Reklama

Rodzina

Rodzicu, ufaj, ale czuwaj

Wakacje to czas beztroski dla dzieci, ale też okres pełen ukrytych zagrożeń. Co zrobić, by radość nie zamieniła się w koszmar, a wolność nie stała się zniewoleniem?

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wreszcie są! Wakacje, słońce, przygoda. Dla dzieci i młodzieży to czas spędzany w gronie przyjaciół i czerpania radości z wolności. Niestety, to także okres, kiedy młodzi ludzie są bardziej narażeni na różnorodne zagrożenia.

W naszym kraju co roku w czasie wakacji policja notuje wzrost liczby incydentów związanych z alkoholem, narkotykami i przemocą seksualną wśród młodzieży. Z raportów policyjnych wynika, że latem liczba przestępstw popełnianych na nieletnich wzrasta średnio o 25% w porównaniu z pozostałymi miesiącami roku. To alarmujące dane, które pokazują, jak bardzo młodzież jest narażona na różnorodne zagrożenia w czasie, który powinien być odpoczynkiem i zabawą.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Z życia wzięte

Reklama

Ola, 16-letnia dziewczyna z niewielkiej wsi na Podkarpaciu, od dawna marzyła o wakacjach nad morzem. Kiedy rok temu rodzice zapowiedzieli wyjazd do popularnej nadmorskiej miejscowości, radości nie było końca. Na miejscu Ola szybko poznała grupę rówieśników. Wieczorne spotkania na plaży, przy dźwiękach gitar i szumie fal, wydawały się dziewczynie spełnieniem marzeń. – Pewnego wieczoru jeden z nowo poznanych kolegów przyniósł alkohol – opowiada mama dziewczyny. – Mimo że Ola wcześniej unikała takich sytuacji, tym razem nie chciała być „tą nudną”. Kilka drinków później poczuła, że świat wiruje, a jej zmysły zaczynają się zamazywać. To, co miało być niewinną zabawą, szybko przerodziło się w koszmar. Następnego ranka obudziła się na plaży, z mglistymi wspomnieniami poprzedniego wieczoru. Okazało się, że jeden z chłopaków wykorzystał jej stan.

Ola nie jest jedyną młodą osobą, która doświadczyła podobnych problemów. Z danych policyjnych wynika, że co roku podczas wakacji notuje się wzrost liczby przestępstw seksualnych, w których ofiarami są nastolatkowie. W 2023 r. odnotowano 12% więcej takich przypadków w porównaniu z poprzednim rokiem.

Kuba, 17-latek z Poznania, zawsze był otwarty na nowe doświadczenia. Kiedy jego przyjaciele zaprosili go na wakacje na Mazury, nie mógł odmówić. Rodzice, po długich namowach syna, postanowili się zgodzić. Wspólne ogniska, nocne kąpiele w jeziorze i długie rozmowy przy świetle księżyca były esencją młodzieńczych wakacji. Pewnego wieczoru ktoś zaproponował spróbowanie „czegoś mocniejszego” – narkotyków. Kuba, ciekawy świata, powiedział: ok. Początkowo wydawało się, że wszystko jest pod kontrolą, ale już po kilku minutach zaczęły się problemy. Zamiast euforii, której się spodziewał, pojawiły się ataki paniki i halucynacje. Kuba nie pamięta, jak trafił do szpitala, gdzie lekarze walczyli o jego życie.

Statystyki policyjne pokazują, że w okresie wakacyjnym dochodzi do znacznego wzrostu przypadków zatrucia narkotykami wśród młodzieży. W ubiegłym roku liczba takich incydentów wzrosła o 15% w porównaniu z miesiącami szkolnymi.

Reklama

Zuzia, 14-letnia dziewczyna z małego miasteczka w woj. łódzkim, dobrze wychowana i odpowiedzialna. Jej rodzice nie mieli obaw, gdy wyjeżdżała na obóz młodzieżowy, jednak to, co miało być bezpieczną przygodą, szybko przekształciło się w horror. Podczas jednej z imprez obozowych ktoś wrzucił jej do napoju tabletkę gwałtu. Zuzia, nieświadoma zagrożenia, wypiła płyn. Skutki były natychmiastowe – straciła świadomość i kontrolę nad ciałem. To, co się wydarzyło potem, było dla niej koszmarem, który trudno wymazać z pamięci. Rodzice Zuzi podzielili się swoimi przeżyciami: „Byliśmy zdruzgotani, kiedy dowiedzieliśmy się, co się stało. Nigdy byśmy nie przypuszczali, że coś takiego może spotkać naszą córkę na obozie. Teraz jesteśmy znacznie bardziej ostrożni i rozmawiamy z nią o bezpieczeństwie w każdej sytuacji”.

Nie tylko używki

Historie Oli, Kuby i Zuzi to tylko kilka przykładów z wielu. Każdego roku setki młodych ludzi podejmuje nieodpowiedzialne decyzje i eksperymentuje z substancjami psychoaktywnymi. Zadaniem dorosłych – rodziców, nauczycieli i opiekunów – jest edukacja i rozmowa z nimi o tych zagrożeniach. Pan Marek, ojciec Kuby, podkreśla: – Nigdy nie myślałem, że mój syn będzie miał do czynienia z narkotykami. Rozmowa z nim po tym incydencie była trudna, ale konieczna. Teraz wiem, że nasze dzieci muszą być świadome zagrożeń, które mogą spotkać je na każdym kroku.

Reklama

Rodzice powinni zwracać szczególną uwagę na to, z kim i gdzie ich dzieci spędzają czas. Regularne rozmowy o zagrożeniach, nauczanie asertywności oraz rozwijanie umiejętności radzenia sobie w trudnych sytuacjach są kluczowe. Zdaniem dr. Zbigniewa Barcińskiego, prezesa Stowarzyszenia Pedagogów NATAN, zagrożeniem dla dzieci w okresie wakacji są alkohol, narkotyki, przypadkowe kontakty seksualne, ale też media promujące obraz seksualności oderwanej od małżeństwa i rodziny czy też podważające u młodych ludzi akceptację własnej płci. – Zagrożeniem jest dostępność pornografii w internecie, do którego młodzież w czasie wolnym ma większy dostęp. Zagrożeniem mogą być gry internetowe czy korzystanie z mediów społecznościowych – wylicza. – Z jednej strony to wszystko może wzmacniać fałszywy obraz rzeczywistości, z drugiej – może prowadzić do uzależnienia, do utraty wolności i kontroli nad sobą.

Silny charakter i więź emocjonalna

Dlaczego młodzież tak bardzo lgnie do tego, co niebezpieczne? – Z tymi zagrożeniami związana jest duża siła przyciągania, siła atrakcji płynąca z różnego rodzaju przyjemności podanych w otoczce iluzji, fałszywych obietnic łatwego szczęścia, w otoczce złudzenia i kłamstwa – tłumaczy dr Barciński.

Co mogą zrobić rodzice, aby chronić dzieci i młodzież przed zagrożeniami? Prezes Stowarzyszenia Pedagogów NATAN uważa, że dzieci i młodzież będą w stanie „przejść ponad” zagrożeniami wtedy, gdy będą miały ugruntowane przekonania na temat wartości i kiedy będą miały odpowiednią siłę woli, aby oprzeć się pokusie przyjemności i fałszywych atrakcji związanych z zagrożeniami. – Mówiąc w skrócie: najlepszą ochroną jest pomoc dziecku w budowaniu dobrego i silnego charakteru – wyjaśnia. – Wskazałbym cztery główne rzeczy, które warto w tym celu robić. Po pierwsze: uczyć samodzielnego myślenia, poszukiwania prawdy przez stawianie pytań, proszenie o argumenty, proszenie o oceny różnych zachowań i zastanawianie się nad ich skutkami. Po drugie: uczyć zasad, które dają ukierunkowanie, są kierunkowskazem i stanowią punkt odniesienia do właściwego zachowania się w różnych życiowych sytuacjach. Po trzecie: budować więź emocjonalną z dziećmi – więź daje siłę wewnętrzną, zaspokaja potrzeby emocjonalne dziecka, sprawia, że dzieci są odporniejsze na zagrożenia, które mają wtedy dla nich mniejszą siłę przyciągania. I po czwarte: wspierać rozwój religijny dzieci – wiara w Boga to potężny czynnik ochronny przed podejmowaniem ryzykownych działań.

2024-06-25 14:15

Ocena: +4 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Atakują rodzinę

Niedziela Ogólnopolska 7/2019, str. 27

[ TEMATY ]

rodzina

luckybusiness/fotolia.com

Nasila się atak na tradycję i to, co dla nas stanowi o istocie polskości. Właśnie wystartował nowy „projekt” – nowe ugrupowanie polityczne utożsamiane z postacią byłego prezydenta Słupska Roberta Biedronia. Wielka feta i, oczywiście, natychmiast pojawiły się – obficie promowane przez media – postulaty „unormalnienia” Polski. Jak ma ta „normalna” Polska wyglądać? Oczywiście, trzeba zmniejszyć mityczne wpływy Kościoła katolickiego, wspomagać promocję zabijania nienarodzonych dzieci, wyrugować religię ze szkół i pokazać Polakom, że nowoczesny „przyjazny” obywatel naszego kraju jest kimś na wzór Biedronia. Należy też zniszczyć narodową pamięć, a więc zlikwidować IPN.
CZYTAJ DALEJ

Adwent tuż tuż. A jak wygląda post przed Bożym Narodzeniem w prawosławiu?

Wierni Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego rozpoczęli w czwartek post, który stanowi duchowe przygotowanie do świąt Bożego Narodzenia. Wigilia tych świąt - według kalendarza juliańskiego - przypada trzynaście dni później niż u katolików, czyli 6 stycznia.

40-dniowy post, zwany filipowym, jest dłuższy od adwentu u katolików. Dla wiernych obchodzących święta religijne według kalendarza juliańskiego zawsze zaczyna się 28 listopada, a ostatnim jego dniem jest 6 stycznia (mowa o datach w powszechnym kalendarzu gregoriańskim, używanym też w Polsce), kiedy przypada wigilia Bożego Narodzenia.
CZYTAJ DALEJ

Ojciec Święty: misja nauczyciela to bycie „aniołem stróżem”

2024-11-28 16:47

[ TEMATY ]

papież Franciszek

nauczyciele

PAP/MAURIZIO BRAMBATTI

Wsłuchując się w głos Ducha Świętego, poczuliście potrzebę „stworzenia rodziny”, zjednoczenia wysiłków i dzielenia się doświadczeniami w sieci miłości, w służbie braciom i siostrom - powiedział Papież Franciszek do przedstawicieli rodziny pijarskiej - członków zgromadzeń i instytutów inspirujących się działalnością św. Józefa Kalasancjusza.

Posłuszeństwo Opatrzności i nowe ubóstwa
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję