Reklama

Wiadomości

Szkoła w likwidacji?

Nowa władza coraz częściej oznajmia zamiar rezygnacji z czegoś: lokalnych rozgłośni, elektrowni, CPK itd. Nieuchronnie zmierza to w stronę redukcji szkolnictwa.

2024-04-09 14:22

Niedziela Ogólnopolska 15/2024, str. 30-31

[ TEMATY ]

edukacja

Adobe Stock, montaż: M. Pijewska

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Mniejsze szkoły wiejskie, do których dzieci mają blisko, miałyby obejmować tylko pierwsze trzy klasy. To znaczy, że większe dzieci będą zmuszone uczyć się w usytuowanych daleko od miejsca zamieszkania szkołach zbiorczych, do których dojazd jest uciążliwy.

Ogłoszono zakaz zadawania w podstawówkach obowiązkowych prac domowych. Obecny system prowadził do nieprawidłowości, w postaci czy to nadmiaru tych prac, czy ich przepisywania z internetu, czy odrabiania przez rodziców. Niemniej jednak zniesienie pracy w domu doprowadzi do zaniku umiejętności pracy samodzielnej, realizacji zadań oraz uczenia się przez powtarzanie, które jest bardzo potrzebne. Łączny efekt to, oczywiście, obniżenie poziomu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Problemy te można by łatwo rozwiązać wzorem systemu brytyjskiego. Dzieci po lekcjach i obiedzie spędzają trochę czasu pod nadzorem nauczyciela, pracując samodzielnie. Do domu nie biorą zeszytów i książek; nie mają za dużo zadawane i pracują w zasadzie same. Inny wariant to przeznaczenie jednej lub części godziny lekcyjnej z danego przedmiotu na tego rodzaju pracę własną.

Przepracowanie?

Pojawia się tu inna obawa: dzieci są przepracowane. Tak – są, przynajmniej w części szkół, ale często dlatego, że niejeden nauczyciel uczy nieskutecznie, a wysiłek zwala na dom i korepetycje.

Przepracowanie w czasie trwania nauki ma jeszcze inne przyczyny. Najważniejsza to jej zbyt krótki okres w ciągu roku. Wakacje to ponad 2 miesiące. Z powodu zbyt wczesnego wystawiania ocen końcowych przez ostatnie 2 tygodnie roku szkolnego nauki już praktycznie nie ma. Do dni wolnych na Boże Narodzenie i Wielkanoc doszła 2-tygodniowa przerwa międzysemestralna, która urządza tylko zamożnych, jeżdżących na wczasy zimowe. Dodajmy jeszcze dni na różne okienka koło świąt, egzaminy i wycieczki, a wtedy otrzymamy ponad 20 tygodni bez nauki! A wystarczyłoby 7 tygodni od 1 lipca, dwa razy po tygodniu w ciągu roku, kilka dni na egzaminy. To by pozwoliło skrócić wszystkie dni lekcyjne o godzinę i lepiej rozłożyć materiał.

Reklama

Przeładowanie wprawdzie występuje, ale niekoniecznie w okrajanej obecnie podstawie programowej, a bardziej w podręcznikach, które dodają do niej zbyt wiele szczegółów. Dużo z nich z tego powodu nie powinno być w ogóle zatwierdzonych do użytku. W dodatku wielu nauczycieli traktuje wszystkie wiadomości z podręcznika jako obowiązkowe.

Opiłowywanie podstawy programowej

Na tym tle zapowiedzi znacznego zmniejszenia zakresu podstawy programowej, a tym samym wymagań, zdradzają niezrozumienie istoty problemu. Chyba że wynikają one z zamiaru obniżenia poziomu nauczania, ze wszystkimi tego konsekwencjami dla gospodarki i kultury kraju w przyszłości. Przykładów jest mnóstwo, poniżej streszczam i cytuję tylko niektóre.

Zacznę od przedmiotów, w których przypadku materiał faktycznie mógłby zostać ograniczony. Z chemii wzorów i związków jest o wiele za dużo, ale proponowane na stronie MEN cięcia dotyczą czegoś innego. W podstawówce wypadają fotosynteza oraz obieg tlenu i węgla w przyrodzie (po co wiedza, że rośliny potrzebują CO2?). Ograniczono wiadomości o usuwaniu brudu i przetwarzaniu odpadów. Nie będzie wiedzy o normach technicznych i zalecenia, by uczeń umiał oceniać wiarygodność uzyskanych danych.

Z biologii podobnie. W podręczniku dla podstawówki roi się od naukowych terminów z genetyki opartych na źródłosłowach greckich i łacińskich, nie do przyswojenia przez dzieci. Albo nazwy fachowe kilkunastu rodzajów komórek roślinnych. A co wykreślono? W podstawówce wiedzę o chorobach przenoszonych drogą płciową oraz opis cyklu miesiączkowego (co oprotestowały również feministki). Inaczej mówiąc, 15-latka miałaby nie wiedzieć, kiedy może zajść w ciążę i że może się zarazić.

Podręczniki do geografii są przeładowane szczegółami i terminami fachowymi, ale ofiarą MEN mają paść obserwacja nieba oraz znajomość własnego regionu, a także problemów wsi i krajobrazu kulturowego (może KO sądzi, że jej śląscy wyborcy nie zauważą). Cięcia dotyczą również demografii, migracji, kolonializmu, terroryzmu, rozwoju przemysłowego, czyli tematów pomagających zrozumieć problemy współczesności. Znamienne jest wykreślenie zdania: „Uczeń jest świadomy tego, że może mieć w przyszłości wpływ na rozwój społeczno-gospodarczy i kulturowy Polski”. Czyżby ktoś planował pozbawienie nas takiego wpływu?

Reklama

Z matematyki w podstawówce wypadła elementarna sprawa kolejności działań. Z jej działów skracający najbardziej nie lubili rachunku prawdopodobieństwa i statystyki. Z fizyki „poleciały” definicja ampera, wartość energetyczna paliw i pokarmów, ewolucja gwiazd, a z zastosowań praktycznych – skutki większych przerw w dopływie prądu. Z informatyki – mniej arkusza kalkulacyjnego, budowania stron internetowych, algorytmów, zastosowań informatyki w innych dziedzinach (!), projektowania zestawów.

Mniej kultury, patriotyzmu i chrześcijaństwa

Ale to jeszcze nic w porównaniu z ideologiczną cenzurą w sferze humanistyki. Z języka polskiego wykreślono z lektur obowiązkowych dla szkoły średniej Quo vadis, za które Sienkiewicz dostał Nagrodę Nobla, oraz pieśni patriotyczne. Pan Tadeusz i Chłopi – tylko we fragmentach, w podstawówce brak Norwida, Konopnickiej (za Rotę?) i W pustyni i w puszczy. Znikają Jan Paweł II i kard. Stefan Wyszyński oraz literatura emigracyjna poza Miłoszem. Zofię Kossak minister edukacji narodowej uznała za „antysemitkę” (choć brała ona czynny udział w ratowaniu Żydów podczas wojny).

Z literatury światowej nie będzie znaczenia teatru greckiego, Pieśni nad Pieśniami oraz Romea i Julii. Znikły zdania na temat „świadomego odbioru programów telewizyjnych i radiowych” oraz wykrywania manipulacji. Wykreślono umiejętność „stosowania zasad poprawności językowej i stylistycznej w tworzeniu własnego tekstu”, a także „odróżniania arcydzieła od kiczu”. Nawet pisania CV nie będzie.

Reklama

W przypadku historii dawniejszej okrojona podstawa nie wymienia wprost chrztu Polski, wojen z Niemcami, następnie Grunwaldu, Stefana Czarnieckiego i Wiednia! W ogóle ubyło sporo nazwisk. Brak roli katolicyzmu, ustroju I RP, udziału Polaków w walkach o niepodległość Stanów Zjednoczonych, wykreślono niemiecki Kulturkampf, obronę Westerplatte, zniszczenia Warszawy podczas II wojny światowej, podróże Jana Pawła II do Polski, rozpad Układu Warszawskiego. Na to miejsce wchodzą jakieś ogólniki. Widać to też na przykładzie Holokaustu Żydów oraz Wołynia.

Z historii najnowszej (HiT) wykreślono zdania o zarządzaniu Polską przez Sowiety, o Żołnierzach Wyklętych, część aktów oporu przeciw komunizmowi, wiadomości o konfliktach po 1989 r., o unikaniu rozliczenia Niemców za zbrodnie wojenne i ewolucji UE.

Z filozofii znikła klasyczna koncepcja prawdy Arystotelesa, czyli zgodność z rzeczywistością. Z łaciny i kultury starożytnej – wzmianki o wartościach, tradycji i potrzebie kultury humanistycznej. Religię obóz lewicowo-liberalny usunąłby najchętniej w całości; na razie ogranicza liczbę jej godzin. Na szczęście o jej programach ministerstwo nie decyduje.

Ocena: +8 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Edukacja włączająca odpowiedzią na potrzeby wszystkich polskich uczniów

[ TEMATY ]

edukacja

Mat.prasowy

Marzena Machałek, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki

Marzena Machałek, Sekretarz Stanu w Ministerstwie Edukacji i Nauki

W Polsce każdego roku coraz większa liczba dzieci potrzebuje wsparcia w procesie kształcenia lub specjalnej organizacji nauki. Wymaga to szybkich i szeroko zakrojonych działań, tak by każdy polski uczeń mógł korzystać z wysokiej jakości systemu edukacyjnego, a w konsekwencji był lepiej przygotowany do samodzielnego i satysfakcjonującego życia w dorosłości i włączony w nurt życia społecznego, kulturalnego i zawodowego.

Ministerstwo Edukacji i Nauki już w latach 2017-2021 podjęło prace nad przygotowaniem kompleksowych rozwiązań, których celem jest poprawa jakości edukacji włączającej rozumianej jako edukacja wysokiej jakości dla wszystkich uczących się. Efektem tych prac było przygotowanie w 2021 r. propozycji założeń zmian legislacyjnych oraz planu ich wdrożenia.

CZYTAJ DALEJ

O komiksach Juliusza Woźnego w szkole

2024-04-29 22:29

Marzena Cyfert

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Juliusz Woźny w SP nr 17 we Wrocławiu

Uczniowie starszych klas SP nr 17 we Wrocławiu gościli Juliusza Woźnego, wrocławskiego historyka i autora komiksów. Usłyszeli o Edycie Stein, wrocławskich miejscach z nią związanych, ale też o pracy nad komiksami.

To pierwsze z planowanych spotkań, które zorganizowały nauczycielki Barbara Glamowska i Marta Kondracka. – Dlaczego postanowiłem robić komiksy? Otóż z myślą o takich młodych ludziach, jak Wy – mówił Juliusz Woźny.

CZYTAJ DALEJ

Truskawki to ulubione owoce Polaków

2024-04-30 11:45

[ TEMATY ]

Truskawki

Adobe Stock

Rusza sezon na truskawki, najbardziej wyczekiwany gatunek w Polsce. Truskawki to ulubiony owoc Polaków. Ostatnie lata to wielki wzrost ich popularności. Dowiedz się dlaczego pierwsze owoce nie są droższe niż w ubiegłym roku? Dlaczego truskawki to polskie superowoce? I dlaczego owoce krajowe są zawsze smaczniejsze i zdrowsze od swoich importowanych odpowiedników?

Przed nami wyjątkowo truskawkowy maj. W sieciach dostępne są owoce ze szklarni. Przed majówką pojawiły się truskawki z upraw tunelowych. W tym roku już w maju dostępne będą już owoce zbierane na polach. Na Dzień Matki truskawki będą w każdym najmniejszym nawet sklepie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję