Reklama

Międzyrzeckie dzieje

Milenijny gród

Gród ten powstał 1000 lat temu między dwiema rzekami. Z niego mieli wyruszać pierwsi misjonarze, by głosić Słowo Boże w świeżo ochrzczonym państwie. W grodzie tym bywali najwięksi władcy państwa polskiego, co dowodzi o jego wielkim znaczeniu. Międzyrzecz to dziś jedno z najbardziej urokliwych miast w Polsce z bogatą, wciąż do końca nie odkrytą historią.

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Początki grodu

Przed wiekami Międzyrzecz był siedzibą bogatego starostwa, strzegącego zachodnich granic Wielkopolski. Pierwsze odnalezione ślady osadnictwa pochodzą z VIII w., a najwcześniejsze wzmianki z pocz. XI w. i dotyczą klasztoru ufundowanego przez Bolesława Chrobrego, prawdopodobnie na terenie obecnej wsi Święty Wojciech. Klasztor zajmowali benedyktyni i po Trzemesznie była to najstarsza fundacja klasztorna w Polsce. Z ziemią międzyrzecką było związanych wielu władców Polski. Według zapisu Galla Anonima, Bolesław Krzywousty, wyprawiając się na Pomorze, stoczył zwycięską walkę o Międzyrzecz. Po 1138 r. na mocy testamentu dzielącego kraj na dzielnice, gród znalazł się w Wielkopolsce, a przez okres rozbicia rządzili nim książęta wielkopolscy i śląscy. Przemysław I założył w Międzyrzeczu kasztelanię, a jego brat Bolesław Pobożny rozbudował fortyfikację. W 1296 r. Międzyrzecz przeszedł pod panowanie Piastów głogowskich, a na przełomie XIII i XIV w. dostał się pod władze Brandenburgii. Odzyskany dla Polski przez Władysława Łokietka, należał do niej do czasów II rozbioru, kiedy to znalazł się w zaborze pruskim, z którego na krótko wrócił do Księstwa Warszawskiego.

Murowane zabytki

Najstarszym zabytkiem Międzyrzecza są gotyckie ruiny zamku położone w widłach Obry i Paklicy. Wzniesiony został za czasów największego budowniczego naszych dziejów Kazimierza Wielkiego, w celu wzmocnienia pogranicza. W 1520 r. zamek został zdobyty i mocno zniszczony przez idące na pomoc Krzyżakom wojska niemieckie. Po odbudowaniu uległ kolejnemu zburzeniu w trakcie najazdu szwedzkiego. Obecnie na zamku przeprowadzono prace konserwatorskie, które zabezpieczyły pozostałe ruiny. W pobliżu zamku wznosi się dawna rezydencja starostów międzyrzeckich, funkcję tę pełnili m. in. kanclerz Jan Zamoyski i hetman Stanisław Żółkiewski.
Ciekawą historycznie budowlą jest także stojący w rynku ratusz, który do czasów panowania króla Stefana Batorego był drewniany. Ten współczesny pochodzi już z XVIII w. Na wierzy ratuszowej przetrwał długą niewolę polski orzeł z napoleońską gwiazdą. W rynku znajduje się także późnoklasycystyczny kościół pw. św. Wojciecha, a kilka ulic dalej jest farna świątynia pw. św. Jana Chrzciciela. Do cennej zabudowy miasta zalicza się też pozostałości kolegium jezuickiego i dawnej synagogi. Na szczególną uwagę wśród międzyrzeckich zabytków zasługuje Muzeum Regionalne, mieszczące się w siedzibie dawnych starostów. Na ten pomnik kultury tysiąclecia państwa polskiego składają się: zamek z wykopaliskami, rezerwat archeologiczny z fragmentami wału grodu z początku XI w. oraz pozostałości drewnianych budynków. Stała ekspozycja prezentowana w muzeum pokazuje dawne źródła pisane, regionalną obrzędowość, sztukę ludową, budownictwo, gospodarkę, a także bogatą kolekcję portretów trumiennych. Zwiedzający Międzyrzecz nie mogą zapomnieć o pójściu nad Obrę, gdzie stoi pomnik Powrotu Ziemi Międzyrzeckiej do Macierzy. Przed dworcem kolejowym natomiast jest kamień pamiątkowy upamiętniający bohaterów Powstania Wielkopolskiego.

Dziś i jutro

Miasto świętuje obecnie swój wielki jubileusz 1000-lecia Grodu Międzyrzecz i Męczeńskiej Śmierci Pięciu Braci Międzyrzeckich. Licząca 20 tysięcy mieszkańców społeczność stara się jak najlepiej przygotować do uroczystości. Wykonano nową nawierzchnię granitową wokół rynku i sąsiadujących z nim ulic. Kontynuowane jest zagospodarowanie wału nad Obrą. W najbliższym czasie oddana zostanie do eksploatacji nowa ulica Zamoyskiego, która wkrótce na życzenie mieszkańców otrzyma nazwę Pięciu Braci Męczenników Międzyrzeckich. W gminie Międzyrzecz tylko w tym roku na inwestycje zaplanowano 10 mln zł. Większość wydatków z tej kwoty skierowanych zostało na rozbudowę gospodarki komunalnej. Nakłady na te inwestycje najbardziej wpływają na przyspieszenie rozwoju gospodarczego regionu. Dlatego zwiększono ilość budownictwa rodzinnego, zbudowano sieć kanalizacji sanitarnej i wodociągowej. W najbliższym czasie miasto przystąpi do budowy ważnych dla rozwoju turystyki ścieżek rowerowych. W przyszłości zostanie także zagospodarowana rzeka Obra, dzięki czemu stanie się ona atrakcyjnym szlakiem wodnym.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

2003-12-31 00:00

Oceń: 0 0

Reklama

Wybrane dla Ciebie

Pan zaprasza nas do zatrzymania się i spojrzenia w głąb siebie

[ TEMATY ]

homilia

rozważania

pixabay.com

Rozważania do Ewangelii J 11, 45-57.

Sobota, 12 kwietnia. Wielki Post
CZYTAJ DALEJ

Dwie debaty w Końskich z udziałem nie wszystkich kandydatów

2025-04-12 07:54

[ TEMATY ]

debata prezydencka

PAP/Adam Kumorowicz

Miała być debata jeden na jeden w Końskich, finalnie odbyły się dwie debaty z udziałem kilku, choć nie wszystkich zarejestrowanych kandydatów na prezydenta.

Debata w Końskich początkowo miała być spotkaniem „jeden na jeden” Rafała Trzaskowskiego (kandydata KO) i Karola Nawrockiego (popieranego przez PiS). Przedstawiciele TVP, TVN i Polsatu informowali, że są gotowi do zorganizowania i transmitowania debaty. Sztab Nawrockiego chciał jednak, by do debaty zostały dopuszczone też inne telewizje. Ponieważ do porozumienia sztabów nie doszło, TV Republika zorganizowała własną debatę na miejskim rynku w Końskich. Trzaskowski podtrzymywał natomiast zaproszenie dla Nawrockiego.
CZYTAJ DALEJ

Zakrwawiony mężczyzna wtargnął na ambonę w Gliwicach. Skandal po Mszy św. za ofiary katastrofy smoleńskiej

2025-04-12 10:30

[ TEMATY ]

Gliwice

pixabay.com

Do skandalicznego incydentu doszło w czwartek wieczorem w kościele św. Barbary w Gliwicach. Po zakończeniu Mszy św. w intencji ofiar katastrofy smoleńskiej na ambonę wtargnął młody mężczyzna z zakrwawionymi dłońmi. Zaczął krzyczeć niezrozumiałe i obraźliwe słowa, pobrudził ołtarz oraz szaty liturgiczne. Został wyprowadzony z kościoła przez księdza i wiernych, w tym członków Klubu Gazety Polskiej.

— Trwał śpiew kończący Mszę św. Zszedłem do zakrystii, gdy nagle usłyszałem, że ktoś mówi do mikrofonu. Wróciłem i zobaczyłem obcego mężczyznę na ambonie. Miał zakrwawione ręce i ubrudził nimi obrus oraz szaty. Natychmiast podjąłem próbę wyprowadzenia go – relacjonuje ks. ppłk Mariusz Antczak, proboszcz parafii św. Barbary, w rozmowie z Dziennikiem Zachodnim.
CZYTAJ DALEJ

Reklama

Najczęściej czytane

REKLAMA

W związku z tym, iż od dnia 25 maja 2018 roku obowiązuje Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z dnia 27 kwietnia 2016r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia Dyrektywy 95/46/WE (ogólne rozporządzenie o ochronie danych) uprzejmie Państwa informujemy, iż nasza organizacja, mając szczególnie na względzie bezpieczeństwo danych osobowych, które przetwarza, wdrożyła System Zarządzania Bezpieczeństwem Informacji w rozumieniu odpowiednich polityk ochrony danych (zgodnie z art. 24 ust. 2 przedmiotowego rozporządzenia ogólnego). W celu dochowania należytej staranności w kontekście ochrony danych osobowych, Zarząd Instytutu NIEDZIELA wyznaczył w organizacji Inspektora Ochrony Danych.
Więcej o polityce prywatności czytaj TUTAJ.

Akceptuję