Reklama

Wiara

Homilia

Szukajcie Pana, gdy się pozwala znaleźć

Niedziela Ogólnopolska 1/2024, str. 18

[ TEMATY ]

homilia

Grażyna Kołek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bardzo szybko od Bożego żłóbka Kościół przechodzi do publicznej działalności Jezusa. Od atmosfery rodzinnego świętowania musimy przejść do istoty chrześcijańskiego życia. Choć wciąż jest w nas radość betlejemskiego cudu, musimy przejść do codziennego wysiłku budowania królestwa niebieskiego, które ma być pośród nas. To, na ile Bóg rodzi się w naszych sercach, pokazuje nie co innego, tylko nasze życie. Ile osób świętujących Boże Narodzenie po powrocie do swoich codziennych zajęć, miejsc pracy zmienia na lepsze swoje życie? Trudno powiedzieć.

Prorok Izajasz pisze dziś o spragnionych – o tych, którzy pragną zaspokoić swoje pragnienie. Nie musisz mieć pieniędzy, aby w Bogu zaspokoić swoje pragnienia. Przychodząc do Niego, nie musisz dawać nic prócz siebie samego. Nie możesz wymówić się zatem jakimś brakiem, choć za chwilę Izajasz zauważa jednak, że masz pieniądze. Szukasz tylko wymówki, by odwlec relację i spotkanie z Bogiem na późniejszy czas. Masz zatem możliwość nabycia tego, co istotne, a jednak wydajesz na to, co nie nasyci twoich pragnień. To niejednokrotnie próba tłumaczenia naszego braku zaangażowania w relację z Bogiem. Na wszystko masz czas, tylko nie na modlitwę czy niedzielną Eucharystię. Dopiero zaspokojenie głodu obecności Boga prawdziwego w naszym sercu i życiu nasyci nasze pragnienia i sprawi, że tak naprawdę zaczniemy żyć pełnią życia. Na to wszystko Pan daje każdemu z nas czas, ale ten czas jest ograniczony. Bóg pozwala się nam znaleźć, daje nam szansę na nasze nawrócenie, daje nam możliwość zaczerpnięcia z Jego zdrojów miłosierdzia, ale wszystko jest w określonym czasie – czasie naszego życia. Bóg oczekujący na nas przedstawia się jako Bóg dający nam przebaczenie, jako Ten, który jest ponad tym, co wydaje się nam najważniejsze i najlepsze. On góruje nad tym wszystkim, co w naszym mniemaniu jest istotą naszych ziemskich oczekiwań. Tym, co ma zmienić sposób naszego myślenia, jest Boże słowo spadające jak deszcz na nasz umysł i serce. Czas wejść na drogę wiary – wiary w Mesjasza, Jezusa narodzonego w Betlejem. Trzeba wejść na drogę wiary przez wypełnianie Bożych przykazań. Mamy nie mówić, a czynić – głosić przede wszystkim codziennym życiem. Bez zbędnego narzekania na to, że zachowuje się Jego przykazania, o których to przypomina św. Jan Apostoł, odnoszący się do relacji miłości między człowiekiem a Bogiem. Kochasz Boga, gdy wypełniasz Jego przykazania. Nie kochasz Boga wtedy, kiedy ich nie przestrzegasz. Na tym polu św. Jan nie daje możliwości wyjścia pośredniego. I na koniec, wracając do Bożego Narodzenia – trzeba nam z wiarą stanąć, by zobaczyć w Jezusie Mesjasza, by Jego narodzenie stało się także naszym narodzeniem z Boga.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2024-01-02 12:11

Ocena: +32 -1

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Franciszek w Bari: prośmy o łaskę miłowania bliźnich

O aktualności przykazania miłości nieprzyjaciół i potrzebie proszenia Boga o łaskę miłowania braci i sióstr mówił Franciszek w kazaniu podczas Mszy św. sprawowanej 23 lutego na alei Wiktora Emanuela II w Bari. Ojciec Święty skupił się na czytanym w VII niedzielę zwykłą fragmencie „Kazania na górze” (Mt 5,38-48), mówiącym o przykazaniu miłowania nieprzyjaciół.

Na wstępie podkreślił rewolucyjny charakter słów Jezusa, który każe swoim uczniom wyrzec się wszelkiej przemocy. Zauważył, że czyni tak, ponieważ Bóg miłuje każdego człowieka, nawet tego, który czyni zło, a Pan Jezus sam w godzinie męki dał świadectwo tej właśnie miłości nieprzyjaciół, wybaczając swoim oprawcom. Kaznodzieja zachęcił do naśladowania Jego przykładu: „Umiłowani przez Boga, jesteśmy powołani do miłowania; a ci, którym wybaczono, do przebaczania innym; dotknięci miłością, by dawać miłość, nie czekając, aż inni to zaczną; darmo zbawieni, by nie szukać żadnej korzyści w czynionym dobru” – stwierdził papież.
CZYTAJ DALEJ

Rozważania bp. Andrzeja Przybylskiego: V niedziela zwykła

2025-02-07 12:00

[ TEMATY ]

bp Andrzej Przybylski

Adobe.Stock

Każda niedziela, każda niedzielna Eucharystia niesie ze sobą przygotowany przez Kościół do rozważań fragment Pisma Świętego – odpowiednio dobrane czytania ze Starego i Nowego Testamentu. Teksty czytań na kolejne niedziele w rozmowie z Aleksandrą Mieczyńską rozważa bp Andrzej Przybylski.

W roku śmierci króla Ozjasza ujrzałem Pana zasiadającego na wysokim i wyniosłym tronie, a tren Jego szaty wypełniał świątynię. Serafiny stały ponad Nim; każdy z nich miał po sześć skrzydeł. I wołał jeden do drugiego: «Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały». Od głosu tego, który wołał, zadrgały futryny drzwi, a świątynia napełniła się dymem. I powiedziałem: «Biada mi! Jestem zgubiony! Wszak jestem mężem o nieczystych wargach i mieszkam pośród ludu o nieczystych wargach, a oczy moje oglądały Króla, Pana Zastępów!» Wówczas przyleciał do mnie jeden z serafinów, trzymając w ręce węgiel, który szczypcami wziął z ołtarza. Dotknął nim ust moich i rzekł: «Oto dotknęło to twoich warg, twoja wina jest zmazana, zgładzony twój grzech». I usłyszałem głos Pana mówiącego: «Kogo mam posłać? Kto by Nam poszedł?» Odpowiedziałem: «Oto ja, poślij mnie!»
CZYTAJ DALEJ

A może “Kawa z Dulcissimą”?

2025-02-07 17:28

ks. Łukasz Romańczuk

Baner przygotowany na 115. urodziny s. Dulcissimy

Baner przygotowany na 115. urodziny s. Dulcissimy

Wiele sytuacji nas zadziwia w życiu, odwiedzając różne miejsca w kraju i na świecie zachwycić nas mogą konkretne dzieła, architektura, historie, a także osoby. Są też takie historie i osoby, które odkrywamy stopniowo, bez pośpiechu, tak, jakbyśmy układali puzzle, aż w końcu doświadczymy obrazu pełnego, pięknego. Dla mnie ostatnim odkryciem jest Brzezie i grób s. Dulcissimy Hoffmann. Byłem w tym miejscu już kilka razy, ale za każdym razem siostra - która nie żyje już prawie 90 lat - mnie zaskakuje.

W odwiedziny do s. Dulcissimy, wybraliśmy się na kilka dni przed jej urodzinami. Początkowo mieliśmy tam być tylko na chwilę. Nawiedzić grób, pomodlić się, wzbudzić w sobie intencję. Ostatnim razem byliśmy bardzo krótko. Było już ciemno i zimno. Tym razem jednak nasza wizyta była znacząco dłuższa. Grób s. Dulcissimy znajduje się obecnie na placu kościelnym nieopodal głównego wejścia do kościoła śś. Apostołów Mateusza i Macieja w Brzeziu, miejscowości, która obecnie jest przyłączona do Raciborza.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję