Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Dekada wspólnej drogi

Łabunie, malownicza miejscowość na Lubelszczyźnie, już po raz dziesiąty rozbłysła blaskiem gwiazdy betlejemskiej, gromadząc mieszkańców i gości na jubileuszowym Orszaku Trzech Króli.

Niedziela zamojsko-lubaczowska 4/2025, str. VI

[ TEMATY ]

Orszak Trzech Króli

Paulina Zając

Święta Rodzina na czele Orszaku

Święta Rodzina na czele Orszaku

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wydarzenie rozpoczęło się w miejscowym kościele od Mszy św., będącej duchowym fundamentem całego wydarzenia. Świątynia wypełniona wiernymi, tętniła śpiewem kolęd, który wprowadzał zebranych wiernych w podniosły nastrój. Celebrans w swojej homilii przypomniał, że historia Trzech Króli to nie tylko opowieść o ich wędrówce do Betlejem, ale również symbol naszego życia – pełnego wyzwań, wyborów, i nadziei na spotkanie z Bogiem.

Herod, gospoda i przeszkody na drodze

Po zakończonej Eucharystii wierni wyruszyli na trasę orszaku. Podczas drogi uczestnicy przechodzili przez liczne sceny obrazujące biblijną opowieść. Przy pałacu Heroda, postać króla odgrywana z niezwykła charyzmą przez jednego z mieszkańców, intrygowała swoją dwulicowością. Z jednej strony majestatyczny i gościnny, a z drugiej knujący spisek przeciw nowonarodzonemu Królowi. Scena ta przypomniała o pokusach i zagrożeniach, jakie pojawiają się na naszej drodze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Nieco dalej, w symbolicznej gospodzie, Maryja i Józef zderzają się z ludzką obojętnością i odrzuceniem. Maryja i Józef, odrzuceni w gospodzie, przypomnieli o losach tych, którzy szukają schronienia i zrozumienia w trudnych czasach. Ich droga była metaforą wyzwań, przed którymi staje dziś każdy z nas – niepewności, lęków, a także nadziei na lepsze jutro. Ta scena skłaniała do refleksji nad naszą codzienną postawą wobec potrzebujących. W postaci świętej Rodziny wielu mogło zobaczyć siebie– rodziców walczących z przeciwnościami losu, pielgrzymów w drodze do lepszego życia.

Gwiazda Betlejemska prowadzi od dekady

Kulminacyjnym momentem orszaku była scena w stajence. W skromnej, symbolicznej szopce, przygotowanej przez mieszkańców Łabuń, czekała Święta Rodzina. Do stajenki dotarli Trzej Królowie, którzy złożyli hołd nowo narodzonemu Zbawicielowi, ofiarując złoto, kadzidło i mirrę. Ten akt był nie tylko zwieńczeniem wędrówki, ale również przypomnieniem o wartości daru, jaki każdy z nas może ofiarować drugiemu człowiekowi – daru serca, dobroci i czasu.

Wspólnota serc i rąk

Orszak Trzech Króli w Łabuniach był nie tylko świętem duchowym, ale również świadectwem współpracy i zaangażowania lokalnej społeczności. Mieszkańcy gminy i sołectw włożyli ogrom pracy w przygotowanie wydarzenia. Stroje, dekoracje, scenariusz poszczególnych scen – wszystko zostało wykonane z dbałością o szczegóły i głębokim szacunkiem do tradycji. – Orszak był także okazją do integracji społeczności. Wspólna praca nad organizacją oraz udział w wydarzeniu wzmacniały poczucie wspólnoty, tak bardzo ważnej w dzisiejszym świecie – zaznacza uczestniczka wydarzenia.

Droga, która łączy i jednoczy

Dziesiąta edycja tego cyklicznego wydarzenia stała się okazją do refleksji nad tym, jak tradycje budują więzi międzyludzkie i umacniają poczucie przynależności do wspólnoty. Dekada orszaku, to także świadectwo, jak lokalne inicjatywy mogą zyskać wymiar duchowy i społeczny łącząc kolejne pokolenia. To wielkie przypomnienie, że tak jak Trzej Królowie podążali za gwiazdą, my również jesteśmy zaproszeni by szukać światła w codzienności– nie zważając na przeszkody, które stają na jego drodze. W tegorocznym Orszaku każdy z uczestników miał szansę odnaleźć cząstkę siebie w tej ponadczasowej historii. Być może w pałacu Heroda dostrzegł swoje lęki i wątpliwości, w gospodzie – trudności życia, a w stajence nadzieję, że mimo przeciwności można dotrzeć do celu.

Łabunie, udowodniły, że małe miejscowości maja w sobie wielką siłę, siłę tradycji, wspólnoty i wiary, która jednoczy ludzi i przypomina, że nawet w najciemniejszą noc można dostrzec gwiazdę prowadzącą ku światłu.

2025-01-21 14:55

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Orszak Trzech Króli w parafii św. Mikołaja w Truskolasach

Dla katolików gwiazda z Betlejem zatrzymuje się nad ołtarzem, bo tutaj na pewno odnajdujemy Jezusa – powiedział ks. Łukasz Dyktyński, proboszcz parafii św. Mikołaja w Truskolasach.

Trzystu pięćdziesięciu uczestników orszaku najpierw spotkało się w pałacu Króla Melchiora. Tu oczekiwali przybycia kolejnych monarchów – Baltazara i Kacpra. Gdy Trzej Królowie spotkali się, wszyscy, śpiewając kolędy, ruszyli do Betlejem, by oddać pokłon Nowonarodzonemu Zbawicielowi. W podróż za orszakiem z Gwiazdą Betlejemską wyruszył także wnuczek Króla Melchiora – Alwino. Po drodze chłopiec spotykał ludzi, którzy borykali się z różnymi problemami. Rozmawiał ze smutną dziewczynką, starszym samotnym panem i chorym chłopcem. Wszystkich napotkanych Alwino pocieszał i rozdawał im upominki, które zamierzał ofiarować małemu Jezusowi.
CZYTAJ DALEJ

Obchody 20. rocznicy śmierci św. Jana Pawła II

Mt 5,14 | Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego w Warszawie zaprasza 2 kwietnia - w 20. rocznicę śmierci św. Jana Pawła II - do odwiedzenia swojej ekspozycji. Ukazuje ona całe życie i pontyfikat Jana Pawła II, w tym także dramatyczne chwile odchodzenia papieża do Domu Ojca.

2 kwietnia 2005 r. abp Leonardo Sandri obwieścił światu: "Najdrożsi bracia, o godz. 21.37 nasz najukochańszy Ojciec Święty Jan Paweł II powrócił do Domu Ojca". Ludzie na całym świecie, od kilku dni wsłuchujący się w każdy komunikat dotyczący zdrowia papieża, wylegli tłumnie na ulice miast i miasteczek, wspólnie opłakując odejście jednego z najwybitniejszych w historii mężów stanu i ludzi Kościoła. Także w Polsce śmierć Jana Pawła II stała się 20 lat temu wspólnym narodowym przeżyciem – na moment jakby „zatrzymał się” czas i ustały kłótnie, a Polacy zaczęli mówić innym językiem, dostrzegając wokół siebie dobrych ludzi i dobre emocje.
CZYTAJ DALEJ

Abp Kupny w schronisku dla osób w kryzysie bezdomności: Chrystus was nie ocenia

2025-04-01 15:51

Archiwum Archidiecezji Wrocławskiej

Arcybiskup Kupny podczas spotkania z ludźmi w kryzysie bezdomności

Arcybiskup Kupny podczas spotkania z ludźmi w kryzysie bezdomności

Arcybiskup Józef Kupny odwiedził kilkadziesiąt osób w kryzysie bezdomności, które na co dzień mieszkają w schronisku Towarzystwa Pomocy im. św. Brata Alberta. – Chrystus i Kościół was nie oceniają, ale po prostu czekają z otwartym sercem i otwartymi ramionami – mówił wiceprzewodniczący Episkopatu Polski.

Metropolita wrocławski 31 marca spotkał się z osobami w kryzysie bezdomności w schronisku przy ul. Bogedaina we Wrocławiu. Podarował podopiecznym różańce oraz paczki spożywcze. Z każdym starał się zamienić kilka słów i uścisnąć dłoń.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję