Reklama

Niedziela Lubelska

Znak bliskości Boga

Niech łzy Maryi dotykają serc, niech będą znakiem matczynego współczucia i wezwaniem do trwania w bliskości z Jezusem i z Kościołem – zaapelował bp Kazimierz Gurda.

Niedziela lubelska 28/2024, str. I

[ TEMATY ]

cud lubelski

bp Kazimierz Gurda

Paweł Wysoki

Procesja różańcowa

Procesja różańcowa

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Rocznica „Cudu Lubelskiego”, znaku łez na kopii obrazu Matki Bożej Częstochowskiej w lubelskiej katedrze, zgromadziła tysiące wiernych. 3 lipca Mszy św. w sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Płaczącej i procesji różańcowej po ulicach miasta przewodniczył biskup siedlecki Kazimierz Gurda. Liturgię sprawowali metropolita lubelski abp Stanisław Budzik, biskupi Mieczysław Cisło, Józef Wróbel, Adam Bab i Artur Miziński oraz kilkudziesięciu kapłanów. – Gromadzimy się u stóp katedry, aby uczcić naszą Matkę. Dziękujemy Bogu, że w Najświętszej Maryi Pannie dał nam szczególną pomoc i obronę; Matkę, która w czasach stalinowskiej dyktatury była dla udręczonego narodu źródłem pociechy i nadziei – powiedział abp Budzik.

Reklama

W homilii bp Kazimierz Gurda przywołał wydarzenia z lubelskiej katedry sprzed 75 lat, kiedy na obrazie Matki Bożej dostrzeżono łzy, i powiedział, że „Maryja jest znakiem bliskości i obecności Boga w historii Kościoła i świata; ukazywała się w miejscach i czasach, w których Kościół potrzebował znaku Bożej obecności i miłości”. Odnosząc się do okresu po zakończeniu II wojny światowej, przypomniał, że te lata były bardzo trudne dla uczniów Jezusa w Polsce, wiele osób cierpiało i zadawało sobie pytanie o obecność Boga. – Znakiem od Boga były łzy spływające po twarzy Maryi. Ona nie wypowiedziała ani jednego słowa; płakała. Przez łzy Maryja mówiła do wszystkich, że Bóg nikogo nie zostawia, że zawsze jest ze swoim ludem, że nie opuszcza tych, którzy wierzą w Jezusa i cierpią z powodu wyznawanej wiary i przynależności do Kościoła. Łzy Maryi były znakiem, że Bóg widzi cierpienie i nie jest wobec niego obojętnym, ale były też wezwaniem do nawrócenia i głębszej wiary – powiedział.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Biskup Kazimier Gurda przekonywał, że znak Matki Bożej sprzed 75 lat jest wciąż aktualny, bo „Bóg i wierzący w Niego są odrzucani, lekceważeni, wyśmiewani i rugowani z życia społecznego; prawda o człowieku i jego życiu jest negowana; opinia o księżach i o Kościele jest stale negatywna; próbuje się ograniczać naukę religii w szkołach”. – Łzy Maryi są świadectwem troski matki o swoje dzieci. Ona troszczy się o nasze pokolenie i będzie się troszczyć o kolejne pokolenia uczniów Jezusa, będzie przypominać, że Bóg nikogo nie pozostawia sobie samemu. Maryja jest i będzie znakiem, że Bóg jest i będzie obecny w historii świata, w historii naszego narodu i w historii każdego człowieka – powiedział ksiądz biskup.

Nim na ulice miasta wyruszyła procesja różańcowa, proboszcz archikatedry i kustosz sanktuarium ks. Krzysztof Kwiatkowski podziękował za uczestnictwo we wspólnocie Kościoła, który świętuje brylantową rocznicę „Cudu Lubelskiego” i zapewnił, że Katedralna Pani otula płaszczem opieki każdego pielgrzyma. – Boża hojność to nie tylko wydarzenia sprzed 75 lat, ale nieustanne wstawiennictwo Matki Bożej. W Jej spojrzeniu jest nadzieja na wysłuchanie modlitw, na pociechę w doświadczeniu i na otrzymanie łaski – powiedział duszpasterz

Więcej na www.lublin.niedziela.pl

2024-07-09 08:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Rocznica cudu lubelskiego

Niedziela lubelska 27/2017, str. 1

[ TEMATY ]

cud lubelski

Paweł Wysoki

Procesja różańcowa z cudownym obrazem na ulicach Lublina

Procesja różańcowa
z cudownym obrazem
na ulicach Lublina

Pod hasłem: „Raduj się, Maryjo” w archikatedrze lubelskiej – sanktuarium Najświętszej Maryi Panny Płaczącej trwają Dni Maryjne, które są przygotowaniem do kolejnej rocznicy cudu lubelskiego

Cud miał miejsce 3 lipca 1949 r. Wówczas, jak zawsze, przed obrazem Matki Bożej – kopią Ikony Jasnogórskiej modlili się wierni. Po południu jedna z sióstr zakonnych zauważyła, że pod okiem Maryi pojawiła się łza. Wieść o zdarzeniu szybko rozeszła się po mieście i okolicy, a do katedry zaczęły napływać tysiące pielgrzymów. Mimo represji ze strony władz komunistycznych wierni zdążali do Matki, by za Jej wstawiennictwem wypraszać u Boga potrzebne łaski i tak po ludzku dzielić się z Nią trudami życia w powojennej Polsce. Chociaż samego zjawiska łez Kościół za cudowne nie uznał, to już w lipcu 1949 r. podkreślił, że „liczne pielgrzymki, nawrócenia, spowiedzi i uzdrowienia z pewnością są cudownym znakiem działania Bożej łaski”. Potwierdzeniem szczególnej obecności Maryi było ukoronowanie obrazu papieskimi koronami w 1988 r. Wcześniej św. Jan Paweł II wiele razy modlił się przed obrazem i przy różnych okazjach przywoływał wydarzenia z Lublina.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: Wdowa kontra faryzeusze

[ TEMATY ]

rozważania

Ks. Mariusz Rosik

Wikipedia

Święty grzeszy i ze skruchą powstaje z upadku. Perfekcjonista unika najmniejszej niedoskonałości, którą mogliby dostrzec inni. Święty koncentruje się na miłości ku innym, dostrzegając z daleka ich potrzeby i wychodząc im naprzeciw. Perfekcjonista koncentruje się na sobie, by okazać się doskonałym.

To zwykła miłość własna. Święty delektuje się obecnością Boga. Lubi przebywać przed Najświętszym Sakramentem. Perfekcjonista w takiej sytuacji co chwile spogląda na zegarek sądząc, że Bóg wciąż spogląda na jego niedoskonałości.
CZYTAJ DALEJ

Być jak św. Marcin

2024-11-10 17:39

ks. Łukasz Romańczuk

ks. Rafał Masztalerz

ks. Rafał Masztalerz

W parafii św. Marcina w Sicinach odbył się Wieczór Marcinowy, który poprzedziła Eucharystia. Mszy świętej przewodniczył ks. Rafał Masztalerz z parafii Różanka, w diecezji świdnickiej, który na początku Mszy świętej zachęcił, aby modlić się przez wstawiennictwo św. Marcinowi o odwagę i stawanie się rycerzem na wzór świętego patrona.

- Tą Eucharystią zaczynamy świętować imieniny naszej parafii, czyli święto św. Marcina. Wieczór Marcinowy zaczyna się Mszą świętą i chcemy przeżywać ten czas jako czas świąteczny dla naszej parafii - zaznaczył na wstępie ks. Józef Jarmuła, proboszcz sicińskiej parafii. W homilii ks. Rafał Masztalerz podkreślił, że św. Marcin był człowiekiem pełnym pokory, a historia o nim przetrwała do dziś. Kapłan nawiązał do Ewangelii związanej z historią o "wdowim groszu". - Ta kobieta wcale nie liczyła na to, że ją pochwalą, ale ona była wolna od "tego świata", tak, jak św. Marcin, który nie dał się przekupić - mówił kapłan, nawiązując do patrona parafii. - Waszym patronem można się inspirować i gdy zawsze są trudne czasy, kiedy świat zaczyna się ocierać o wojnę, biedę, to taki patron jak wasz, może duchowo podzielić się swoją historią i wszystkim, czym możemy się, patrząc na niego inspirować - mówił ks. Masztalerz.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję