Reklama

Zdrowie

Psycholog radzi

Sześć znaków, że potrzebujesz terapii

Od dłuższego czasu zmagasz się z problemami psychicznymi i zastanawiasz się, czy potrzebujesz terapii? Oto typowe znaki, które na to wskazują.

Niedziela Ogólnopolska 4/2025, str. 63

[ TEMATY ]

psychika

Adobe Stock

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kto odczuwa cierpienie przez dłuższy czas, najczęściej będzie potrzebował profesjonalnej pomocy. Nie zawsze jednak jesteśmy pewni, czy taka pomoc jest konieczna – niestety, psychoterapia nadal kojarzona jest w naszym społeczeństwie jedynie z poważnymi chorobami psychicznymi, dlatego w wielu umysłach pojawia się pytanie: czy rzeczywiście jest ze mną „tak źle”, abym musiał poddać się terapii?

Sześć klasycznych znaków:

Czujesz się przytłoczony swoimi problemami. Jeżeli dodatkowo porównujesz je z problemami innych osób, to znak, że deprecjonujesz wagę trudności, z którymi się zmagasz i uciekasz od szukania odpowiednich rozwiązań. Każdy problem jest subiektywnym wyzwaniem, dlatego każdy problem nie musi być rozwiązywany w samotności.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Doświadczasz silnych wahań emocjonalnych. Od zadowolenia do zniechęcenia, od radości do smutku, czasami czujesz się jak na huśtawce. Jeśli takie „huśtawki” utrzymują się długo, jest to męczące dla psychiki.

Nosisz się z zamiarem samookaleczenia się lub nawet to realizujesz. Otaczający świat staje się dla ciebie obcy albo wręcz nieosiągalny, a myśli są rezygnacyjne i coraz bardziej krążą wokół pytania: po co?

Doświadczyłeś czegoś traumatycznego (w tym przemocy emocjonalnej!). Warto pamiętać, że przeżywanie traumy jest również subiektywne, nie należy więc wchodzić w porównywanie siebie z innymi.

Reklama

Towarzyszy ci poczucie braku radości, pustki, beznadziejności i bezsensu – oznaka nastroju depresyjnego. Depresja jest dziś najczęstszą chorobą, którą trzeba koniecznie zauważyć i jej nie lekceważyć.

Często czujesz się samotny lub izolujesz się od innych ludzi. To może być pewien styl radzenia sobie, warto się jednak przyjrzeć, czy ten styl jest dla nas dobry, czy raczej stanowi formę schematu.

O tym, czy rzeczywiście potrzebujesz terapii, zadecydują lekarz lub sam terapeuta po sesjach próbnych.

Jak skorzystać z terapii?

Każdy, kto chciałby prywatnie zwrócić się o profesjonalną pomoc, teoretycznie może to zrobić w każdej chwili; osoby płacące za terapię mogą kontaktować się bezpośrednio z psychoterapeutą.

Psychoterapia na NFZ wymaga skierowania od lekarza pierwszego kontaktu lub od psychiatry. Liczba miejsc jest ograniczona, dlatego zdarza się, że lista oczekujących bywa długa; czas oczekiwania na psychoterapię waha się od kilku miesięcy aż do 2 lat.

Psycholog czy psychiatra?

Już podczas pierwszych rozmów wprowadzających lekarz lub terapeuta powiedzą, jaki rodzaj terapii będzie dla ciebie odpowiedni. W zależności od diagnozy otrzymasz zalecenie.

Psychoterapeuta studiował psychoterapię i jego pomoc opiera się głównie na rozmowach. Psychoterapia, w zależności od nurtu, obejmuje głęboką pracę np. w celu rozwiązania problemów z traumą lub poczuciem własnej wartości. W terapii behawioralnej wykorzystuje się także ćwiczenia praktyczne, np. zwalczające fobie czy codzienne lęki.

Psychiatra jest lekarzem medycyny z zakresu psychiatrii. Leczy on pacjentów z zaburzeniami psychicznymi w zakresie swojej specjalizacji. Może także przepisać leki. Dzieje się tak np. wtedy, gdy dolegliwości psychiczne pacjenta powodują również problemy fizyczne lub je obejmują.

2025-01-21 14:55

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Gdy 13-latka się zakocha...

Niedziela Ogólnopolska 27/2021, str. 57

[ TEMATY ]

psychika

rodzice

Adobe.Stock

Zakochani nastolatkowie często nie widzą świata poza swoją sympatią. Dorośli mają tendencję do tego, by bagatelizować młodzieńcze uczucia. Jak właściwie powinni reagować rodzice?

Jeżeli 13-latka się zakochała, to bardzo dobrze, ponieważ ten stan dostarcza co najmniej dwóch istotnych informacji o waszej młodziutkiej córce. Po pierwsze – należy domniemywać, że rozwój emocjonalny dziecka przebiega prawidłowo i pojawiają się złożone uczucia, które pomogą w kształtowaniu się inteligencji emocjonalnej dziewczynki. Druga ważna informacja jest taka, że jeżeli nastolatka komunikuje swoje emocje (mówi o nich albo je pokazuje niewerbalnie), to znaczy, że nie umie albo nie chce zataić tego, co czuje. Wniosek: wszystko jest w porządku, zaczął się długi i skomplikowany okres dorastania.
CZYTAJ DALEJ

Papież Kalikst I

Niedziela łowicka 41/2002

[ TEMATY ]

św. Kalikst

Autorstwa Hugo DK - Praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org

Św. Kalikst - odważny duszpasterz

14 października Kościół wspomina liturgicznie świętego papieża Kaliksta I, męczennika, który poniósł śmierć męczeńską w roku 222. Imię tego Świętego łączy się przede wszystkim z rzymskimi katakumbami, tj. podziemnymi chrześcijańskimi cmentarzami. Katakumby te prezentują pierwszy, udokumentowany źródłami cmentarz chrześcijański rzymskiej wspólnoty wiernych, gdzie w III w. chowano również w specjalnym grobowcu biskupów rzymskich. Życie Kaliksta znamy stosunkowo dobrze z relacji św. biskupa Hipolita Rzymskiego. Dowiadujemy się od niego, że był niewolnikiem rzymianina Aureliusza Karpofora, który go wyzwolił i wychował w wierze. Kalikst założył kantor bankowy, w którym lokowała pieniądze ludność chrześcijańska; niestety, na skutek niewłaściwie prowadzonej rachunkowości doprowadził go do upadku, za co został skazany na ciężkie roboty; wkrótce uwolniony dzięki wstawiennictwu współwyznawców rozpoczął na nowo prowadzenie kantoru. Jednak niedługo po tym za wtargnięcie w szabat do synagogi w poszukiwaniu zbiegłego dłużnika został skazany przez prefekta Rzymu na katorżniczą pracę w kopalniach na Sardynii. Ale, jak wspomina św. Hipolit, Kalikst miał życzliwych ludzi nawet na dworze cesarskim, dlatego wkrótce - tym razem dzięki wstawiennictwu Marcji, konkubiny cesarza Kommodusa - wyszedł na wolność i osiadł w Ancjum. W roku 199 w zamian za poparcie udzielone podczas elekcji, stał się zaufanym współpracownikiem papieża Zefiryna, który niebawem udzielił mu święceń, mianował swoim doradcą oraz zlecił nadzór nad niższym duchowieństwem. Kalikst musiał być wyjątkowo utalentowany, skoro papież oddał pod jego opiekę także nadzór nad cmentarzem przy via Appia, który znacznie powiększył i jak już było powiedziane, otrzymał jego imię. Kaliksta darzono tak wielkim zaufaniem, że po śmierci Zefiryna w roku 217 właśnie on został uznany za jego godnego następcę. Ciekawe, że w tej "kampanii wyborczej" wygrał z bardzo uzdolnionym i intelektualnie stojącym wyżej od niego św. Hipolitem; ten odtąd będzie niechętnie ustosunkowany do Kaliksta. To właśnie w jego pismach znajdujemy najwięcej informacji o papieżu-męczenniku. Czas, w którym przyszło św. Kalikstowi sprawować urząd następcy św. Piotra, był bardzo niebezpieczny dla Kościoła. Otóż od II w. w Rzymie chrześcijaninowi, który po chrzcie popełnił grzech ciężki, tylko raz przyznawano możliwość pokuty. Uważano, że Kościół nie ma prawa dopuszczać do Eucharystii grzesznika, który po chrzcie popełnił po raz drugi grzech śmiertelny. Zostawiano go wyłącznie Miłosierdziu Bożemu. Podziel się cytatem
CZYTAJ DALEJ

Motocykl z autografem papieża wystawiony na aukcję

2025-10-14 18:23

[ TEMATY ]

aukcja

Leon XIV

Vatican Media

W domu aukcyjnym RM-Sotheby’s w Monachium odbędzie się 18 października aukcja motocykla z autografem papieża Leona XIV. Pojazd, przerobiony „w stylu papamobile”, przywieźli do Watykanu we wrześniu członkowie Jesus Bikers, związani z Papieskimi Dziełami Misyjnymi w Austrii. W ramach audiencji generalnej papież Leon XIV złożył na nim swój autograf. Dochód z aukcji zostanie przeznaczony na projekt edukacyjny Papieskich Dzieł Misyjnych Austrii (Missio) na Madagaskarze.

Motocykl - białe BMW R18 - został zmodyfikowany pod względem technicznym i wizualnym przez wyspecjalizowany zespół - zastosowano lakier z masy perłowej, skórzane detale i chromowane felgi. Grupa 31 motocyklistów Jesus Bikers przywiozła pojazd do Rzymu 3 września, eskortując go z niemieckiej miejscowości Schaafheim. Na papieskiej audiencji towarzyszył im dyrektor Missio Austria, ks. Karl Wallner.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję