Reklama

Wiadomości

Zbyt mało mieszkań na potrzeby Polaków

Choć Bezpieczny Kredyt na 2% zwiększył szanse Polaków na własny kąt, za chwilę może dojść do sytuacji, w której nie będą mieli czego kupować. Liczba mieszkań w budowie jest dziś o 33% mniejsza od liczby sprzedawanych lokali.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Bezpieczny Kredyt to rozwiązanie stworzone dla osób do 45. roku życia, które dotąd nie mogły sobie pozwolić na zakup mieszkania. Jak wynika z danych przekazanych przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii, w ciągu 2 pierwszych miesięcy od wejścia w życie programu Bezpieczny Kredyt 2% wnioski złożyło ponad 41 tys. osób i podpisano ponad 5,7 tys. umów. Gdy weźmiemy pod uwagę fakt, że mieszkanie na własność to dla Polaków swoista lokata kapitału i zabezpieczenie na przyszłość, zaproponowane przez rząd rozwiązanie to ważny krok w kierunku zwiększenia dostępności nieruchomości. Co do słuszności programu nie mają wątpliwości również przedstawiciele branży deweloperskiej.

– Wejście w życie programu Bezpieczny Kredyt 2% to szansa dla Polaków na zakup wymarzonego mieszkania, ale również możliwość rozwoju branży budowlanej, która potrzebuje stymulacji. Do zrobienia jest wiele. Luka mieszkaniowa – jak szacują eksperci – może wynosić nawet 2 mln lokali – mówi Konrad Płochocki, wiceprezes Polskiego Związku Firm Deweloperskich.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Ponad milion mieszkań

W ciągu ostatnich 10 lat branża deweloperska wybudowała ponad milion mieszkań, zapewniając przy tym ponad 200 tys. etatów rocznie. W tym okresie liczba wybudowanych nieruchomości mieszkaniowych sukcesywnie rosła – od 50 tys. w 2013 r. do 140 tys. w ub. r.

Znaczne obniżenie dynamiki rozwoju branży, które dziś obserwujemy, to konsekwencja i kumulacja wielu czynników, o których przedstawiciele mówią od lat. Niezbędne jest zwiększenie konkurencyjności na rynku, a to można osiągnąć przez uwolnienie gruntów pod budowę mieszkań, uproszczenie procedur administracyjnych czy stabilizację prawa.

– Więcej gruntów przeznaczonych pod budownictwo mieszkaniowe to nie tylko zwiększona dostępność lokali, ale również szansa na obniżenie cen. Bo ostatecznie chodzi nam wszystkim o to, aby nie tylko te mieszkania budować, ale też by Polacy mieli szansę je kupować. A kupione mieszkanie to również utrzymanie pracowników firm deweloperskich i dalszy rozwój – również w znaczeniu gospodarki kraju – podsumowuje Płochocki. I przypomina, że na jedno nowe mieszkanie przypada jeden etat w gospodarce (0,5 etatu w branżach zajmujących się bezpośrednio wznoszeniem budynków i 0,5 etatu w branżach zajmujących się wykańczaniem wnętrz).

Reklama

Od mieszkania do gospodarki

Dynamiczny rozwój branży deweloperskiej w ostatnich latach wprost przełożył się na dodatkowe wpływy podatkowe liczone w miliardach złotych. Tylko z tytułu podatków VAT i PIT wpływało ok. 14 mld zł, dlatego utrzymanie dynamiki rozwoju branży deweloperskiej to nie tylko nowe mieszkania, ale też szereg dodatkowych elementów. Tendencja przeciwna natomiast to zarówno brak mieszkań dla Polaków, jak i utrata setek tysięcy miejsc pracy oraz brak stabilności firm pośrednio związanych z branżą deweloperską.

Nie zapominają o tym politycy. Mieszkalnictwo jest stałym elementem parlamentarnych programów wyborczych.

O systemowych przeszkodach w budowie nowych lokali mówił niedawno m.in. przedstawiciel Trzeciej Drogi (Polska 2050 i PSL); wskazał, że należy zwiększyć podaż nowych mieszkań. – Musimy skończyć z dyktaturą kredytu hipotecznego jako jedynego rozwiązania wszystkich palących problemów. Więcej mieszkań, więcej realnego wsparcia dla tych, którzy chcą je budować. Jesteśmy w stanie mieć milion nowych mieszkań w ciągu jednej parlamentarnej kadencji. (...) To się stanie, jeżeli zrozumiemy, że gospodarka to system – podkreślił Szymon Hołownia na kongresie gospodarczym partii Trzecia Droga 9 września.

2023-09-19 14:26

Ocena: +1 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Kto ma chrapkę na mieszkanie po rodzinie katyńskiej?

Niedziela częstochowska 39/2017, str. 6

[ TEMATY ]

rodzina

mieszkanie

Tomasz Cichobłaziński

Anna Bielecka z córką Beatą (w środku) w czasie uroczystości katyńskich w Krzepicach w 2017 r.

Anna Bielecka z córką Beatą (w środku) w czasie uroczystości
katyńskich w Krzepicach w 2017 r.

Prezes Stowarzyszenia Rodzina Katyńska w Częstochowie Anna Bielecka dowiedziała się, że może stracić mieszkanie, w którym mieszka od ponad 30 lat wraz córką Beatą. W rozmowie z prezydentem miasta Krzysztofem Matyjaszczykiem usłyszała, że o prawo do pobytu w mieszkaniu może się ubiegać jedynie w sądzie. Mieszkanie w centrum miasta, przy ul. POW 8, znajdujące się w zasobach samorządu miejskiego (ZGM TBS), może stanowić dla wielu łasy kąsek, dlatego w kolejnych pismach z Urzędu Miasta panie straszone są eksmisją.

CZYTAJ DALEJ

Panie! Spraw, by moje życie jaśniało Twoją chwałą!

2024-04-26 11:09

[ TEMATY ]

rozważania

O. prof. Zdzisław Kijas

Adobe Stock

Człowiek nierzadko boi „odsłonić się” w pełni, pokazać, kim w rzeczywistości jest, co myśli i w co wierzy, co uważa za słuszne, czego chciałby bronić, a co odrzuca. Obawia się, że ewentualna szczerość może mu zaszkodzić, zablokować awans, przerwać lub utrudnić karierę, postawić go w złym świetle itd., dlatego woli „się ukryć”, nie ujawniać do końca swoich myśli, nie powiedzieć o swoich ukrytych pragnieniach, zataić autentyczne cele, prawdziwe intencje. Taka postawa nie płynie z wiary. Nie zachęca innych do jej przyjęcia. Chwała Boga nie jaśnieje.

Ewangelia (J 15, 1-8)

CZYTAJ DALEJ

Bp Krzysztof Włodarczyk: szatan atakuje dziś fundamenty – kapłaństwo i małżeństwo

2024-04-28 18:43

[ TEMATY ]

Bp Krzysztof Włodarczyk

Marcin Jarzembowski

Bp Krzysztof Włodarczyk

Bp Krzysztof Włodarczyk

- Szatan atakuje dziś fundamenty - kapłaństwo i małżeństwo. Bo wie, że jeżeli uda mu się zachwiać fundamentami społeczeństwa, to zachwieje całym narodem. My róbmy swoje i nie dajmy się ogłupić - mówił bp Krzysztof Włodarczyk.

Ordynariusz zainaugurował obchody roku jubileuszowego 100-lecia bydgoskiej parafii Matki Boskiej Nieustającej Pomocy na Szwederowie. - Została ona erygowana 1 maja 1924 r. przez kard. Edmunda Dalbora. Niektórzy powiedzą, był to piękny czas. Nie było telefonów komórkowych, telewizji, Internetu, żyło się spokojniej, romantycznie, piękna idylla. Czy na pewno? Nie do końca - mówił bp Włodarczyk, zachęcając, by wejść w głąb historii i zobaczyć, czym żyli przodkowie.

CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję