeważającej części wyznania rzymskokatolickiego. Przed ks. Nowickim stało bardzo odpowiedzialne zadanie programowania praktycznie od zera życia duszpasterskiego i organizowania administracji kościelnej. W ciągu kilku tygodniu udało się utworzyć w Gorzowie Wlkp. kurię administracji, która została otwarta 27 października, a już jesienią 1945 r. utworzono wydawnictwo. Zaczęło się też ukazywać pismo urzędowe pt. Zarządzenia Administracji Apostolskiej Kamieńskiej, Lubuskiej i Prałatury Pilskiej. 15 września 1945 r. kanclerzem kurii został mianowany ks. Jan Zaręba. Specyfikę pracy duszpasterskiej po zakończeniu II wojny światowej określał w dużej mierze fakt, że na ziemie w przeważającej części protestanckie wrócił po kilku wiekach Kościół Rzymskokatolicki. Od samego początku rozpoczął się dynamiczny rozwój. Nie byłby możliwy, gdyby nie wielkie oddanie się pracy administracyjno-duszpasterskiej administratora ks. Nowickiego i jego najbliższych współpracowników. Na początku grono duchownych było niewielkie: kilkunastu księży autochtonów, którzy pozostali, oraz napływający stopniowo w wyniku akcji przesiedleńczych księża z terenów wschodnich. Ksiądz Nowicki mógł tworzyć nową sieć organizacyjną parafii i dekanatów. Już w lipcu 1946 r. zredagowano schematyzm, czyli książkowe wydanie struktury administracyjnej Kościoła lokalnego.
Pod płaszczem Maryi
W dziedzinie duszpasterskiej bardzo ważnym dniem był 15 sierpnia 1946 r., kiedy wierni z terenu administracji zostali poświęceni Niepokalanemu Sercu Najświętszej Maryi Panny w cudownym obrazie Matki Bożej Rokitniańskiej (przyniesionym z Rokitna w pieszej pielgrzymce) w czasie uroczystego nabożeństwa w Gorzowie Wlkp. Kościół partykularny czuł się już pewną całością, gdyż w uroczystości wzięli udział wierni z całego terenu. Uroczystość stała się elementem integrującym mieszkańców Ziem Zachodnich i Północnych w jednej wspólnocie Kościoła.
Formacja duchowieństwa i kolejne instytucje
Już we wrześniu 1946 r. zaczęło funkcjonować Małe (Niższe) Seminarium Duchowne w Gorzowie Wlkp., potem we Wschowie, a we wrześniu 1947 r. kolejne – w Słupsku. 13 października 1947 r. to ważna data w formacji przyszłych kapłanów. Tego dnia erygowano Wyższe Seminarium Duchowne w Gorzowie Wlkp., którego siedzibę 26 października osobiście pobłogosławił kard. August Hlond. Administrator ks. Edmund Nowicki, witając Prymasa Polski, powiedział: – Seminarium powstało z bólu serc polskich tęskniących za kapłanami a pozbawionych opieki kapłańskiej, dziękując Bogu za opiekę i łaski, których Serce Boże nie szczędziło Administracji Apostolskiej od pierwszej chwili jej powstania.
Reklama
Kardynał Hlond jesienią 1947 r. odbył też podróż po Administracji Apostolskiej. To było ważne wydarzenie, podkreślające jedności tych ziem z Kościołem w Polsce. Podróż rozpoczęto w Gorzowie, poprzez Ziemię Pyrzycką, Szczecin, Goleniów, Kołobrzeg, Koszalin, Miastko, Piłę, a zakończono w parafii Zakrzewo, przy grobie śp. ks. Domańskiego, przywódcy Związku Polaków w Niemczech przedwojennych i proboszcza parafii Zakrzewo.
W dziedzinie organizacyjnej ważną datą jest 29 października 1950 r., kiedy to ks. Nowicki powołał Sąd Kościelny pierwszej instancji. Dotychczas korzystano z usług Sądu Kościelnego Archidiecezji Poznańskiej. Powołanie własnego Trybunału Sądowego było zamknięciem struktury organizacyjnej samodzielnej jednostki kościelnej na płaszczyźnie diecezjalnej z własnym czasopismem – Tygodnikiem Katolickim.
Nadeszły też trudne dni
Kolejny rok 1951 przyniósł przykre wydarzenia dla Kościoła lokalnego. Władze państwowe usunęły administratora ks. inf. Edmunda Nowickiego z Gorzowa Wlkp., uniemożliwiając mu spełnianie obowiązków rządcy. Wobec tego rada konsultorów formalnie wybrała nowego rządcę, wikariusza kapitulnego administracji, ks. Tadeusza Załuczkowskiego, dziekana Dekanatu Szczecina. Co ciekawe, już wcześniej był on desygnowany na to stanowisko przez kard. Hlonda na wypadek przewidywanej przez władze kościelne ingerencji państwa. Od 1951 r. nasz Kościół lokalny nosił miano Ordynariatu Gorzowskiego. Ks. prał. Załuczkowski zmarł już po roku, 19 lutego 1952 r. Kolegium konsultorów, w porozumieniu z Prymasem Polski kard. Stefanem Wyszyńskim, wybrało na rządcę ks. prał. Zygmunta Szelążka. W tym samym roku, ze względu na zwiększającą się liczbę alumnów, Wydział Filozoficzny Wyższego Seminarium Duchownego został przeniesiony do nowej siedziby w dawnym klasztorze pocysterskim w Gościkowie-Paradyżu.
Stabilizacja
Nowy rozdział w życiu Kościoła na Ziemiach Odzyskanych otworzyła nominacja na ordynariusza bp. Teodora Benscha. Dzięki decyzji papieża Piusa XII stał się pierwszym biskupem naszego Kościoła partykularnego. Choć został przeznaczony dla naszego Kościoła jako biskup już w 1951 r., nie mógł objąć rządów z powodu sprzeciwu władz państwowych. Sakrę biskupią przyjął z zachowaniem dyskrecji dopiero 21 września 1954 r. w Poznaniu, a objął rządy w Ordynariacie Gorzowskim jeszcze później – 6 grudnia 1956 r. Stało się to możliwe na skutek zmian na stanowiskach państwowych i partyjnych, a zmusiły do tego strajki Poznańskiego Czerwca ’56. Warto w tym kontekście przypomnieć jedyny fakt w Kościele w Polsce, który miał miejsce akurat u nas, a który wspominał śp. ks. Mieczysław Marszalik. W lipcu 1956 r. duchowni Ordynariatu Gorzowskiego skierowali do rządu memoriał, w którym domagali się uwolnienia Prymasa Wyszyńskiego. Wysłali też Prymasowi list hołdowniczy. Oba memoriały podpisali księża uczestniczących w kursie duszpasterskim. To zaniepokoiło rząd w Warszawie. Ksiądz Marszalik napisał, że bp Michał Klepacz, ówczesny przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, był nawet wzywany do Warszawy na rozmowy. Władze interpretowały odważny gest księży, mówiąc, że „w Gorzowie tworzy się drugi Poznań”. Biskup Bensch niedługo kierował ordynariatem. 7 stycznia 1958 r. umarł w Szczecinie na zawał serca. We wrześniu rządy objął nowo mianowany bp Wilhelm Pluta.