Do stóp Najświętszej Maryi Panny Anielskiej w Dąbrowie Górniczej, 2 sierpnia, na doroczny Odpust Porcjunkuli przybyli wierni z całej diecezji i spoza jej granic. Na tym wyjątkowym święcie nie zabrakło licznie zgromadzonych niewiast, które przybyły na swą doroczną pielgrzymkę. Eucharystii przewodniczył bp Grzegorz Kaszak. W tym dniu kaznodzieją był o. Radosław Kramarski z Wrocławia.
– Wybór Boga nie jest sprawą jednego dnia, jednej chwili. „Raz wybrawszy, zawsze wybierać muszę”, stwierdza Jerzy Liebert. Przeciwstawianie się determinizmowi chwili, nastroju, okoliczności, nie jest rzeczą łatwą ani mało ważną. Nie przychodzi też samo. Trzeba o tym ciągle pamiętać, ustawicznie i wielkodusznie wybierać dobro. W każdej bowiem chwili stajemy wobec aktu wyboru: wyboru Boga lub wyboru nie-Boga. Wybierając, ponosimy tego konsekwencje. Bóg nie łamie naszej wolnej woli. Czeka, by człowiek dał odpowiedź na Jego wezwanie. To moje konsekwentne wybieranie strzeże mnie od monotonii, marazmu: gwarantuje żywotność i włącza mnie w autentyczne życie dziecka Bożego – podkreślił o. Radosław Kramarski.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Kustosz sanktuarium ks. kan. Andrzej Stasiak zaprosił na ten wyjątkowy dzień przedstawicieli wszystkich parafii wraz z duszpasterzami, panie z Kół Gospodyń Wiejskich w regionalnych strojach, wspólnoty Żywego Różańca, apostolaty Margaretka i Złota Róża, Legion Maryi, Honorową Straż Najświętszego Serca Pana Jezusa, Rodzinę Szkaplerzną z pocztami sztandarowymi i chorągwiami. Prezentowali się oni dostojnie podczas procesji, która wyruszyła z bazyliki po Mszy św. przy dźwiękach Miejskiej Orkiestry Dętej. Tradycyjnie po uroczystości wszyscy udali się na „ofiarowanie”, by spojrzeć w oczy Pani Dąbrowy Górniczej i Matki Zagłębia, by powierzyć Jej wszystkie swoje sprawy. Przez cały dzień przed tron Maryi przybywali wierni czciciele. Nie były dla nich przeszkodą ani zwykły dzień tygodnia, ani remonty utrudniające dotarcie na miejsce.
– Cieszę się, że tak wielu wiernych skorzystało z sakramentu pokuty i pojednania. Konfesjonały oblegane od rana do Apelu Jasnogórskiego świadczą, że tylko z czystym sercem można iść drogą życia i realizować swoje powołanie, czerpiąc wzór z Maryi Królowej Aniołów – stwierdził ks. kan. Andrzej Stasiak.
Nazwa uroczystości (łac. Portiuncula – mała cząsteczka lub skrawek gruntu) wzięła swoją nazwę od niewielkiej kaplicy Matki Bożej Anielskiej, którą św. Franciszek w XIII wieku otrzymał w darze od benedyktynów i odbudował własnymi rękami. Legenda głosi, że w 1216 r. św. Franciszkowi objawił się Pan Jezus, który obiecał odpust zupełny dla wszystkich, którzy po spowiedzi i przyjęciu Komunii św. nawiedzą tę kapliczkę. Przywilej odpustu został zatwierdzony przez papieża Honoriusza III. Początkowo można go było zyskać jedynie w kościołach franciszkańskich, a po potwierdzeniu przez licznych papieży we wszystkich kościołach.