Reklama

Wiara

Jezus wobec szatana

Szatan jest wrogiem ludzi, których kusi i zwodzi. Próbował kusić nawet Jezusa. Moc szatana nie jest jednak nieskończona.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Słowo „szatan” właściwie nie jest imieniem, pochodzi z jęz. hebrajskiego, w którym oznacza przeciwnika i oskarżyciela. Gdy się pojawia w Starym Testamencie, na początku Księgi Hioba, określa postać z otoczenia Boga. Szatan miał więc przystęp do Boga, ale okazał się wrogiem ludzi, gdyż wystąpił przeciw Hiobowi w roli stronniczego i nieuczciwego prokuratora (bywają tacy). Oskarżył Hioba i wystawił go na pokusę buntu przeciw Bogu, ten jednak nie uległ pokusie.

Z kolei w języku Nowego Testamentu, po grecku, mamy wyraz diabolos, który oznacza mniej więcej to samo. Stąd, oczywiście, wzięło się w języku polskim słowo „diabeł”. „Duchy nieczyste” i „demony” w liczbie mnogiej natomiast to w ówczesnym sposobie mówienia wszelkie złe siły wrogie człowiekowi, także bezosobowe i nierozpoznane. Szatan, czyli diabeł, bywa też określany inaczej, jako Lucyfer – choć dzisiaj rzadko używa się tego imienia (miano to powstało z przełożonego na łacinę określenia króla babilońskiego jaśniejącego niczym gwiazda w Księdze Izajasza, (por. 14, 12) – albo Belzebub, pierwotnie imię bożka z pogańskiego Kanaanu, co znajdziemy w Ewangeliach (por. Mk 3, 22 i inne).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Działanie szatana

Reklama

W Apokalipsie św. Jana wymienione zostały razem różne imiona szatana: „I został strącony wielki Smok, Wąż starodawny, który się zwie diabeł i szatan” (Ap 12, 9). Autor księgi wykazał identyczność diabła i szatana, który występuje w kształcie smoka i węża. Wymienił też pomocników szatana, upadłych aniołów: „Z nim strąceni zostali jego aniołowie”.

Wąż to, oczywiście, ten z Księgi Rodzaju, który namówił pierwszych ludzi do moralnej samowoli, czego symbolem było zerwanie owocu z drzewa poznania dobra i zła. Oni go posłuchali, ale on ich zwiódł i oszukał. Obiecał im bowiem, że staną się jak Bóg, że odniosą korzyść, a tymczasem po grzechu utracili raj i odkryli swoją nędzę i nagość. Pierwsi ludzie symbolizują zarazem wszystkich, bo wszyscy są skłonni do moralnej samowoli i grzeszenia, co nazywamy grzechem pierworodnym.

Szatan jest więc wrogiem ludzi, których kusi i zwodzi. Próbował kusić nawet Jezusa, nie mogąc rozpoznać, kim ten bezgrzeszny człowiek naprawdę jest. Ewangelia mówi przy tym na przemian o diable, szatanie i kusicielu (por. Mt 4, 1-11 i paralelne).

Dla ludzi pokusa jest stałym zagrożeniem, a zarazem próbą, sprawdzianem ich wiary i moralności. „Czy przypadkiem nie zwiódł was kusiciel?” – spytał zaniepokojony św. Paweł Apostoł chrześcijan z Tesaloniki (1 Tes 3, 5). I przestrzegł w liście: „żeby na skutek niewstrzemięźliwości waszej nie kusił was szatan” (por. 1 Kor 7, 5). Na pokusy szatana wystawia nas nieraz własna nieostrożność.

Reklama

Jak wiemy z Księgi Hioba, szatan gotów jest denuncjować ludzi, których przedtem sprowokował do złego. Podstępnych oskarżeń Bóg jednak nie przyjmuje. Dlatego po grzechu pierwszych ludzi dowiemy się o przyszłej zgubie węża (por. Rdz 3, 14-15). W Ewangelii natomiast czytamy o strąceniu szatana na ziemię. Jezus powiedział: „Widziałem szatana, który spadł z nieba jak błyskawica” (Łk 10, 18), a Apokalipsa św. Jana wyjaśnia: „Oskarżyciel braci naszych został strącony, ten, co dniem i nocą oskarża ich przed Bogiem” (Ap 12, 10).

Szatan utracił niebo, ale nadal jest obecny w naszym ziemskim świecie i zagraża ludziom. Zło i okrucieństwo dziejów ludzkich pokazują jego skuteczność.

Jezus i złe moce

W Ewangeliach istnienie i działanie szatana oraz innych złych mocy nie jest jednak na pierwszym planie. Pokazują one bowiem przede wszystkim zbawczą moc Jezusa! On jest tym, który zwalcza rozmaite zło, gnębiące ludzi choroby, żywioły, siły duchowe. Jezus zwycięża zło i na płaszczyźnie wewnętrznej, skłaniając do nawrócenia, i w sposób jawny i cudowny, odpędzając złe moce.

Przypomniałem tu już, jak szatan próbował kusić Jezusa (por. Mt 4, 1-11). Jezus w odpowiedzi sięgnął po cytaty biblijne, by zdemaskować podstęp. Zarazem dowiadujemy się tu o pewnych metodach kuszenia. Lękającym się o swój byt ludziom szatan obiecuje materialne bezpieczeństwo, chce ich przekupić. Jednakże przecież „nie samym chlebem żyje człowiek”. Proponuje im też postępowanie ryzykowne i lekkomyślne, czego obrazem jest skok w dół. A wreszcie kusi władzą nad światem (co nie dotyczy samych polityków, gdyż również masy ich zwolenników puszą się po zwycięstwie i manifestują nienawiść do pokonanych). Tymczasem zamiast wynosić się nad innych należy służyć Bogu – i to właśnie mimo naszych słabości może nas uratować.

Reklama

Tak więc Jezus jako człowiek odparł pokusy i dał nam przykład, jak to czynić. Podał też wskazówkę: „Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie” (Mk 14, 38). Życie ludzkie obfituje w pokusy do złego, ale w ich obliczu mamy Boże wsparcie.

W kilku miejscach Ewangelii dowiadujemy się, że Jezus bezpośrednio pokonywał złe moce, zwane „duchami nieczystymi” lub podobnie. Nie oznacza to jednak tak po prostu szatana, gdyż w ten sposób mówiono wówczas o każdym złu atakującym człowieka od wewnątrz: i o szaleństwie, i o deprawacji, i o poddaniu się woli diabelskiej.

Słowo „duch” oznaczało najpierw wiatr i poryw (po hebrajsku ruah, po grecku pneuma), czyli niewidzialne działanie. Z kolei „nieczysty” to zepsuty i ziemski. Szatan jest osobą, zaś duchy nieczyste to raczej zjawiska. Szatan stoi za nimi, jak za każdym złem w świecie, ale wyobrażenie, że steruje ludźmi jak lalkami, jest zbytnim uproszczeniem. Raczej ich zatruwa.

W kilku miejscach Ewangelie opisują, jak Jezus w sposób spektakularny wypędził złe moce z człowieka. W Ewangeli wg św. Marka (1, 21-28) jest mowa o „człowieku w duchu nieczystym” (dokładnie tak, słowo „opętany” nie pada, wbrew tłumaczeniom). Człowiek ten, choć szalony, rozpoznał godność Jezusa. Potem jednak na Jego krótki rozkaz nieczysta siła opuściła swoją ofiarę.

W perykopie Ewangelii wg św. Marka 9, 14-29 (i opisach równoległych) chodzi niewątpliwie o padaczkę. Jezus stosownie do pojmowania sprawy przez zgromadzony tłum mówi o duchu „niemym i głuchym” i leczy chore dziecko. Ilustruje to też możliwość, że pod nazwą „ducha” może się kryć choroba.

Reklama

W innych miejscach natura dolegliwości nie jest bliżej opisana. W Ewangelii wg św. Mateusza (12, 22) występuje „opętany ślepy i głuchy”, którego Jezus uleczył (podobnie fragmenty Mt 9, 32 i Łk 11, 14). Ewangelia nie objaśnia, w jaki sposób objawiała się obecność ducha nieczystego w córce kobiety kananejskiej, lecz podkreśla, że dziecko zostało uleczone (por. Mk 7, 24-30 i Mt 15, 21-28).

Inna trudność kryje się w opowiadaniu o opętanym z Gerazy (por. Mk 5, 1-20 i równoległe). Tu mowa o człowieku „w duchu nieczystym” i jego powrocie do zdrowia, ale barwne szczegóły mają wydźwięk symboliczny i literacki. Na przykład świnie pojawiają się dlatego, że uchodziły za zwierzęta nieczyste. Także groby oznaczały stan nieczystości.

Przeciwnicy Jezusa nie mogli zaprzeczyć, że jest On w stanie pokonać szatańskie zło i szaleństwo w ludziach. W swojej przewrotności uznali zatem, że Jezus wypędza demony mocą diabelską (por. Mk 3, 22-27 i równoległe). Jezus w odpowiedzi wskazał brak logiki w tym zarzucie. Dlaczego niby szatan miałby sam siebie wypędzać? Jezus jest od niego mocniejszy (por. Łk 11, 21-22). Zwycięstwo Jezusa jest znakiem nadejścia królestwa Bożego. Jeśli trzymamy się Jezusa i Jego łaski, mamy osłonę przed szatanem.

Autor jest biblistą, emerytowanym profesorem na Uniwersytecie Warmińsko-Mazurskim, zajmuje się też kulturą starożytną i etyką społeczną.

2025-03-25 15:01

Ocena: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

O. Marcin Ciechanowski: Depresja. Czy potrzebujesz pomocy?

[ TEMATY ]

wiara

depresja

choroba

Jasna Góra News

o. Marcin Ciechanowski

o. Marcin Ciechanowski

Epidemią naszego wieku jest depresja, która kosi ludzi niezależnie od wykształcenia, wyglądu, stanu duchowego. Czy nie potrzebujesz bracie, siostro wreszcie przestać żyć w ukryciu, lęku w złości i w udawaniu kogoś kto sobie radzi?

Leczy już samo to, że można przed kimś się wypłakać i wykrzyczeć swój ból. Pamiętam radę mojego spowiednika przed święceniami kapłańskimi: Marcin kiedy ktoś będzie przy tobie płakał, nigdy nie mów - nie płacz tylko spokojnie podaj chusteczkę.
CZYTAJ DALEJ

Gdzie zamieszka nowy papież Leon XIV?

2025-05-09 13:16

[ TEMATY ]

Dom św. Marty

Pałac Apostolski

Papież Leon XIV

gdzie zamieszka

Ks. Zbigniew Chromy

Watykan. Pałac Apostolski

Watykan. Pałac Apostolski

Papież Leon XIV, wybrany w czwartek na konklawe, na razie mieszka w watykańskim Domu Świętej Marty, gdzie przebywali w czasie konklawe wszyscy kardynałowie elektorzy - podała Ansa. Jak podkreśliła włoska agencja, nowy papież podejmie decyzję, czy zechce zamieszkać w apartamencie w Pałacu Apostolskim.

Od 2013 r. papieski apartament w Pałacu Apostolskim jest pusty, ponieważ papież Franciszek przez cały pontyfikat mieszkał w Domu Świętej Marty.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę bp. Andrzeja Przybylskiego: Czwarta Niedziela Wielkanocna

2025-05-09 12:04

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

bp Andrzej Przybylski

BP KEP

Bp Andrzej Przybylski

Bp Andrzej Przybylski

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

W owym czasie Paweł i Barnaba, przeszedłszy przez Perge, dotarli do Antiochii Pizydyjskiej, weszli w dzień szabatu do synagogi i usiedli. A wielu Żydów i pobożnych prozelitów towarzyszyło Pawłowi i Barnabie, którzy w rozmowie starali się zachęcić ich do wytrwania w łasce Boga. W następny szabat zebrało się niemal całe miasto, aby słuchać słowa Bożego. Gdy Żydzi zobaczyli tłumy, ogarnęła ich zazdrość, i bluźniąc, sprzeciwiali się temu, co mówił Paweł. Wtedy Paweł i Barnaba powiedzieli odważnie: «Należało głosić słowo Boże najpierw wam. Skoro jednak odrzucacie je i sami uznajecie się za niegodnych życia wiecznego, zwracamy się do pogan. Tak bowiem nakazał nam Pan: „Ustanowiłem cię światłością dla pogan, abyś był zbawieniem aż po krańce ziemi”». Poganie, słysząc to, radowali się i wielbili słowo Pańskie, a wszyscy, przeznaczeni do życia wiecznego, uwierzyli. Słowo Pańskie szerzyło się na cały kraj. Ale Żydzi podburzyli pobożne a wpływowe niewiasty i znaczniejszych obywateli, wzniecili prześladowanie Pawła i Barnaby i wyrzucili ich ze swoich granic. A oni, strząsnąwszy na nich pył z nóg, przyszli do Ikonium. A uczniowie byli pełni wesela i Ducha Świętego.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję