Reklama

Niedziela Lubelska

Nadzieja na lepszą przyszłość

Burundi to najbiedniejszy kraj na świecie. Ubóstwo najmocniej uderza w dzieci – mówi Paweł Lipa.

Niedziela lubelska 13/2025, str. IV

[ TEMATY ]

misje

Archiwum Pawła Lipy

Paweł Lipa wśród afrykańskich dzieci

Paweł Lipa wśród afrykańskich dzieci

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wolontariusz Caritas Archidiecezji Lubelskiej spędził kilka ostatnich tygodni w Burundi, jednak jego przygoda z Afryką zaczęła się już wiosną ubiegłego roku. Wówczas Paweł Lipa został koordynatorem akcji „Tornister pełen uśmiechów”, której beneficjentami mieli zostać uczniowie z misyjnej szkoły w Gitega Songa, prowadzonej przez Zgromadzenie Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. W ramach akcji do końca sierpnia 2024 r. udało się zebrać niemal tysiąc plecaków wyposażonych w artykuły szkolne. We wrześniu dary, wśród których znalazły się także środki czystości, artykuły spożywcze oraz bardzo potrzebne mleko w proszku, wyruszyły w długą podróż. Kontener dotarł na miejsce przeznaczenia tuż przed Bożym Narodzeniem. Dzięki licznym darczyńcom kilkaset dzieci zostało obdarowanych plecakami wypełnionymi kredkami, zeszytami oraz innymi artykułami niezbędnymi w szkole. Na tym jednak nie zakończyła się współpraca lubelskiej Caritas z misyjną placówką, ukrytą w sercu Afryki.

Historia Nobla

Na początku marca z kilkutygodniową misją do Gitega Songa wyruszył Paweł Lipa. – Moim celem jest nie tylko wspieranie dzieci, ale także pokazanie światu, jak naprawdę wygląda życie w Burundi, kraju dotkniętym ubóstwem i wieloma trudnościami – mówi wolontariusz. Zamieszczając w mediach społecznościowych liczne relacje, stara się pozyskać kolejnych darczyńców, którzy sprawią, że na twarzach ubogich dzieci chociaż na chwilę zagości uśmiech. – Właśnie dowiedziałem się, że mleko w proszku, które dotarło do Gitega Songa z Lublina, uratowało życie małego chłopca. To niesamowite, jak niewiele potrzeba, aby ocalić dziecko. Dla nas to grosze, a dla dzieci z Afryki to kwestia życia i przyszłości – dzieli się Paweł Lipa. Jak opowiada, Nobel, 4-letni chłopiec, od urodzenia zmaga się z chorobą (ma wodogłowie) i czeka na operację. Jednak jego największym wrogiem jest głód. W styczniu był skrajnie niedożywiony, a jego życie gasło. W ostatniej chwili pojawiła się iskierka nadziei: mleko w proszku wysłane przez lubelską Caritas. Siostry zaczęły dokarmiać Nobla wysokobiałkowym mlekiem, a po kilku tygodniach chłopiec odzyskał siły. Jeszcze nie chodzi, ale każdego dnia staje się silniejszy, uśmiecha się szeroko i patrzy w przyszłość z nadzieją. Siostry czuwają nad nim, pozostając w stałym kontakcie z rodziną.

Jałmużna wielkopostna

Wolontariusz zachęca do przekazywania środków finansowych w ramach jałmużny wielkopostnej na dalszą pomoc dla dzieci, którymi opiekują się Siostry Karmelitanki Dzieciątka Jezus. – Brak żywności, opieki medycznej oraz dostępu do edukacji to codzienność dzieci w tej części świata. Dlatego każda wpłata, choćby najmniejsza, ma ogromne znaczenie – mówi Paweł Lipa. Jak zapewnia, mleko w proszku ratuje życie wielu dzieci. Otrzymują je w szkole, aby uzupełnić białko. Wraz z nim dostają pączki, wypiekane przez siostry. To dla nich ogromnie ważne, bo często jest to ich pierwszy, a czasem jedyny posiłek w ciągu dnia. – Niedożywienie jest tu skrajne. Wiele dzieci ma opuchnięte twarze i brzuszki, są zarobaczone i osłabione. Głód to nie tylko pusty żołądek, to także brak sił do nauki i zabawy, do marzeń. Dzieci, które dziś walczą o przetrwanie, mogłyby w przyszłości zmieniać świat, ale najpierw muszą dostać szansę, by po prostu przeżyć. Siostry robią wszystko, co w ich mocy, aby im pomóc, ale bez naszego wsparcia nie jest to możliwe – podkreśla wolontariusz. Zachęca, by przekazywać pieniądze na pomoc dzieciom w Burundi na konto Sekretariatu Misyjnego Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus, numer rachunku 03 1240 2959 1111 0010 0182 1625, z dopiskiem „Gitega – dzieci – szkoła”.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2025-03-25 19:56

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Mieć serce dla dzieci…

Niedziela przemyska 25/2015, str. 6

[ TEMATY ]

misje

Archiwum Księży Michalitów

Michalita na Białorusi w otoczeniu młodych podopiecznych

Michalita na Białorusi w otoczeniu młodych podopiecznych
Uważano go za mądrego, znającego języki obce, rozmodlonego. Mając 44 lata, oznajmił zaskakującą decyzję. W sercu czuł, że Chrystus wzywa go do czegoś więcej niż to, co wykonywał dotychczas. Zostawił profesorski etat na uczelni i opuścił parafię, w której jako proboszcz owocnie pracował. Pojechał do Włoch. Tam spędził 6 lat i wypełnił je modlitwą, pracą, ofiarą i cierpieniem. Poznał wielu wspaniałych i świątobliwych ludzi: św. Jana Bosko, bł. Augusta Czartoryskiego. Przejęty ich ideami, zarażony stylem ich życia, chciał wrócić do Polski i zaszczepić je na rodzimym gruncie. Ale mało brakowało, by w ogóle nie wrócił. Ciężko zachorował: ubytek sił, krwotoki płucne – lekarze dawali mu co najwyżej kilka miesięcy życia. Wydawało się, że swój grób znajdzie w Turynie. Ale tak się nie stało, bo ktoś umarł za niego. To siostra zakonna, karmelitanka z Przemyśla. Gdy dowiedziała się, że jej duchowy kierownik jest w niebezpieczeństwie śmierci, ofiarowała za niego swoje życie. Po kilku tygodniach zmarła, a on ku zaskoczeniu lekarzy wyzdrowiał. Ofiara tej anonimowej świętej zza klauzury w Przemyślu została przez Boga przyjęta.
CZYTAJ DALEJ

Watykan: Gotowy strój dla nowego papieża w trzech rozmiarach i siedem par butów

2025-05-07 14:18

[ TEMATY ]

konklawe

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Strój dla nowego papieża jest już gotowy i będzie czekać na niego w "komnacie łez",czyli w zakrystii Kaplicy Sykstyńskiej- poinformowano w Watykanie przed rozpoczynającym się w środę po południu konklawe. Zgodnie z tradycją strój został uszyty w trzech rozmiarach: małym, średnim i dużym.

"Komnatą łez" nazywa się pokój, do którego przejdzie nowo wybrany papież tuż po zakończeniu głosowania. To tam następuje moment wzruszenia po konklawe. Tam również nowy biskup Rzymu po raz pierwszy założy białą sutannę.
CZYTAJ DALEJ

Skrutinium, czyli jak wybiera się papieża podczas konklawe

2025-05-07 16:26

[ TEMATY ]

konklawe

Vatican Media

Każde głosowanie w Kaplicy Sykstyńskiej odbywa się w sposób ceremonialny i ściśle określony. Sprzyja temu papierowa i indywidualna forma oddania tajnego głosu.

Teoretycznie papież może zostać wybrany już wieczorem w dniu rozpoczęcia konklawe. Wówczas przeprowadza się pierwsze głosowanie. Dzieje się tak od 2005 roku, wcześniej głosowania odbywały się od rana drugiego dnia. Jednak w ostatnim wieku najszybciej papieża wybrano w 1939 roku. Kard. Eugenio Pacelli, późniejszy Pius XII, zyskał wymagane poparcie już w trzecim głosowaniu. Także w drugim dniu konklawe kończyło się w 2005 i w 2013 roku.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję