Reklama

Niedziela Łódzka

Promotorzy miłości i przyjaźni

W auli Wyższego Seminarium Duchownego w Łodzi odbyły się centralne uroczystości XXIV Dnia Islamu w Kościele katolickim w Polsce.

Niedziela łódzka 5/2024, str. V

[ TEMATY ]

Dzień Islamu

Piotr Drzewiecki

Obecni byli słuchacze strony chrześcijańskiej i islamskiej

Obecni byli słuchacze strony chrześcijańskiej i islamskiej

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Spotkanie pod hasłem „Chrześcijanie i muzułmanie: promotorzy miłości i przyjaźni” rozpoczęło się od zawiązania wspólnoty i zaprezentowania muzyki Orientu. Uczestników tegorocznych obchodów Dnia Islamu w Łodzi powitał bp Henryk Ciereszko. – Dni Islamu mają za zadanie szerzenie idei dialogu i wzajemne zbliżenie, poznawanie chrześcijaństwa i islamu, istniejących w nich zwyczajów, a także przezwyciężanie uprzedzeń, które niejednokrotnie się rodzą. Pragniemy pokazywać to co łączy, a nie dzieli nasze obie społeczności. Chcemy przezwyciężyć wzajemną wrogość i niechęć na rzecz wzajemnej pomocy! – podkreślił przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi Konferencji Episkopatu Polski.

Reklama

– Relacje muzułmańsko-chrześcijańskie są nam bliskie, my od dawna razem z Caritas Archidiecezji Łódzkiej, wspomagamy szkołę w Bejrucie (…). Do tworzenia braterskiego świata, tym co motywuje chrześcijan i muzułmanów, jest ich religia. To, że jesteśmy ludźmi wierzącymi, powinno nam dodawać motywacji, aby ten świat czynić braterskim. A braterstwo jest możliwe wtedy, kiedy ludzie zachowują swoją różnorodność i po każdej stronie jest pragnieniem przyjąć od drugiej strony tego, co jest najlepsze. Chrześcijaństwo każe papieżowi wejść w to, a islam jest motywem, dla którego wielki imam podejmuje taką rozmowę – tłumaczył kard. Grzegorz Ryś, metropolita łódzki i przewodniczący Rady KEP ds. Dialogu Religijnego.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Dialog to akceptacja człowieka w tym, w czym tkwi. To akceptacja jedno drugiego. Podejście jedno do drugiego to miłość, poszanowanie oraz możliwość wsparcia w tym miejscu, gdzie jest ona możliwa. Dlatego strona muzułmańska i chrześcijanie powinna poznawać wzajemnie swoje światy. Dialog to ludzie dobrej woli chcący ze sobą rozmawiać i siebie akceptować! – mówił Tomasz Miśkiewicz, wielki mufti Polski. W dalszej części spotkania Agata Skowron-Nalborczyk, współprzewodnicząca ze strony katolickiej Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów, odczytała przesłanie Dżemili Smajkiewicz-Murman, honorowej przewodniczącej Gminy Wyznaniowej Muzułmańskiej w Gdańsku, jednej z osób, które współtworzyły Dni Islamu w Kościele katolickim.

Po odczytaniu fragmentów Ksiąg Świętych – Biblii i Koranu nastąpił dwugłos chrześcijańsko-muzułmański, na temat „Dokumentu o ludzkim braterstwie dla pokoju światowego i współistnienia” z Abu Zabi. Stronę Kościoła prezentował o. prof. Zbigniew Kubacki, jezuita, z Komitetu ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskim, a stronę muzułmańską dr Bogusław Zagórski z Instytutu Ibn Chalduna.

Na zakończenie zanoszone były modlitwy: muzułmańska modlitwa spontaniczna du’a i chrześcijańska modlitwa wiernych zakończona modlitwą Ojcze nasz. Uczestnicy przekazali sobie nawzajem znak pokoju. Dzień Islamu w Kościele katolickim w Polsce obchodzony jest od 2001 r. z inicjatywy Rady Wspólnej Katolików i Muzułmanów. Spotkanie nawiązuje do tematu przesłania Dykasterii ds. Dialogu Międzyreligijnego, kierowanego do wyznawców islamu na zakończenie muzułmańskiego miesiąca postu, ramadanu.

2024-01-30 11:14

Oceń: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Białystok: obchody Dnia Islamu w Kościele katolickim

[ TEMATY ]

islam

Dzień Islamu

geralt/pixabay.com

Białystok gościł dziś uczestników 19. Dnia Islamu w Kościele katolickim w Polsce. Przedstawiciele obu religii zgromadzili się w Centrum Wystawienniczo-Konferencyjnym Archidiecezji Białostockiej, by modlić się i rozmawiać o współczesnych i historycznych relacjach miedzy katolikami i muzułmanami. Na spotkanie przybyli duchowni i wierni obu religii oraz przedstawiciele korpusu dyplomatycznego krajów muzułmańskich.

Przybyłych na obchody Dnia Islamu powitał bp Henryk Ciereszko, przewodniczący Komitetu ds. Dialogu z Religiami Niechrześcijańskimi. Wyraził radość ze spotkania w Stolicy Podlasia, na ziemi gdzie od kilku stuleci katolicy budują dobre relacje z wyznawcami islamu – z zamieszkującymi tutaj polskimi Tatarami. „Doświadczenie współpracy obu religii jest nam tu na Podlasiu naturalne i bliskie” – stwierdził.
CZYTAJ DALEJ

Św. Teresa od Dzieciątka Jezus - "Moim powołaniem jest miłość"

Niedziela łódzka 22/2003

[ TEMATY ]

św. Teresa z Lisieux

Adobe Stock

Św. Teresa z Lisieux

Św. Teresa z Lisieux

O św. Teresie od Dzieciątka Jezus i Najświętszego Oblicza, karmelitance z Lisieux we Francji, powstały już opasłe tomy rozpraw teologicznych. W tym skromnym artykule pragnę zachęcić czytelników do przyjaźni z tą wielką świętą końca XIX w., która także dziś może stać się dla wielu ludzi przewodniczką na krętych drogach życia. Może także pomóc w zweryfikowaniu własnego stosunku do Pana Boga, relacji z Nim, Jego obrazu, który nosimy w sobie.

Życie św. Teresy daje się streścić w jednym słowie: miłość. Miłość była jej głównym posłannictwem, treścią i celem jej życia. Według św. Teresy, najważniejsze to wiedzieć, że jest się kochanym, i kochać. Prawda to, jak może się wydawać, banalna, ale aby dojść do takiego wniosku, trzeba w pełni zaakceptować siebie. Św. Teresie wcale nie było łatwo tego dokonać. Miała niesforny charakter. Była bardzo uparta, przewrażliwiona na swoim punkcie i spragniona uznania, łatwo ulegała emocjom. Wiedziała jednak, że tylko Bóg może dokonać w niej uzdrowienia, bo tylko On kocha miłością bez warunków. Dlatego zaufała Mu i pozwoliła się prowadzić, a to zaowocowało wyzwoleniem się od wszelkich trosk o samą siebie i uwierzeniem, że jest kochana taką, jaka jest. Miłość to dla św. Teresy "mała droga", jak zwykło się nazywać jej duchowy system przekonań, "droga zaufania małego dziecka, które bez obawy zasypia w ramionach Ojca". Św. Teresa ufała bowiem w miłość Boga i zdała się całkowicie na Niego. Chciała się stawać "mała" i wiedziała, że Bogu to się podoba, że On kocha jej słabości. Ona wskazała, na przekór panującemu długo i obecnemu często i dziś przekonaniu, że świętość nie jest dostępna jedynie dla wybranych, dla tych, którzy dokonują heroicznych czynów, ale jest w zasięgu wszystkich, nawet najmniejszych dusz kochających Boga i pragnących spełniać Jego wolę. Św. Teresa była przekonana, że to miłosierdzie Boga, a nie religijne zasługi, zaprowadzi ją do nieba. Św. Teresa chciała być aktywna nie w ćwiczeniu się w doskonałości, ale w sprawianiu Bogu przyjemności. Pragnęła robić wszystko nie dla zasług, ale po to, by Jemu było miło i dlatego mówiła: "Dzieci nie pracują, by zdobyć stanowisko, a jeżeli są grzeczne, to dla rozradowania rodziców; również nie trzeba pracować po to, by zostać świętym, ale aby sprawiać radość Panu Bogu". Św. Teresa przekonuje w ten sposób, że najważniejsze to wykonywać wszystko z miłości do Pana Boga. Taki stosunek trzeba mieć przede wszystkim do swoich codziennych obowiązków, które często są trudne, niepozorne i przesiąknięte rutyną. Nie jest jednak ważne, co robimy, ale czy wykonujemy to z miłością. Teresa mówiła, że "Jezus nie interesuje się wielkością naszych czynów ani nawet stopniem ich trudności, co miłością, która nas do nich przynagla". Przykład św. Teresy wskazuje na to, że usilne dążenie do doskonałości i przekonywanie innych, a zwłaszcza samego siebie, o swoich zasługach jest bezcelowe. Nigdy bowiem nie uda się nam dokonać takich czynów, które sprawią, że będziemy w pełni z siebie zadowoleni, jeśli nie przekonamy się, że Bóg nas kocha i akceptuje nasze słabości. Trzeba zgodzić się na swoją małość, bo to pozwoli Bogu działać w nas i przemieniać nasze życie. Św. Teresa chciała być słaba, bo wiedziała, że "moc w słabości się doskonali". Ta wielka święta, Doktor Kościoła, udowodniła, że można patrzeć na Boga jak na czułego, kochającego Ojca. Jednak trwanie w takim przekonaniu nie przyszło jej łatwo. Przeżywała wiele trudności w wierze, nieobce były jej niepokoje i wątpliwości, znała poczucie oddalenia od Boga. Dzięki temu może być nam, ludziom słabym, bardzo bliska. Jest także dowodem na to, że niepowodzenia i trudności są wpisane w życie każdego człowieka, nikt bowiem nie rodzi się święty, ale świętość wypracowuje się przez walkę z samym sobą, współpracę z łaską Bożą, wypełnianie woli Stwórcy. Teresa zrozumiała najgłębszą prawdę o Bogu zawartą w Biblii - że jest On miłością - i dlatego spośród licznych powołań, które odczuwała, wybrała jedno, mówiąc: "Moim powołaniem jest miłość", a w innym miejscu: "W sercu Kościoła, mojej Matki, będę miłością".
CZYTAJ DALEJ

W Krakowie więcej uczniów uczęszcza na religię niż edukację zdrowotną

2025-10-02 06:50

[ TEMATY ]

religia

edukacja zdrowotna

religia w szkole

Adobe Stock

Około 33 proc. uczniów szkół w Krakowie będzie chodziło na lekcje edukacji zdrowotnej – wynika z danych urzędu miasta. To mniej niż przewidywały władze samorządowe. Im starsi uczniowie, tym mniejsze zainteresowanie przedmiotem.

To 17 081 uczniów z 51 116 uprawnionych – powiedziała w środę PAP dyrektor Wydziału Edukacji i Projektów Edukacyjnych w Urzędzie Miasta Krakowa Magdalena Mazur.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję