Reklama

Tyle jeszcze do odkrycia

Niematerialne dziedzictwo kulturowe to nasz narodowy skarb. Bezdyskusyjnie.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Krajowa lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego. Każdy chyba słyszał, że coś takiego istnieje, ale gdyby przyszło nam wymienić, co się na tej liście znajduje, mógłby się pojawić niemały problem. Prawda?

Praktyki, przekazy...

Lista, tworzona od 2013 r. przez Narodowy Instytut Dziedzictwa (i publikowana na jego stronie internetowej), ma służyć ochronie i promocji polskich tradycji, zwyczajów, obrzędów etc. – tego wszystkiego, co stanowi żywe przejawy kultury Polaków przekazywanej z pokolenia na pokolenie. Na początku sierpnia zestawienie wzbogaciło się o sześć nowych pozycji. Łącznie jest ich 103 – jak dotąd, bo sukcesywnie na liście pojawiają się kolejne wpisy. O tym, czy dany element dziedzictwa kulturowego na nią trafi, decyduje Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego; ten wcześniej rozpatruje wnioski grup, wspólnot i organizacji pozarządowych.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Jak zdefiniować niematerialne dziedzictwo kulturowe? Możemy się w tym celu posłużyć treścią Konwencji UNESCO z 2003 r. w sprawie ochrony niematerialnego dziedzictwa kulturowego, która stanowi, że oznacza ono „praktyki, wyobrażenia, przekazy, wiedzę i umiejętności – jak również związane z nimi instrumenty, przedmioty, artefakty i przestrzeń kulturową – które wspólnoty, grupy i, w niektórych przypadkach, jednostki uznają za część własnego dziedzictwa kulturowego”. Definicja obejmuje zatem te wszystkie nieuchwytne przejawy kultury, które ludzie na danym obszarze dziedziczą po przodkach i praktykują na co dzień, a które tworzą naszą narodową, grupową, etniczną lub religijną tożsamość. Co istotne, praktyki te są tyleż tradycyjne, ile współczesne i żywe, bo stale, w pewnym sensie, udoskonalane i dostosowywane do obecnych czasów. Są swoistym łącznikiem między tym, co było, a tym, co jest. Tyle teorii.

Co nowego?

W sierpniu MKiDN poinformowało, że na krajową listę zostały wpisane: tradycje kulturowe Chazów/Hazów, wykonywanie krywulek łemkowskich według tradycji z Komańczy i okolic, tradycja wykonywania ozdób świątecznych z opłatka w Dolinie Liwca, tradycja kwestowania na Cmentarzu Stare Powązki w Warszawie jako element obchodów Wszystkich Świętych oraz Dnia Zadusznego, tradycyjne malarstwo Zalipia i Powiśla Dąbrowskiego oraz sobótka w Jastarni. Dla porządku dodajmy, że od początku 2024 r. na listę trafiło łącznie już osiemnaście pozycji.

W tym towarzystwie najpowszechniej znana jest warszawska tradycja kwestowania na Powązkach, jednym z najstarszych, a na pewno najsłynniejszych cmentarzy w Polsce, sięgająca 1975 r. Nazwanie kwesty zwykłą zbiórką byłoby sporym nietaktem, bo to zdecydowanie coś więcej niż proszenie o datki w szczytnym celu, w które włączają się znani przedstawiciele różnych środowisk. To przedsięwzięcie, które jednoczy mieszkańców stolicy we wspólnej trosce o pamięć o tych, którzy już odeszli, a jego głównym celem wydaje się przekazanie wartości młodszym pokoleniom. Dla części kwestarzy udział w zbiórce stał się już rodzinną tradycją.

Reklama

Gdy myślimy o Zalipiu, pierwsze, co przychodzi do głowy, to charakterystyczne roślinne wzory. Zaczęło się pod koniec XIX wieku od tzw. pack (plam wapna), kolistych wzorów, którymi kobiety pokrywały osmolone dymem okolice pieca. W miarę upływu czasu wzory te przekształciły się w motywy roślinne, które możemy podziwiać do dziś; kiedyś tylko wewnątrz domostw, dziś – również na zewnątrz: na domach, stodołach, gołębnikach, psich budach, a nawet drzewach. Wyobraźnia artystek z Powiśla Dąbrowskiego nie zna granic. I całe szczęście!

Chazy/Hazy, mikroregion etnograficzny w Wielkopolsce, w obszarze powiatu rawickiego, zamieszkują osadnicy w większości z północnego Śląska, którzy od pokoleń zachowują m.in. oryginalną gwarę z charakterystycznym mazurzeniem, własne tradycje muzyczne, w których prym wiodą kapele ludowe, oraz tradycje rękodzieła artystycznego, na czele z białym haftem. W kulturze chazackiej/hazackiej duże znaczenie odgrywają widowiska: wielkoczwartkowy rytuał żegnania Wielkiego Postu zwany paleniem żuru oraz „pochód smolorzy”, który nawiązuje do zwyczajów dawnych leśników.

Komaneckie krywulki – szerokie ozdobne naszyjniki plecione ze szklanych koralików – mają ściśle określoną, trzyczęściową budowę, a w kolorystyce i zdobieniu nawiązują do motywów charakterystycznych dla haftu łemkowskiego. Wyplecenie dużej krywulki jest bardzo czasochłonne – wymaga ok. stu godzin pracy!

Choć początki zwyczaju tworzenia ozdób z opłatków, praktykowanego w szlacheckich dworach i z czasem również na wsi, przypadają na połowę XVIII wieku, po II wojnie światowej zaczął on powoli zanikać. Staraniem p. Małgorzaty Pepłowskiej odrodził się m.in. w Dolinie Liwca k. Węgrowca. Z opłatka, sklejane niezmiennie od lat na ślinę, powstają prawdziwe cuda: rozetki, gwiazdy, światy, kartki świąteczne i wiele, wiele innych.

Reklama

Jastarnicka sobótka stanowi jeden ze zwyczajów Mórzan – mieszkańców Półwyspu Helskiego. Współcześnie jest to głośne, kolorowe i bardzo radosne widowisko, organizowane rokrocznie 23 czerwca, w wigilię uroczystości Narodzenia św. Jana Chrzciciela, punktualnie o godz. 20, które łączy rytuały z lat 80. i 90. XX wieku. Rozpoczyna się od barwnego korowodu ulicami miasta, prowadzonego przez rocznik poborowy – 19-latków, którzy na noc świętojańską otrzymują od burmistrza klucze do miasta. Kulminacyjnym punktem sobótki jest rozpalenie ognia, który ma symbolizować spalenie zła.

Szopki, procesje i pielgrzymka

Jak zapisano we wspomnianej konwencji UNESCO, niematerialne dziedzictwo kulturowe przejawia się w praktyce w tradycjach i przekazach ustnych, w różnego rodzaju widowiskach, zwyczajach, rytuałach i obrzędach świątecznych, w wiedzy i praktykach dotyczących przyrody i wszechświata oraz umiejętnościach związanych z rzemiosłem tradycyjnym. Wszystko to znajduje odzwierciedlenie na naszej krajowej liście, na której obok sześciu najnowszych pozycji znajduje się dziewięćdziesiąt siedem innych, znanych i mniej znanych, skarbów kulturowej spuścizny. Obecność wśród nich np. szopkarstwa krakowskiego, pochodu Lajkonika i procesji Bożego Ciała w Łowiczu (zostały wpisane na listę jako pierwsze, 23 maja 2014 r., wraz z cieszyńskim rusznikarstwem artystycznym i historycznym oraz tradycjami flisackimi w Ulanowie) wydaje się oczywista, ale czy to samo powiedzielibyśmy np. o zwyczaju wodzenia niedźwiedzia na Śląsku Opolskim, bziukach – wielkanocnym zwyczaju dmuchania ogni w Koprzywnicy, wyplataniu koron żniwnych w Gogolinie czy tkaniu rękawic furmańskich przez Czarnych Górali...? Wiele spośród wpisów dotyczy dziedzictwa związanego z katolicyzmem – to m.in. uroczystości odpustowe ku czci św. Rocha z błogosławieństwem zwierząt w Mikstacie, kolędowanie dziadów noworocznych na Żywiecczyźnie, tradycyjne święcenie pokarmów w Dąbrowie Chotomowskiej oraz... warszawska pielgrzymka piesza na Jasną Górę.

Warto wspomnieć, że sześć z polskich tradycji, które znajdują się na naszej krajowej liście, wpisanych jest na Listę Reprezentatywną Niematerialnego Dziedzictwa Kulturowego Ludzkości UNESCO – a to już naprawdę wydarzenie (wyróżnienie, oczywiście, też). To wspomniane szopkarstwo krakowskie, tradycja dywanów kwietnych na procesje Bożego Ciała, kultura bartnicza, sokolnictwo, flisactwo oraz polonez (tradycyjny polski taniec, nie samochód!). Mamy się czym pochwalić na świecie.

Jesteśmy bogaci!

Polskie dziedzictwo kulturowe jest przebogate, a krajowa lista tylko to potwierdza. Warto się z nią zapoznać, choćby po to, by zdać sobie sprawę, jak wiele jeszcze nie wiemy o swojej ojczyźnie i tradycjach przodków. A może to dobry punkt wyjścia do odbycia szalonej wyprawy szlakiem polskich tradycji? Jest wszak co odkrywać.

Krajowa lista niematerialnego dziedzictwa kulturowego jest dostępna na stronie: niematerialne.nid.pl .

2024-09-17 14:50

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Po 44. latach odchodzi papieski kaznodzieja. Zastąpi go włoski biblista

2024-11-09 12:24

[ TEMATY ]

kaznodzieja

dom papieski

o. Roberto Pasolini

kard. Ranier Cantalamessa

youtube.com/@VaticanNewsPL

Kard. Ranier Cantalamessa

Kard. Ranier Cantalamessa

Franciszek mianował nowego kaznodzieję domu papieskiego. Został nim włoski kapucyn i biblista o. Roberto Pasolini. Zastąpi on 90-letniego kard. Raniera Cantalamessę, który pełnił tę funkcję od 1980 r.

Ojciec Cantalamessa zaczął pełnić funkcję kaznodziei Domu Papieskiego w 1980 roku, a więc w pierwszych latach pontyfikatu św. Jana Pawła II.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: co rozumiem przez słowa - "mój Bóg"?

2024-11-08 13:56

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Karol Porwich/Niedziela

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

Prorok Eliasz poszedł do Sarepty. Kiedy wchodził do bramy tego miasta, pewna wdowa zbierała tam sobie drwa. Zawołał ją i powiedział: «Daj mi, proszę, trochę wody w naczyniu, abym się napił». Ona zaś zaraz poszła, aby jej nabrać, ale zawołał za nią i rzekł: «Weź, proszę, dla mnie i kromkę chleba!» Na to odrzekła: «Na życie Pana, Boga twego! Już nie mam pieczywa – tylko garść mąki w dzbanie i trochę oliwy w baryłce. Właśnie zbieram kilka kawałków drewna i kiedy przyjdę, przyrządzę sobie i memu synowi strawę. Zjemy to, a potem pomrzemy». Eliasz zaś jej powiedział: «Nie bój się! Idź, zrób, jak rzekłaś; tylko najpierw zrób z tego mały podpłomyk dla mnie i przynieś mi! A sobie i swemu synowi zrobisz potem. Bo tak mówi Pan, Bóg Izraela: Dzban mąki nie wyczerpie się i baryłka oliwy nie opróżni się aż do dnia, w którym Pan spuści deszcz na ziemię» Poszła więc i zrobiła, jak Eliasz powiedział, a potem zjadł on i ona oraz jej syn, i tak było co dzień. Dzban mąki nie wyczerpał się i baryłka oliwy nie opróżniła się, zgodnie z obietnicą, którą Pan wypowiedział przez Eliasza.
CZYTAJ DALEJ

Warsztaty z myślą o młodzieży

2024-11-09 15:01

ks. Łukasz Romańczuk

Warsztaty z państwem Kotlińskimi

Warsztaty z państwem Kotlińskimi

O tym, że Kościołowi zależy na dobru młodzieży, możemy to dostrzec na wielu płaszczyznach działania Kościoła powszechnego i lokalnego. Tu ważną rolę pełnią duszpasterze, katecheci i wychowawcy. Z myślą o nich, Diecezjalne Duszpasterstwo Młodzieży Archidiecezji Wrocławskiej zaprosiło ich na “Projekt Młodzież” - Laboratorium Ewangelizacyjne w Kokotku.

To druga edycja tego wydarzenia. - W tym roku przygotowany został wymiar warsztatowy i skupiamy się na komunikacji, bo z tym mamy spory problem. Często jesteśmy przyzwyczajeni do działań autorytatywnych. Natomiast słyszymy o różnych kryzysach we wspólnotach i pomiędzy członkami różnych grup, także młodzieżowych. Często te konflikty są spowodowane błędną komunikacją. Głównym celem naszego wydarzenia jest nauczenie się komunikacji z młodymi i ich rodzicami, jak rozmawiać, i co zrobić, aby te relacje poprawić, bo gdy będziemy wysłuchani po obu stronach to przyniesie to większe owoce - mówi ks. Piotr Rozpędowski, diecezjalny Duszpasterz Młodzieży, dodając: - Do Kokotka przyjechało 65 osób. Wśród nich są dekanalni duszpasterze młodzieży, siostry zakonne, katecheci, osoby świeckie pracujące z młodzieżą i chcące taką pracę rozpocząć. Są osoby, które są pierwszy raz i takie, które były już rok temu.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję