Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Świętość w cieniu i w ciszy

Świętość to pojęcie, które na przestrzeni wieków nabrało różnych znaczeń i skojarzeń. Często kojarzy się z postaciami, które dokonały wielkich rzeczy – święci, którzy odznaczali się cudownymi czynami, głośnymi kazaniami, czy wybitnym wpływem na historię Kościoła.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 11/2025, str. IV

[ TEMATY ]

św. Józef

Archiwum parafii w Dubie

Ogród św. Józefa w parafii Dub

Ogród św. Józefa w parafii Dub

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydaje się, że do bycia świętym konieczne jest posiadanie wyjątkowych darów. Jednak w przypadku niektórych świętych okazuje się, że prawdziwa świętość nie musi być spektakularna. Taką postacią jest św. Józef, który stał się jednym z najważniejszych świętych w historii chrześcijaństwa. Jak to możliwe, że mimo braku jakichkolwiek wypowiedzi w Piśmie Świętym, nie posiadając nadzwyczajnych wydarzeń przypisanych do jego życia, Józef stał się patronem całego Kościoła? Co sprawia, że jego życie, choć pełne trudów i milczenia, daje nam przykład prawdziwej świętości?

Milczenie, które mówi więcej niż słowa

W dzisiejszym zabieganym świecie, w którym media społecznościowe i reklamy bombardują nas z każdej strony, trudno znaleźć ciszę. Ludzie dążą do bycia zauważonymi, a wartość człowieka wydaje się być uzależniona od liczby wyświetleń czy rozgłosu. I oto w tym kontekście pojawia się postać Józefa, który nigdy nie wypowiadał żadnego słowa w Ewangeliach. Pomimo tego milczenia jego życie miało ogromne znaczenie. Józef to mężczyzna, który nie potrzebował wielkich słów ani spektakularnych gestów, by dawać przykład prawdziwej męskości i świętości. Jego życie koncentrowało się na codziennym obowiązku jako męża Maryi, ojca Jezusa, opiekuna rodziny. To jego czyny, nie słowa, mówiły o jego wyjątkowości.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Kiedy dowiedział się, że Maryja, jego narzeczona, jest w ciąży, mógł wybrać drogę oskarżenia. Zamiast tego wybrał milczenie i postanowił oddalić Maryję w tajemnicy, aby nie narażać jej na publiczną hańbę. Dopiero gdy anioł wyjaśnił mu, że ta sytuacja jest częścią Bożego planu, Józef w milczeniu podjął decyzję o dalszym wspieraniu Maryi i opiece nad Jezusem. Józef nie potrzebował wyjaśniać swoich decyzji, nie pragnął publicznych pochwał ani nagród. Jego działania były pełne pokory i posłuszeństwa wobec Bożego planu.

Opiekun Boga na ziemi

Święty Józef stał się opiekunem Boga na ziemi – postacią, która pełniła niezwykle ważną rolę, choć nie była na pierwszych stronach Ewangelii. Jezus, Syn Boży, wszechmocny, przychodzi na świat jako bezbronne niemowlę. Kto miał za zadanie troszczyć się o to bezbronne dziecko? Był to zwykły cieśla z Nazaretu, który codziennie pracował w swoim warsztacie, ucząc Jezusa rzemiosła i ludzkiej pracy. Józef nie miał w życiu łatwego zadania – musiał uciekać przed Herodem, aby ocalić życie Jezusa, później wrócić do Nazaretu, a potem zniknął z kart Pisma Świętego w czasie, gdy Jezus zaczął swoją publiczną działalność, co sugeruje, że zmarł przed rozpoczęciem misji Syna Bożego.

Józef żył w cieniu. Nie był obecny przy cudach Jezusa, nie był świadkiem Zmartwychwstania. Choć jego życie nie było pełne spektakularnych wydarzeń, jego rola w historii zbawienia była nieoceniona. To on, zwykły mężczyzna, przyjął na siebie odpowiedzialność za wychowanie Jezusa w tym pierwszym etapie życia, a także zapewnił Mu godne warunki do wzrastania. Opieka nad Bogiem, który przyjął ludzkie ciało, to niewyobrażalna odpowiedzialność, którą Józef podjął w ciszy i pokorze.

Patron zapomnianych bohaterów

Reklama

Święty Józef jest patronem zapomnianych bohaterów – ludzi, którzy w milczeniu, każdego dnia, wykonują swoje obowiązki, nie oczekując za to rozgłosu ani uznania. Współczesny świat, który uwielbia tych, którzy znajdują się na świeczniku, zapomina o cichych bohaterach dnia codziennego. Józef jest patronem ojców, którzy wstają o świcie, by pracować na utrzymanie swoich rodzin. Jest patronem rzemieślników, którzy spędzają godziny w warsztatach, wykonując pracę, którą rzadko ktoś dostrzega. I wreszcie jest patronem tych, którzy z miłością troszczą się o swoich bliskich.

Józef, jako ojciec, uczy prawdziwego ojcostwa nie opartego na dominacji, ale na odpowiedzialności, trosce i miłości. W świecie, w którym coraz częściej słyszymy o kryzysie ojcostwa, postać Józefa staje się wzorem prawdziwego mężczyzny. On nie szukał uznania ani sławy, ale jego życie było pełne odpowiedzialności za rodzinę i wierności swojemu powołaniu. Jego życie przypomina, że prawdziwa siła mężczyzny nie tkwi w dominacji, ale w odpowiedzialności za tych, których się kocha.

Święty, który nie przestaje działać

Święty Józef nie jest postacią zamkniętą tylko w kartach Ewangelii – jest nadal obecny w życiu wielu ludzi na całym świecie. Jego przykład nie przestaje inspirować, a modlitwy skierowane do niego przez wiernych są dowodem na to, że jego wstawiennictwo ma ogromne znaczenie w dzisiejszym świecie. Istnieje również przekonanie, że św. Józef jest „świętym od rzeczy niemożliwych”, szczególnie jeśli chodzi o trudności związane z pracą i rodziną. Wielu ludzi doświadcza cudów lub odkrywa poczucie pokoju i rozwiązania trudnych problemów dzięki modlitwie do św. Józefa. Jego przykład wciąż żyje w naszych sercach, jako wzór mężczyzny, który w pokorze i milczeniu pełnił swoją rolę.

W 1870 r. papież Pius IX ogłosił św. Józefa patronem całego Kościoła. W 2021 r. papież Franciszek poświęcił mu cały rok jako wzór dla współczesnego świata. W czasach pełnych niepokoju, chaosu i lęku, św. Józef przypomina nam, że świętość to nie nadzwyczajne gesty, ale codzienna wierność. Józef jest przykładem tego, że świętość nie polega na wielkich i głośnych czynach, ale na wierności swojemu powołaniu i oddaniu.

Cichość, która zmienia świat

Przykład św. Józefa pokazuje, że nie trzeba być głośnym, by być wielkim. Jego milczenie i skromność stały się fundamentem wielkiej świętości, która oddziaływała na całe pokolenia. Św. Józef uczy nas, że prawdziwa siła tkwi w codziennej wiernej pracy, trosce o rodzinę, pokorze i oddaniu. W dzisiejszym świecie, w którym sukces mierzony jest liczbą wyświetleń w sieci, a rozgłos jest celem samym w sobie, postać św. Józefa przypomina, że największe wartości rodzą się w ciszy, pracy i trosce o najbliższych. Może warto w naszym życiu, zamiast gonić za tym, co ulotne, dostrzec świętość w codziennych obowiązkach? Bo to właśnie ci, którzy nie szukają rozgłosu, ale wierności swojemu powołaniu, mogą naprawdę zmieniać świat na lepszy.

2025-03-11 16:06

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Obraz św. Józefa Kaliskiego w Kostrzynie n. Odrą

[ TEMATY ]

św. Józef

Grzegorz Zawada

Obraz św. Józefa dotarł do parafii NMP Matki Kościoła w Kostrzynie n. Odrą

Obraz św. Józefa dotarł do parafii NMP Matki Kościoła w Kostrzynie n. Odrą

Obraz św. Józefa Kaliskiego peregrynuje na pograniczu polsko-niemieckim. Już dziś dotarł do parafii Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła w Kostrzynie nad Odrą.

CZYTAJ DALEJ

Módlmy się o nawrócenie Gizeli Jagielskiej i innych aborcjonistów

2025-04-18 11:44

[ TEMATY ]

aborcja

Oleśnica

Adobe Stock

"W boga nie wierzę. Jestem Żydówką i do tego ateistką. A zawodowo lekarką - dlatego wykonuje i wykonywać będę aborcje, zgodnie ze wskazaniami i życzeniem kobiet" - napisała w mediach społecznościowych Gizela Jagielska, która zabiła Felka w 9-tym miesiącu ciąży zastrzykiem w serce. Fundacja Pro-Prawo do Życia apeluje o modlitwę za Jagielską oraz innych aborcjonistów, zwłaszcza dzisiaj, w Wielki Piątek, kiedy w Liturgii modlimy się m.in. za Żydów oraz za wszystkich, którzy nie uznają Boga, aby Pan zdjął zasłonę ciemności z ich serc.

Gizela Jagielska jasno definiuje swój światopogląd. Co więcej, otwarcie deklaruje, że będzie wykonywać aborcję na życzenie kobiet. To już się dzieje w Oleśnicy (największym ośrodku aborcyjnym w Polsce) oraz wielu innych szpitalach, gdyż pozwala na to "kompromis aborcyjny" skutkujący złym i wadliwym prawem, które umożliwia zabijanie dzieci na żądanie do końca ciąży.
CZYTAJ DALEJ

Niemal 200 interwencji strażaków; wojsko będzie pomagać w usuwaniu skutków ulewy (aktl2. wideo)

2025-04-19 00:17

PAP

Blisko 200 razy wyjeżdżali podkarpaccy strażacy do usuwania skutków burz, które w piątek po południu i wieczorem przeszły nad częścią Podkarpacia. Najpoważniejsza sytuacja jest w gminie Pawłosiów, gdzie do pomocy w usuwaniu m.in. błota skierowane zostało wojsko.

Jak poinformował rzecznik podkarpackich strażaków bryg. Marcin Betleja, interwencje polegały głównie na wypompowywaniu wody z zalanych piwnic, budynków, posesji i na udrażnianiu przepustów drogowych.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję