Reklama

Jasna Góra

Z Jasnej Góry

Niedziela Ogólnopolska 26/2024, str. 5

[ TEMATY ]

Jasna Góra

Krzysztof Świertok/BPJG

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Kapłańskie jubileusze paulinów

Całkowite oddanie siebie „sprawie Chrystusowej”, nauka tajemnicy Wieczernika, by w nim trwać, zostawiając lęk, a napełniając się nadzieją, radością i odwagą – tak najkrócej można scharakteryzować drogę kapłaństwa paulinów, którzy obchodzili swoje jubileusze. Wśród nich byli: generał zakonu o. Arnold Chrapkowski, przeor Jasnej Góry o. Samuel Pacholski i kustosz sanktuarium o. Waldemar Pastusiak.

Reklama

Ojciec Chrapkowski, obchodzący 30-lecie kapłaństwa, zauważył, że powołanie jest odczytaniem i zaakceptowaniem wiadomości, którą Bóg „wysyła” do każdego człowieka. To, że modlitwa o powołania jest bezcenna, przyznał o. Pacholski, który świętował srebrny jubileusz kapłaństwa. Gdy złożył dokumenty do Zakonu Paulinów, nie tylko jego mama wyznała, że modliła się o ten dar dla niego, ale też inni to uczynili. – Dla mnie to jest świadectwo, że każde autentyczne powołanie jest wymodlone. Dlatego zachęcam do takiej modlitwy, ufając, że zwłaszcza powołanie kapłańskie rodzi się z niej oraz z potrzeby ludzi, którzy widzą, że bez kapłaństwa życie Kościoła jest niemożliwe – powiedział jubilat. Ojciec Pastusiak, świętujący 20-lecie posługi prezbiteratu, wyznał, że modli się, by ludzie, których spotyka na swojej drodze, byli wsparciem także dla niego. – Tak jak Mojżesz potrzebował rąk, które pomogą mu dźwigać trud prowadzenia ludu przez pustynię, tak my potrzebujemy innych, którzy są dla nas wsparciem – podkreślił. – Bóg nie pozostaje obojętny na te prośby i stawia na kapłańskiej drodze takich ludzi. Dziś dziękujemy za nich – dodał ojciec kustosz.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Maryjni kapłani

Reklama

– Trudno sobie wyobrazić początek drogi polskiego kapłana bez zawierzenia się Matce Bożej na Jasnej Górze, gdzie jest Jej Matczyny dom i gdzie sami czujemy się jak w domu. Tu też uczymy się Kościoła – podkreślają nowo wyświęceni kapłani. Neoprezbiterzy z niemal każdej diecezji, z zakonów i ze zgromadzeń tutaj wypowiadają swoje „Magnificat serca”. – Trzeba podziękować za zaufanie, którym obdarzył nas Bóg, i prosić, by nigdy Mu się nie sprzeniewierzyć – powiedział ks. Dawid Piróg z diec. rzeszowskiej. Neoprezbiterzy z arch. częstochowskiej zapewnili, że są kapłanami z diecezji szczególnie oddanej Maryi, „przez Nią wypatrzeni i oddani Chrystusowi, więc pragną strzec tego skarbu”. Ksiądz Piotr Zarczuk z arch. łódzkiej wyznał natomiast, że bardzo ważnym momentem nawrócenia była dla niego pielgrzymka maturzystów. – Byłem niewierzący i na Jasnej Górze Bóg „mnie dorwał”. Koleżanka mnie poprosiła, bym poszedł do konfesjonału i sprawdził, czy „ksiądz jest fajny, czy nie”. I kiedy uklęknąłem w konfesjonale przed Jezusem, rozpłakałem się i wyrzuciłem z siebie wszystko. Pierwszy raz od czasu Pierwszej Komunii św. wyspowiadałem się szczerze, a ksiądz mi powiedział, bym podszedł przed Obraz Matki Bożej, spojrzał Jej w oczy i powiedział, że już nie chcę żyć tak jak do tej pory. Tak zrobiłem i w tym momencie doświadczyłem czegoś niesamowitego: poczucia miłości, które przez 14 lat cały czas we mnie pracuje. Matce Bożej zawdzięczam wszystko – wyznał neoprezbiter.

O człowieku, który potrafił być sam na sam z Bogiem „Jestem człowiekiem zawierzenia. Nauczyłem się nim być tutaj, na Jasnej Górze” – to tytuł wystawy, którą można oglądać w Sali Rycerskiej. Fotografie z jasnogórskiego archiwum „opowiadają” o sześciu pielgrzymkach św. Jana Pawła II na Jasną Górę. – Czerwiec stał się na przestrzeni lat wyjątkowym miesiącem pielgrzymowania Ojca Świętego do naszego kraju. Jan Paweł II był pierwszym papieżem, który przekroczył progi Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Przez tę wystawę pragniemy przywołać wszystkie jego pielgrzymki i dzielić się radością, że papież Polak nawiedzał to sanktuarium – powiedział o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Dodał, że te zdjęcia mają też zachęcić do refleksji nad nauczaniem św. Jana Pawła II i przypomnieć jego postać.

„Jestem człowiekiem zawierzenia. Nauczyłem się nim być tutaj, na Jasnej Górze” – to tytuł wystawy, którą można oglądać w Sali Rycerskiej. Fotografie z jasnogórskiego archiwum „opowiadają” o sześciu pielgrzymkach św. Jana Pawła II na Jasną Górę. – Czerwiec stał się na przestrzeni lat wyjątkowym miesiącem pielgrzymowania Ojca Świętego do naszego kraju. Jan Paweł II był pierwszym papieżem, który przekroczył progi Kaplicy Cudownego Obrazu Matki Bożej. Przez tę wystawę pragniemy przywołać wszystkie jego pielgrzymki i dzielić się radością, że papież Polak nawiedzał to sanktuarium – powiedział o. Michał Bortnik, rzecznik prasowy Jasnej Góry. Dodał, że te zdjęcia mają też zachęcić do refleksji nad nauczaniem św. Jana Pawła II i przypomnieć jego postać.

Jasnogórski flesz

• 1-2 lipca – pielgrzymka nauczycieli;

• 6 lipca – pielgrzymki: Apostolstwa Chorych, rycerzy i czcicieli św. Michała Archanioła, kawalerii konnej oraz pierwszosobotnie Zawierzenie Rodzin;

• 7 lipca – pielgrzymka Kresowian, archidiecezjalna pielgrzymka rowerowa ze Szczecina.

Rubrykę redagują: O. Michał Bortnik/Mirosława Szymusik BP@JasnaGóraNews

2024-06-25 14:15

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Będzie zażalenie na brak aresztu dla podejrzanego o atak na strażników jasnogórskich

[ TEMATY ]

Jasna Góra

www.czestochowa.policja.gov.pl

Częstochowska prokuratura złoży zażalenie na decyzję sądu, który nie uwzględnił wniosku o aresztowanie 50-latka podejrzanego o zaatakowanie strażników klasztoru na Jasnej Górze. Według śledczych, mężczyzna rzucił się na strażników po zwróceniu mu uwagi, że nie ma maseczki.

Informację o nieuwzględnieniu wniosku prokuratury o zastosowanie najsurowszego środka zapobiegawczego przekazał w czwartek rano PAP rzecznik Sądu Okręgowego w Częstochowie Dominik Bogacz. Jak informował sędzia, wobec podejrzanego został zastosowany dozór policji - ma on raz w tygodniu stawiać się we właściwej jednostce.
CZYTAJ DALEJ

Rocznica objawienia cudownego medalika

[ TEMATY ]

Cudowny Medalik

pl.wikipedia.org

Cudowny medalik jako medalik Niepokalanego Poczęcia znany jest wielu ludziom wiary na całym świecie, szczególnie członkom Rycerstwa Niepokalanej. 27 listopada 1830 r. Najświętsza Maryja Panna objawiła się świętej Katarzynie Labouré w kaplicy Sióstr Miłosierdzia przy rue du Bac w Paryżu. Niepokalana poleciła św. Katarzynie rozpowszechniać medalik według przedstawionego wzoru. Papież Leon XIII 23 lipca 1894 r. ustanowił święto Najświętszej Maryi Panny objawiającej cudowny medalik.

„27 listopada 1830 roku, w sobotę przed pierwszą niedzielą adwentu, o godz. 17.30, gdy zapadło milczenie po przeczytaniu pierwszej części tekstu rozmyślania, usłyszałam szelest, jaki wydaje poruszana jedwabna suknia, pochodzący od strony ambony, z miejsca, na którym zawieszony jest obraz świętego Józefa. Gdy spojrzałam w tamtą stronę, ujrzałam Najświętszą Dziewicę, stojącą na wysokości obrazu świętego Józefa. Jej postać była wyraźnie widoczna. Ubrana była w białą jedwabną suknię, błyszczącą jak jutrzenka. Miała również biały, długi welon sięgający do stóp. Pod welonem można było dostrzec włosy. Twarz pozostawała niezasłonięta. Oczy miała wzniesione ku niebu. Stopy opierały się na kuli, czy raczej na półkuli, w każdym razie widziałam tylko połowę kuli. Inną kulę Najświętsza Dziewica trzymała w dłoniach, ułożonych w sposób naturalny na wysokości piersi. Ta kula oznaczała glob ziemski. Cała postać promieniowała takim pięknem, że nie potrafię tego opisać.
CZYTAJ DALEJ

Kielce: uczniowie napiszą świąteczne listy do mieszkańców hospicjum

2024-11-28 18:01

[ TEMATY ]

hospicjum

uczniowie

listy

laciatek/Fotolia Fotolia

Już została ogłoszona akcja pisania listów ze świątecznymi życzeniami do mieszkańców Hospicjum im. św. Matki Teresy z Kalkuty Caritas kieleckiej, a pierwsze szkoły już deklarują swój udział.

Akcja została nazwana „Idą Święta, więc piszę…”. - Zachęcamy uczniów do napisania listów do naszych pacjentów, ale wcale nie jest to łatwe - uważa Dominika Borkowska, koordynatorka wolontariatu hospicyjnego. - Po pierwsze, zwyczaj i umiejętność pisania listów są w zaniku, po drugie pisze się do osoby nieznajomej i w dodatku ciężko chorej. Niełatwo znaleźć odpowiednie słowa - mówi w rozmowie z KAI.
CZYTAJ DALEJ
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję